Nie najlepsza końcówka rundy w wykonaniu Cartusii 1923

Pomorscy trzecioligowcy mają za sobą rundę jesienną i pierwszą część sezonu może zaliczyć do udanych nie tylko Wikęd Luzino, ale również Cartusia 1923, która ostatecznie zajęła szóste miejsce. Aktualnie liderem jest Polonia Środa Wielkopolska, druga Zawisza Bydgoszcz, a trzeci jest Wikęd Luzino. Kilka drużyn czeka jeszcze rozegranie zaległych spotkań, które w listopadzie były odwoływane ze względu na zły stan murawy.

W rundzie jesiennej Cartusia pokazała dwa oblicza. W pierwszej części sezonu była jedną z najlepszych drużyn. Po dziesięciu kolejkach miała na swoim koncie 25 punktów. Przegrała tylko jedno spotkanie, gdy w piątej kolejce minimalnie uległa na własnym stadionie z Błękitnymi Stargard 0:1.

Potem przyszedł kryzys. Od jedenastej kolejki do końca rundy Cartusia wygrała tylko dwa razy. W pozostałych sześciu meczach musiała uznać wyższość rywali.

W dziewiętnastej kolejce przegrała nawet aż 0:5 z rezerwami Pogoni Szczecin, kończąc rundę w nienajlepszych nastrojach.

To jednak nie był koniec złych wieści. Po zakończonej rundzie jesiennej niespodziewanie z funkcji trenera zrezygnował Krystian Ryczkowski, który w Kartuzach pracował półtora roku. W poprzednim sezonie zespół pod jego wodzą zakończył sezon na trzynastej pozycji.

Mimo kryzysu sytuacja Cartusii nadal nie jest zła. Szóste miejsce i trzydzieści jeden punktów na koncie pozwala w miarę spokojnie przygotowywać się do rundy wiosennej.

Biorąc pod uwagę, że w całym poprzednim sezonie zdobyli ich jedynie czterdzieści trzy. Ostatnie wyniki powinny jednak być dla wszystkich ostrzeżeniem, ponieważ rywalizować w trzeciej lidze z taką formą po prostu nie można.