W nowym Targu odbyły się mistrzostwa Polski w kickboxingu low-kick. W zawodach uczestniczyła rekordowa liczba 278 zawodników aż 78 klubów. Imponująco spisała się ekipa Patryka Zaborowskiego, która przywiozła na Kaszuby aż 6 krążków.
Imponująco spisała się ekipa Patryka Zaborowskiego, która przywiozła na Kaszuby aż 6 krążków. Po raz kolejny nie do pokonania okazał się Armin Wilczewski (75 kg) junior, który stoczył 4 walki pokazując publiczności efektowne Knockdowny po wysokich kopnięciach. Armin po raz kolejny w tym roku został Mistrzem Polski, a jego hatrick stał się ewenementem w skali kraju.
Kolejnym bohaterem Podhala okazał się Adam Kryszewski (75 kg) senior, który stoczył aż 5 walk a jego kunszt Kickboxerski został doceniony w postaci walki finałowej podczas gali emitowanej w telewizji. Kryszak zawalczył wyrównaną walkę finałową z faworyzowanym zawodnikiem z Polkowic, natomiast odniesione kontuzje w walkach eliminacyjnych nie pozwoliły mu w pełni zrealizować założeń taktycznych trenera Zaborowskiego i to na jego szyi zawisł srebrny medal.
Nikola Zaborowska, córka szkoleniowca Rebelii, to kolejna licząca się zawodniczka Polskiego młodego pokolenia Kickboxingu. Jej efektowne TKO w walkach eliminacyjnych z pewnością zasługiwały na walkę finałową. Konfrontacja w finale z zawodniczką z Starachowic od samego początku była wyrównana, a wynik był nieprzewidywalny. W trzeciej rundzie to Niki zachowała więcej sił na finisz natomiast niejednogłośnie sędziowie orzekli zwycięstwo oponentki Zaborowskiej, różnicą jednego trafienia u jednego z sędziów.
Bardzo dużo emocji podhalańskiej publiczności dostarczyli Rafał Jaszczu (+ 91 kg) senior i Kamil Mateja (71 kg) senior, których walki oklaskiwane były przez publiczność na stojąco. Obydwoje podopieczni Patryka Zaborowskiego przywieźli do klubu brązowe krążki. Rafał i Kamil z pewnością mogli zawalczyć w finale, zabrakło naprawdę niewiele.
Jaszczuk przegrał jednym uderzeniem z reprezentantem gospodarzy, natomiast Mateja w niejasnych okolicznościach po wysokim kopnięciu nie został dopuszczony do walki. W gronie brązowych medalistów znalazł się również Paweł Laskowski (71 kg) junior.
- Występ Kartuzian na podhalańskiej ziemi uważam za historyczny z uwagi na trudność jaką jest walka w pełno kontaktowej formie walki ciągłej - podkreśla Patryk Zaborowski. - Dodatkowym czynnikiem była liczba zawodników oraz potencjał formuły walki. Profesjonalna sala, w której mamy zaszczyt trenować jest jednym z głównych narzędzi w ręku szkoleniowca. Pragniemy podziękować za pomoc burmistrzowi Kartuz oraz całej drużynie Wydziału Promocji Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi z Dariuszem Lasem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz