Na mapie kartuskich cukierni i kawiarni pojawiło się nowe miejsce. Przy deptaku (ul. Dworcowa) powstała pracownia tortów artystycznych "Piekarnik Gosi". Sama pracownia mieści się w Somoninie i tam pieczone są wspaniałe torty, zaś w Kartuzach, w kawiarence można wypić kawę lub herbatę i zjeść solidny kawałek znakomitego ciasta domowej roboty, lub delektować się puszystymi lodami
Takich miejsc, gdzie można się spotkać i w miłym wnętrzu delektować łakociami w Kartuzach jest niewiele. Pomysł na uruchomienie kawiarni może być więc strzałem w dziesiątkę.
Samo usytuowanie w centrum miasta daje temu miejscu wielkie możliwości rozwoju. Ale nie to jest tak ważne, jak wyjątkowość produktów, jakie klientom oferuje właścicielka - producentka ciast i lodów w jednej osobie.
Jest nią Małgorzata Bronk, która mówi, że zamiłowanie do pieczenia ciast i tortów może przewrócić życie do góry nogami.
- Zaczęło się niepozornie jakieś 8 lat temu. Jeszcze w czasach, gdy pracowałam w korporacji. Wiadomo, jak to w takich miejscach bywa: czy to imieniny, czy urodziny na takie okazje przynosi się kawałek ciasta. A ja zawsze te ciasta sama piekłam. Nigdy nie kupowałam ich w cukierniach. Koleżankom i kolegom z pracy smakowały te moje wypieki. Gdy jeszcze powiedziałam, że potrafię upiec i udekorować tort, to informacja rozeszła się szybciutko i znajomi z pracy, a z czasem także spoza niej zaczęli zamawiać u mnie słodkości - opowiada pani Małgorzata. - I tak z każdym miesiącem zamówień przybywało. W zawiązku z tym, że ilość zamówień zaczęła przerastać techniczne możliwości mojego piekarnika i domowej kuchni postarałam się o jej rozbudowę i uzyskanie z sanepidu wszelkich pozwoleń, aby móc działać zgodnie z obowiązującymi wymogami. Jako, że piekłam już naprawdę sporo, w naturalny sposób pojawiła się myśl, że skoro i tak piekę, to mogę z tymi swoimi wypiekami wyjść poza "własne podwórko" i podzielić się słodyczą z innymi. Często przyjeżdżając do Kartuz zerkałam na lokale w centrum, przy Rynku i myślałam, że byłoby to świetne miejsce dla mojej cukierni. No i trafiło się idealne miejsce w samym sercu miasteczka, przy deptaku i na dodatek z możliwością wystawienia stolików na zewnątrz. Mieliśmy bardzo mało czasu na remont, ale udało nam się .
We wnętrzu kawiarni dominują pastelowe ciepłe kolory nasuwające na myśl owocowe, puszyste kremy, a miękkie i wygodne siedziska zapraszają do odpoczynku i spędzeniu czasu przy kawie i wspaniałym serniku cynamonowym. Całość wnętrza stwarza wrażenie przytulności i czystości.
Jest dzień powszedni, południe, a w kawiarni ruch jakby to była sobota. Ciągle ktoś wchodzi, kupuje ciasto na wynos, ktoś zostaje i z pucharkiem lodów siada przy stoliku. Są i tacy, którzy zagadują właścicielkę i widać, że znają się z nią nie od dziś.
Pani Małgorzata, mimo zmęczenia jest uśmiechnięta i życzliwa. Zmęczona dlatego, że wszystko to, co klienci widzą w lodówce, wszystkie kolorowe ciasta i desery wyszły spod jej ręki. Sama przyznaje, że doba jest dla niej zdecydowanie za krótka.
Sama wszystko piecze, a kto piecze sam, ten wie, że to czasochłonne zajęcie. Jak mówi właścicielka cukierni, najwięcej czasu zabiera dekoracja tortu, która musi być wykonana perfekcyjnie. A wypieki są naprawdę wyśmienite. Skąd ten smak?
[FOTORELACJA]27509[/FOTORELACJA]
- Pomijając fakt, że piekę i dekoruje torty własnoręcznie, więc wkładam w nie swoją duszę, pasję i energię to najważniejszym elementem jakości moich wypieków jest ich skład - mówi Małgorzata Bronk. - Nie znajdzie się w nich ani jeden komponent, spulchniacz czy zamiennik. Wszystkie składniki są naturalne. Jajka ze skorupek, a nie z proszku, masło, świeża śmietana i co bardzo istotne wysokiej jakości mąka, o którą w tych czasach nie jest łatwo, a jak już się ją dostanie jest dość droga.
W cukierni są też lody, ale i one nie pochodzą z fabrycznej taśmy.
- Do naszej cukierni wprowadziliśmy też lody, które jak i ciasta mają naturalny skład. To tzw. lody rzemieślnicze. Nigdy wcześniej nie robiłam lodów w związku z tym trzeba było się wyszkolić. Najwięcej wiedzy przyniósł mi kurs w Sosnowcu, gdzie naszym przewodnikiem po świecie lodów był włoski instruktor i mistrz. A wiadomo gdzie są najlepsze lody na świecie. Właśnie we Włoszech. Dzięki niemu odkryłam w sobie nowa pasję i teraz sporo czasu poświęcam na zgłębianiu tajników robienia lodów - mówi pani Małgorzata. - Oczywiście pomaga mi w tym sprzęt, nie kręcę ich własnoręcznie. Aby moje lody się wyróżniały i były najlepszej jakości kupiliśmy z mężem włoską maszynę. Co dzień w sprzedaży jest kilka sprawdzonych smaków, lecz wciąż eksperymentuję z nowymi więc niebawem będzie można skosztować cos innego.
"Piekarnik Gosi" to miejsce, które warto odwiedzić. Miła atmosfera, uśmiechnięte panie obsługujące no i przede wszystkim ciasta i lody, które samym swoim wyglądem pobudzają wszystkie kubki smakowe. Nie sposób się im oprzeć.
Piekarnik Gosi
pracownia tortów artystycznych
tel. 503 186 245
e-mail: [email protected]