Po raz pierwszy w historii Kartuz na oba jeziora Klasztorne wypłynęło ponad 40 desek SUP. Spływ na zakończenie sezonu w stolicy Kartuz zorganizowała fundacja Wyspa Frajdy i sklep Supdeski.pl z Żukowa. 

To było historyczne wydarzenie - po jeziorach Klasztornych od dawna nie pływało tyle osób na raz. Frekwencja dopisała, na spływ po dwóch jeziorach Klasztornych: Małym i Dużym zgłosiło się ponad 40 supowiczów. 

Wydarzenie jest o tyle przełomowe, że w tym roku kończy się prowadzony od 2019 r. projekt oczyszczania kartuskich jezior. Podkreślał to burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński, który powitał uczestników spływu.

- Tym spływem zorganizowanym w stulecie praw miejskich, po oczyszczonych jeziorach, zaczynamy pokazywać, że nasze jeziora rzeczywiście są czyste - powiedział. - Jeziora Klasztorne Duże i Małe mają tak czystą wodę, że można się w niej kąpać. 

Po krótkiej rozgrzewce, instruktażu dla początkujących i wspólnym zdjęciu, ponad 40-osobowa ekipa ruszyła na jeziora. Spływ rozpoczął się z Wyspy Łabędziej, następnie prowadził wzdłuż brzegów Klasztornego Małego i Dużego. 

[FOTORELACJA]28165[/FOTORELACJA]

I rzeczywiście - chętnych do kąpieli w jeziorze Klasztornym Dużym nie brakowało. Po wspólnym wiosłowaniu i kąpieli na supowiczów czekał poczęstunek przygotowany przez Burgerownię.co. 

Wydarzenie współfinansowane było przez gminę Kartuzy, patronat nad nim objął burmistrz Kartuz.