Po raz siódmy odbył się Bieg Żelaznego. Uczestnicy biegali po trasach wytyczonych w Lasach Mirachowskich, m.in. na symbolicznym dystansie 1963 metrów. Wydarzenie miało też formę pikniku- były stoiska edukacyjne, przejażdżki zabytkowymi pojazdami wojskowymi, a także poczęstunek.
Uczestnicy startowali w dwóch kategoriach: dzieci oraz dorośli. Musieli pokonać 400-metrowy odcinek lub też liczący blisko 2 km, a dokładnie symboliczne 1963 metry. To data śmierci Józefa Franczaka, uważanego za ostatniego z "żołnierzy wyklętych".
Nagrodzeni zostali wszyscy startujący. Najlepsi otrzymali puchary i nagrody rzeczowe, pozostałych odznaczono medalami. Dużym zainteresowaniem cieszyła się też konkurencja rzutu atrapą granatu ręcznego.
[FOTORELACJA]28167[/FOTORELACJA]
Oprócz biegu, na uczestników czekały atrakcje przygotowane przez Nadleśnictwo Kartuzy. Dzieci mogły sprawdzić swoją wiedzę przyrodniczą czy stworzyć własnoręcznie robioną biżuterię z drewna.
Zorganizowano rajdy przez leśne ścieżki zabytkowymi wojskowymi samochodami terenowymi. Na uczestników czekała też wojskowa grochówka.
Wydarzenie zostało zorganizowane przez Związek Piłsudczków RP okręgu Kaszubsko- Pomorskiego we współpracy z Nadleśnictwem Kartuzy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz