Uwielbia psy i świetnie się z nimi dogaduje. Należy do Kadry Narodowej Reprezentacji Polski, jest aktualną Mistrzynią Polski w Wyścigach Psich Zaprzęgów. Anna Suwalska, mieszkanka Kaszub ten zaszczytny tytuł zdobyła w Dębogórze, w gm. Kcynia pod koniec ubiegłego roku. Jak sama przyznaje będzie go broniła z całych sił, a wywalczyła go ze swoją szóstką syberianów w klasie B1, w drylandzie.
Anna Suwalska i jej mąż Jerzy od dawna związani są ze sportem psich zaprzęgów, należą do klubu Durango Rimo, którego Jerzy Suwalski jest wiceprezesem. Przez długi czas mieszkali w Niemczech, pięć lat temu przeprowadzili się na Kaszuby. Tu - w Widnej Górze, w gminie Sulęczyno odnaleźli swoje miejsce na ziemi.
Anna Suwalska bierze udział w wyścigach krajowych i zagranicznych, odbywających się zarówno w warunkach bezśnieżnych i na śniegu. Z wielu przywozi medale, puchary, dyplomy. Ostatnio przywiozła brąz z Międzynarodowych Mistrzostw Polski Seniorów i Juniorów w sprincie odbywających się w Tri Studne w Czechach. Wywalczyła go ze swoją magiczną szóstką psiaków, tym razem w warunkach śnieżnych.
Państwo Suwalscy od wielu lat są posiadaczami husky syberyjskich. W sumie mają 14 psów, w tym jednego kundelka i 13 husky. Wszystkie te psy mają rodowody, pochodzą z najlepszych polskich, czeskich i niemieckich hodowli. Na trenowanie z nimi poświęcają mnóstwo czasu.
- Praktycznie do samych zawodów trenuje się psy przez cały sezon - mówi Anna Suwalska. - Zaczynamy treningi od września, kiedy temperatura spada poniżej 10 stopni Celsjusza. W tym celu czasami trzeba wstać już o piątej rano. Treningi należy przeprowadzać trzy, cztery razy w tygodniu i to w tzw. blokach np. 2 dni trenować, potem robić przerwę, następnie 3 dni trenować, robić przerwę.
Musherka i jej małżonek trenują swoje haszczaki we wrześniu, październiku, listopadzie, w między czasie jeżdżą na zawody.
- Główne zawody odbywają się na śniegu, a te wcześniejsze, czyli w drylandzie są przygotowaniem do nich ? instruują specjaliści.
Pomimo inteligentnej natury, ale i wielkiej upartości husky są skore do treningów, po prostu uwielbiają biegać.
- Jeśli ich się nie trenuje, nie biega się z nimi, to mogą na przykład poniszczyć wiele rzeczy, ogółem są wówczas nerwowe - wyjaśnia mistrzyni. - Psy zaprzęgowe potrzebują dużo ruchu, muszą gdzieś wyładować energię. Te rasy rodzą się po to, żeby biegać ? dodaje Anna Suwalska.
Medalista jest zadowolona z warunków jakie ma do treningu w miejscu swojego zamieszkania. Wyjeżdża z bramy i już ma do dyspozycji dwie, trzy trasy.
- Mamy tu przepiękne warunki - mówi. - Kaszuby to teren pagórkowaty, ale wzniesienia do 300 metrów są takim małym wyzwaniem dla tych psów, są tu wspaniałe, idealne dla psich łap dukty leśne.
W ubiegłym roku państwo Suwalscy przy współpracy innych osób zorganizowali zawody w wyścigach psich zaprzęgów w Zdunowicach. W tym roku są plany, aby zorganizować kolejne zawody. Impreza ma się odbyć 16-17 października. Tym razem Anna Suwalska zamierza pojechać z ósemką psów, chce zacząć trenować swoje dwa zaprzęgi już na początku września. Razem z nią będzie też trenował swoje wielkie zaprzęgi wielokrotny Mistrz Świata i Europy w psich zaprzęgach Rudi Ropertz oraz świetny i utytułowany polski zawodnik ? Krzysztof Janecki z Katowic.
W ubiegłym roku podczas takich treningów mistrzyni korzystała właśnie z rad Rudiego i, jak sama twierdzi, to dzięki niemu miałam osiągnięcia. W 2009 na zawodach w Zdunowicach Rudi Ropertz dał wykład na temat przeprowadzania treningów jesiennych. W tym roku tematem jego prelekcji będą treningi zimowe. Oprócz niemieckiego mistrza swoje przybycie na zawody zapowiedziało mnóstwo gości i wielu zawodników z całej Polski i zza granicy. Oczywiście będzie można też zobaczyć w akcji najlepszych zawodników w psiej skórze i wiele innych wspaniałych atrakcji.
Po zawodach, w listopadzie lub grudniu zawodniczka idąc śladami Rudiego zamierza wybrać się na wyprawę do Norwegii.
Magdalena Zańko vel haszczara
0 0
Nareszcie coś o zwierzątkach :)
0 0
świetnych ludzi pracowitych nie traktuje się w ten sposób
jak tak można