Poglądy młodych mieszkańców na przyszłość regionu, historię i teraźniejszość to tematy dyskusji i referatów wygłaszanych podczas I Kongresu Młodych Kaszubów w Kartuzach. W wydarzeniu bierze udział ponad 100 osób - prócz debaty każdy będzie mógł porozmawiać o sferze medialnej, edukacyjnej, kościelnej, literackiej czy muzycznej Kaszub.
Dyskusje w sekcjach: medialnej, edukacyjnej, kościelnej, literackiej, muzycznej, gospodarczo-samorządowej, turystycznej i filmowo-teatralnej, a wcześniej wystąpienia gości i referaty dotyczące historii, teraźniejszości i przyszłości regionu w oczach jego mieszkańców - w Kartuzach od rana trwa I Kongres Młodych Kaszubów.
Wydarzenie rozpoczęło się od mszy świętej w Sianowie, po której poświęcono tablicę ku pamięci ks. prał. Franciszka Gruczy. Kartuska część wydarzenia - referaty, debata, dyskusje w sekcjach tematycznych, przyciągnęła ponad 100 uczestników z różnych stron Pomorza.
Jednym z wniosków, skierowanych na ręce władz Kartuz przez uczestników Kongresu, była prośba o nazwanie dwóch nowo powstałych rond w Kartuzach imionami zasłużonych dla kaszubszczyzny: Aleksandra Labudy i Jana Trepczyka. Odcinek niedawno powstałej obwodnicy miałby zaś nosić imię Karola Kreffta. Wszyscy działacze urodzili się w gm. Kartuzy lub działali na jej terenie.
Głównymi organizatorami I Kongresu Młodych Kaszubów jest Klub Młodzieży Kaszubskiej ?Cassubia? oraz Oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Baninie. Wydarzenie objął patronatem senator Kazimierz Kleina ? przewodniczący Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego. Współorganizatorami są Urząd Gminy Kartuzy, Kartuskie Centrum Kultury oraz Powiat Kartuski.
8 8
Na co komu w dzisiejszym świecie j.kaszubski ? Poważnie pytam. Czy dzieki jego znajomości przyszły pracodawca lepiej spojrzy na tych ludzi???
9 8
- nadawaniu rondom w i ulicom w Kartuzach imienia tzw działaczy kaszubskich....ja jako mieszkaniec mam cos do powiedzenia .....
- jestem przeciw..obowiązkowemu uczeniu dzieci j. kaszubskiego w szkołach...
- jestem przeciwna takiemu propagowaniu na siłę j. kaszubskiego i ogólnie pojęctej kaszubszczyzny...
5 1
...na czym polega objecie tego wydarzenia patronatem przez senatora Platformy Obywatelskiej pana Kazimierza Kleina ? Co taki "patronat" daje młodym Kaszubom i na czym on polega?
1 4
to powinieneś dostawać do pensji dodatek za znajomość języków obcych. Im lepiej znasz, tym wyższa pensja (po egzaminach okresowych). Natomiast ci, co znają JĘZYK polski, a nie tylko gwarę polską, powinni awansować co najmniej o dwa szczeble w górę. Wtedy nauka stałaby się opłacalna. Obecnie, niestety nawet nauczyciele języka polskiego mają z nim kłopoty, nie mówiąc o uczniach, którzy np. nie znają słowa TRUDNO, bo wszystko obecnie jest CIĘŻKO (ale nigdy trudno).
2 1
Te....znawca języka polskiego. Jeśli tobie nie jest "ciężko" to napisz co to jest "gwara polska", bo pierwszy raz słyszę o czymś takim....
4 2
codzienni uzytkownicy j.kaszubskiego,nie potrafia w nim pisac,a reszta to klakierzy z ambicjami politycznym
1 1
Odpowiadam. Gwara polska to jest to, czym posługujesz się ty, oraz wielu tutaj piszących. Dlatego, tak jak powiedziałem - nie można mylić gwary z językiem. Jeśli w każdym zdaniu napisanym lub powiedzianym jest kilka byków, to nie nazywam tego bełkotu językiem - lecz (najwyżej) gwarą.
2 1
Nie dyskutuj z biedakiem, który nie był w stanie zrozumieć tego, co napisałeś. Strata czasu.
4 0
Powiem Ci, że pracodawca inaczej na to spojrzy oczywiście. Np. w hurtowni BAT w Sierakowicach na rozmowie kwalifikacyjnej dwa pierwsze pytania to:
-Czy mówisz po kaszubsku?
-Czy wierzysz w Boga?
Prosty przykład z Sierakowic. Jeśli na pierwsze pytanie odpowiesz nie to masz wielki minus. Niestety ale tak już jest.
3 1
z tym batem to wcale tak nie jest, panuje taka dziwna teoria w tych zapiździałych Sierakowicach, wiem bo byłem na rozmowie i nikt mnie o to nie pytał
2 2
Ich firma, ich zasady, prawda?
1 0
Oczywiście.
Ten komentarz tylko był skierowany do ,,stefanka''
5 1
Takich pytań osobistych nie można zadawać na rozmowie kwalifikacyjnej.
To naruszenie twoich osobistych spraw i podlega pod mobbing. Tak są rożne mobbingi, nie tylko seksualne.
8 1
z tym j.kaszubskim to jest tak ci nauczyciele ( chodzi o tych starszych ) którzy uczą kaszubskiego w poprzednim ustroju wręcz tępili i karcili tych uczniów którzy mówili po kaszubsku , a dzisiaj ci sami nauczyciele są wielkimi pionierami i orędownikami j.kaszubskiego niech sami sobie zrobią rachunek sumienia tak niestety było.
2 0
Twoją subtelną ironię wychwytują tylko ludzie z poczuciem humoru. Niestety jest ich niewielu, bo większość umie rechotać, albo ryczeć ze śmiechu, ale delikatny UŚMIECH jest im nieznany.
śmiech
5 0
Zgadzam się....to tak jak teraz z reformą oświaty- p. broniarz kilkanaście lat temu, gdy miały powstać gimnazja to wyzywal na wszystkie strony, jaki to zły pomysł, to przyniesie samo zlo, to katastrofa dla oswiaty, a dzidiaj ten sam broniarz, jest przeciwny likwidacji.... stolki, stolki stolki....dzieci i młodzież sa najmniej wazne.
3 0
Fajnie było?
3 2
Nie chodzi chyba tylko o gwarę ale o kulturę, literaturę, sztukę, turystykę, wiarę, historię...,to co nasz łączy,co jest w naszych kaszubskich genach. Znaczenia też nie mają, mam nadzieję,poglądy polityczne.Chodzi o kolejne pokolenie, o nasze dzieci, czy będą umiały podźwignąć kaszubskie zwyczaje to co piękne, szlachetne przekazywane od zarania, na dalsze pokolenia. Wspaniała inicjatywa, tym bardziej że cykliczna bo skoro I Kongres, znaczy że będą dalsze. Jeszcze raz brawo! Białka
1 3
może najpierw poznamy życiorysy z lat 1939 -1945 tych dwóch patronów. Poznajmy ocenę tych "działaczy" jakiej dokonał inny działacz regionalny prof. Andrzej Bukowski. Panowie promotorzy, ten ksiądz też posiadał grupę. Nie tylko Wy znacie historię. Inni też ją znają i nie mają zamiaru jej zakłamywać. Jeszcze żyją nieliczni świadkowie, którzy pamiętają ich gdy byli w tych latach na "urzędzie". Archiwa APG i IPN też mają teczki świadczące o ich zaangażowaniu. Google też publikują ich życiorysy. Wierszyki pisane przez nich po kaszubsku nie mogą przesłaniać prawdy historycznej. Jeżeli chcecie być traktowani poważnie, to musicie się liczyć z faktami historycznymi. Kolaboracja ma wiele odcieni.
2 1
Jeżeli chcesz być taki skrupulatny, to przede wszystkim bądź sobą!
Chcesz wiele wiedzieć, a powiedz coś o sobie. Jesteś bezimiennym krytykiem kaszubskiej przeszłości, bez nazwiska, a nawet pseudonimu.
Często tak bywa, że bohaterowie z tamtych, tragicznych czasów, są solą w oku ludzi, którzy w podobnych sytuacjach straciliby resztki honoru, przy założeniu, że wiedzieliby, co to honor.
Dlatego niepoważne jest Twoje "hola... hola". Jeżeli brakuje Ci taktu, to może trzeba zacząć od przedszkola...
Ps. Przy okazji pozdrawiam Białkę, która zawsze znajdzie odpowiednie słowo, w swoim komentarzu "BRAWO!!!".
2 2
- jestem przeciw..obowiązkowemu uczeniu dzieci matematyki, historii w szkołach...
P.S. 1. Mam nadzieję, że zrozumiałaś głupotę Twojej wypowiedzi
P.S. 2. Widocznie nie masz nic do powiedzenia (i całe szczęście) skoro upamiętniamy ronda i ulice nazwiskami naszych działaczy
2 3
Wcześniej pisano, że jest chętnych 200 osób, udział wzięło ok. 100. Co to wogóle jest na całe Kaszuby? Kaszubski to masz albo w domu, albo w skansenie i taka prawda i co tu cudować? Cudów nie ma.
1 2
Ci kandydaci nie byli "bohaterami tamtych tragicznych czasów" , lecz byli urzędnikami tamtego systemy z własnego wyboru. A ten system stawiał dwa zasadnicze wymogi: merytoryczny i ideowy. Skoro zostali zaakceptowani i zatrudnieni , to znaczy , że je spełniali. Dziwię się, że Ty z Staniszewa nie wiesz co się działo w "Urzędzie w Sianowie"w latach okupacji. Zapytaj starszych, którzy Ci wiele powiedzą. Msza owszem, ale o odpuszczenie im grzechów popełnionych w Sianowie. W żadnym wypadku nie ma mowy o honorowaniu tego typu postaci. Myślę i mam nadzieję, że odezwą się w tej sprawie autorzy Historii Kartuz. To jest bardzo poważna sprawa.
O historii dyskutuje się poważnie w oparciu o dokumenty żródłowe i pamięć świadków.
PS. Historyk znający kaszubską przeszłość lepiej od Ciebie. Pozdrawiam niekaszubskiego Boysa przez "v".
1 1
Tych kreatur. Młodzież ma prawo wiedzieć oraz Ci co mało wiedzą, jak tu było za komuny...
2 0
No co język kaszubski? Choćby z tego względu, że dwujęzyczność dzieci ułatwia naukę następnych języków. Nie mamy tylu jezior co na Mazurach, ale właśnie językiem kaszubskim i bogatą kulturą kaszubską wyrównujemy sobie szanse turystyczne.
1 0
Na Twój komentarz odpowiadam, zaczynając od PS.
Anonim - "historyk (histeryk?), który zna kaszubską przeszłość lepiej ode mnie?" A jakie są kryteria tej oceny?
Podpieranie się fałszywą opinią prof.A.Bukowskiego o kaszubskich patriotach, to DRAŃSTWO. Bukowski był działaczem regionalnym, ale nie Kaszubą, nie był językoznawcą i nie potrafił rozróżnić języka od gwary i dobra od zła.
Słowo "separatyści", używane w stosunku do ludzi zasłużonych dla kaszubszczyzny, to OBELGA. Ta PODŁOŚĆ ma swój początek za sanacji i wynikała z POLSKIEGO, PRYMITYWNEGO MYŚLENIA.
Okres okupacji, to tragiczny los kaszubskiej inteligencji, w pierwszych dniach wojny aresztowanych i rozstrzeliwanych, wywożonych do obozów koncentracyjnych lub wcielanych przymusowo do Wermachtu.
Ludzie pokroju prof. Bukowskiego, z chwilą nastania władzy ludowej, potrafili bezpiecznie się urządzić, wstępując do PZPR, skutecznie operującej aparatem ucisku i inwigilacji poprzez UB, a później SB. To oczywiste, że znowu słowo "separatyści" było w użyciu władzy, nieprzychylnej dla grupy etnicznej, akcentującej swoją odrębność, szczególnie językową.
Ta kaszubska odrębność etniczna i wybijające się postacie, tworzące kaszubską literaturę, a szczególnie Aleksander Labuda "naraził" się człowiekowi "socjalistycznej"nauki.
Stąd biorą się FAŁSZYWE OPINIE - paszkwile. Dlatego Twoje podpieranie się opinią tego niewiarygodnego profesora jest dla mnie PASKUDNYM OPLUWANIEM ludzi zasłużonych dla kaszubszczyzny.
W tym miejscu skwituję to aforyzmem - NIEJEDNEMU KASZUBIE TWARZ BLEDNIE, KIEDY CZYTA NAUKOWE BREDNIE.
Wszelkie ANONIMOWE INSYNUACJE I MANIPULACJE mają tylko jeden cel - pokazać jakich ludzi Kaszubi wynoszą na piedestał. Tak się składa, że nie muszę sięgać do polecanej przez Ciebie historii okolic Staniszewa, bo tę historię znam z autopsji. Ci kandydaci do wyróżnienia są mi dobrze znani, bo to ludzie urodzeni w Stryszej Budzie i Pomieczynskiej Hucie ( nauczyciele i ksiądz ). Nie muszę opowiadać, kto miał pseudonim Guczów Mack, bo szanujący się Kaszubi znają jego utwory, pisane po kaszubsku, tryskające humorem, zamieszczane w kaszubskiej prasie. Natomiast ks.prałat Franciszek Grucza, znany był mi bardzo blisko, a jeszcze bliżej mojemu ojcu, jeszcze z czasów słynnego Gimnazjum Wejherowskiego. Kazania tego księdza, wygłaszane po kaszubsku, można było usłyszeć na odpustach w Sianowie. Pamiętam też taki odpust, jak to UB przeszkadzało w wygłaszaniu kazania, bo władzy ludowej nie podobało się to, co kaszubskie, szczególnie wtedy, kiedy na odpusty szły pielgrzymki z całych Kaszub.
Dlatego propozycje I Kongresu Młodych Kaszubów w Kartuzach - wyróżnienia wybitnych Kaszubów, uważam za bardzo słuszne.
Nie przeszkodzą w tym żadne MANIPULACJE i OSZCZERSTWA.
Kaszubi mają prawo do ODRĘBNOŚCI językowej, kulturowej i uszanowania swoich wybitnych przedstawicieli, za ich patriotyczną postawę przed wojną, w czasie okupacji i w trudnych powojennych czasach, a nade wszystko za ogromny wkład w rozwój kaszubszczyzny.
CHWAŁA I PAMIĘĆ KASZUBSKIM PATRIOTOM!