Krzysztof Różnicki mistrzem Europy U20 po fantastycznym biegu. Rywale bez szans!

Krzysztof Różnicki, biegowy talent z Migów w gm. Sierakowice, nie zawiódł podczas Mistrzostw Europy U20 w Tallinie. Był faworytem biegu na 800 m, po złoty medal pobiegł fenomenalnie. To kolejny wielki sukces Krzysia w tym sezonie. 

Krzysztof Różnicki nie dał szans rywalom w biegu na 800 metrów podczas Mistrzostw Europy juniorów w Tallinie. Był zdecydowanym faworytem tej konkurencji - w tym roku pobił rekord Polski juniorów na tym dystansie i wywalczył minimum na Igrzyska w Tokio z czasem 1:44.51. 

W Tallinie przybiegł na metę z czasem 1:47.44. Był zdecydowanie szybszy od reszty stawki, czym udowodnił swoją fenomenalną formę. Bieg Krzysia można zobaczyć TUTAJ. Srebrny medal zdobył drugi reprezentant Polski: Kacper Lewalski.

Przypomnijmy, że do Krzysia Różnickiego należy także rekord Polski juniorów w hali na 800 m. Pobił go w styczniu tego roku, uzyskując czas 1.48,55. Pół roku temu podczas mityngu w Toruniu podopieczny trenera Krzysztofa Króla pobił też o prawie sekundę rekord Polski w biegu juniorów na 600 metrów: 1'18,38. Krzysztof Różnicki w ubiegłym roku zdobył także mistrzostwo Polski seniorów w biegu na 800 metrów.

Choć Krzysztof wywalczył w tym roku minimum olimpijskie, to do Tokio nie pojedzie. Jak podkreślił jego trener Krzysztof Król, w wywiadzie dla sport.tvp.pl, ten niespełna 18-letni biegacz, ma jeszcze czas, by sięgać po medale olimpijskie.

- Jakie Tokio? Dajmy mu czas. To nie jest nasz cel, bo tym są imprezy w jego kategorii wiekowej. Mityngi, które są dobrze obsadzone – startujmy, w porządku, bo dobrzy rywale pomagają wykręcić lepszy wynik - mówił Krzysztof Król. - Już dwa lata temu ustaliliśmy, że nasz kierunek to Paryż 2024. Niech najpierw skończy szkołę, zda egzamin na prawo jazdy, dorośnie, okrzepnie. I zacznie dźwigać jakieś ciężary. Trzeba być racjonalnym.

Krzysztof Różnicki pochodzi z Migów niedaleko Sierakowic. Na co dzień trenuje w klubie GKS Cartusia Kartuzy.