W Muzeum Kaszubskim w Kartuzach królowały dziś nalewki. Do konkursu na najlepszą prezentację nalewki zgłoszono 36 produktów. Wśród nich były specjały z: derenia, maliny, gruszki, czeremchy, czarnego bzu czy przeróżnych ziół. 

Kolorowe, o ciekawych smakach, w fantazyjnych butelkach, niektóre przystrojone kwiatami, a nawet szydełkowymi ozdobami - w Muzeum Kaszubskim królowały dziś nalewki. Po raz trzeci odbył się tutaj Festiwal Nalewki Kaszubskiej. W tym roku do konkursu na najciekawszą prezentację zgłoszono 36 wyrobów. 

- Mamy zgłoszenia z całych Kaszub, z Gdańska, Gdyni, Sierakowic, Kartuz - wymienia Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach. - Niektórzy w naszym konkursie uczestniczą po raz kolejny, są też tacy, którzy zgłosili wyroby po raz pierwszy. Jest nalewka z derenia, która na ziemiach polskich znana była od wieków, są też nalewki z owoców i ziół: z gruszki, malin, truskawek, pigwy czy mięty. Cieszymy się, że nasz konkurs cieszy się takim zainteresowaniem - podkreśla. 

Nalewki ocenia trzyosobowa komisja, w tym roku "damska". W jej skład weszły: Edyta Słomczyńska z CIE w Kartuzach, Bolesława Ciachowska z Towarzystwa Miłośników Kartuz i Aleksandra Maciborska-Pytka, dyrektor Kartuskiego Centrum Kultury. Oceniają smak, zapach, konsystencję, ale także sposób prezentacji. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody.

Wydarzeniu towarzyszy spektakl teatru rzeźby Ireny Brzeskiej, pokazy rękodzielnicze czy pokaz walk słowiańskich w wykonaniu Pomorskiej Drużyny Wilce. Zaśpiewała Anna Brzeska, a turyści mogli poczęstować się wyrobami Kół Gospodyń Wiejskich, na chętnych czekał też kawałek pysznego tortu. 

WYNIKI:

I miejsce -  Ewelina Pobłocka - nalewka z czeremchy

II miejsce - Wojciech Myślisz - nalewka z imbiru

III miejsce - Ewa Kreft - nalewka z mniszka

Wyróżnienia:

Wiesław Mejna - nalewka ziołowa

Andrzej Kalkowski - nalewka "rajskie jabłuszko"

Alicja Marczyńska - nalewka z czarnego bzu

Andrzej Deyk - nalewka "na dobry humor"