Podczas Dnia Kaszubskiego w Brukseli, zorganizowanego przez Stowarzyszenie "Pomorskie w Unii Europejskiej" goście mogli posmakować kaszubskich potraw przygotowanych przez Stowarzyszenie "Kaszubianki" z Kamienicy Szlacheckiej.
W Brukseli odbywał się Europejski Zielony Tydzień w ramach którego reprezentanci samorządów, przedstawiciele instytucji edukacyjnych, eksperci i politycy z województwa pomorskiego brali udział w wydarzeniach organizowanych przez Komisję Europejską.
Stowarzyszenie "Pomorskie w Unii Europejskiej" zorganizowało Dzień Kaszubski w Brukseli, w czasie którego odbył się koncert zespołu "Bubliczki' z Brus, warsztaty przeprowadzone przez twórców ludowych z powiatu kartuskiego oraz degustacja potraw tradycyjnych. Przygotowały je panie ze Stowarzyszenia "Kaszubianki' z Kamienicy Szlacheckiej: Maria Bir i Berandetą Kucyk.
Na stole znalazły się takie potrawy jak: chleb z Pirsna, mus truskawkowy, hyling opiekany z cebulą, wędzone pierśniki z gęsi pomorskiej, wędliny i tradycyjne ciasta. Wśród gości odwiedzających stoisko "Kaszubianek" byli m.in. europosłowie Jan Kozłowski, Jarosław Wałęsa, prezes ZKP Łukasz Grzędzicki, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego na czele z członkiem Zarządu Ryszardem Świlskim oraz wielu innych gości.
Podczas pobytu w Brukseli "Kaszubianki" miały okazję zwiedzić Parlament Europejski, ambasadę RP w oraz inne ciekawe zakątki stolicy europejskiej. A gościom odwiedzającym stoisko kulinarne w pamięci pozostał na pewno niezapomniany smak Kaszub.
(Maria Bir, oprac.W.D.)
0 0
Ostatnie zdjęcie- ta pani na pierwszym planie to lubi poszpanować, powinna być w szkole i uczyć dzieci. Do Brukseli chętnie pojechałyby panie, które naprawdę coś robią w Stowarzyszeniu. Śmieszny jest dla mnie fakt, że ludzie z Pomorza musieli spotkać się w Brukseli żeby degustować kaszubskie potrawy!!! Mogli spotkac się np. w Kartuzach, Gdańsku.
0 0
Zgadzam się z Kaszubianką ;)
0 0
Czyżby pani B. miała ż tak wygórowane ambicje i wybierała się do europarlamentu? Teraz to był zwiad i ocena sytuacji??
0 0
Ciekawe jak to te dwie panie pięknie przygotowały z tego co ja wiem to do Brukseli zostały wysłane reprezentantki dwóch stowarzyszeń Kaszubianki i Stowarzyszenie Kobiet Zgorzałego co oczywiście widać na zdjęciach potrawy również oba stowarzyszenia przygotowywały a chleb z Pirsna jest produkcji Państwa Miodowskich z Pierszczewa. Pani Mario Bir trochę pokory i przyhamować parcie na szkło i to jeszcze po plecach innych. Wstyd
0 0
Wyrazy uznania i podziękowania za trud Pani Marii który wkłada w promocję naszej kultury kaszubskiej zagranicą. Tak trzymać.
0 0
Twoja wypowiedź sugeruje, że raczej należysz do Stowarzyszenia, skoro kierujesz swą wypowiedź w kierunku p. Marii Bir...to raczej Wy nauczcie się pokory, bo w główkach Wam się przewraca, by media o Was ciągle pisały. Nie należę do żadnej organizacji i obserwuję co dzieje się na lokalnym rynku. Widać tutaj rywalizację pomiędzy Stowarzyszeniem a KAszubiankami na akord udziału w imprezach???Ludzie opanujcie się...coraz gorzej Polakom się żyje, a Wy tylko zabawa, zabawa, zabawa, bo jak to inaczej nazwać... Jaka promocja??? Za moje pieniądze i Wasze z podatków!!!! Lepiej przeznaczyć środki unijne na poprawę służby zdrowia, powstawanie nowych żłobków, przedszkoli publicznych, pomoc dla rodzin najuboższych, niż "promocję Regionu Kaszubskiego" jak to nazywacie...A jedzenie, które "promujecie", to żadna filozofia,są osoby, które lepiej gotują niż niejedna z Pań,a się z tym nie afiszują...
Karolina P.
0 0
Pani Karolino żłobki, przedszkola i szkoły się zamyka ponieważ jest za mało dzieci niestety większość naszego społeczeństwa woli nie mieć kłopotów z wychowywaniem dzieci moja rodzina należy do tak zwanej "wielodzietnej" lub jeszcze niedawno "dziecioroby" i mimo, iż nie przelewa się nam nigdy nie poszliśmy po pomoc z tak zwanej pomocy dla najuboższych kto korzysta z takiej pomocy chyba Pani dobrze wie. A co do szpitali to podam przykład zadłużonego szpitala w którym lekarze zarabiają po ponad 40 tyś na miesiąc, ten sam szpital nie wykorzystuje limitów i oddaje pieniądze do NFZ, a potem szukają pieniędzy w kieszeni podatników.
A na koniec promocja Kaszub takim przyjezdnym jak Pani to nie wsmak że Kaszubi powstają z klęczek i zaczynają podnosić dumnie głowy i bronić swojej kultury. Pamiętam jak tępiono kulturę i język Kaszubski za czasów komuny, byliśmy niepewnym elementem. I to już się nie powtórzy NIGDY. na marginesie nie należę do żadnego stowarzyszenia, ani do zrzeszeń jestem zwykłym Kaszubą który jest żywo zainteresowany swoim regionem.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz