Podwójne zwycięstwo Aleksandra Fularczyka w warszawskiej Cavaliadzie

Aleksander Fularczyk z Kczewa odnosi sukces za sukcesem. W ostatni weekend startował w największej imprezie jeździeckiej w Polsce - Cavaliadzie. Odniósł tam dwa zwycięstwa w konkurencji powożenia zaprzęgami parokonnymi.

Wszystko wskazuje na to, że Aleksander Fularczyk zamierza powtórzyć ubiegłoroczny sukces, gdy zwyciężył cały cykl zawodów Cavaliada Tour. W pierwszych w tym sezonie zawodach z cyklu Cavaliady, które odbyły się w Warszawie, odniósł podwójne zwycięstwo w konkurencji Bawaria Motors Driving Tour.

Konkurencja polega na powożeniu zaprzęgami parokonnymi. To widowiskowe konkursy zręczności powożenia z elementami maratonowymi, podczas których najlepsi zmierzą się w kolejnych etapach. W Warszawie odbyły się dwa - pierwszy 16 listopada, a drugi 17 listopada. 

Konkursy rozgrywane były według formuły dwunawrotowej z punktami karnymi przeliczanymi na sekundy karne. Finałowy nawrót ustalił końcową kolejność najlepszej czwórki, a pozostałe miejsca były klasyfikowane na podstawie pierwszego przejazdu. 

W obu konkursach zwyciężył Aleksander Fularczyk z luzakiem Patrykiem Lejkiem oraz z końmi Nutą i Neptunem. 

- Nie zwalniamy tempa i z pełną determinacją robimy swoje. W sobotę wprawdzie wkradła się jedna zrzutka, której oczywiście nie planowaliśmy, bo zawsze celujemy w bezbłędne przejazdy. Ale to nie problem! Niedziela pokazała, że umiemy dopiąć swego, bo przejazd był już czysty i na najwyższym poziomie. Regularność, przemyślana strategia i odpowiednie nastawienie - to nasze filary sukcesu. Dzięki temu każdy start staje się kolejnym krokiem do doskonałości, a na arenie dajemy z siebie zawsze to, co najlepsze - czytamy na stronie Fularczyk Horse Team. 

Zawody w Warszawie były pierwszym przystankiem największego cyklu halowych zawodów jeździeckich w Polsce. Kolejne odbędą się w Poznaniu, Sopocie i Krakowie. CAVALIADA Tour to jedyne wydarzenie w kraju, podczas którego można zobaczyć cztery konkurencje jeździeckie w jednym miejscu i w jednym czasie.