Dużym sukcesem zakończyła się licytacja i kiermasz świąteczny zorganizowany przez uczniów i nauczycieli Szkoły Podstawowej w Dzierżążnie. Zebrane środki pozwolą zorganizować kolejne przedsięwzięcia przez Stowarzyszenie Dzierżążno Dzieciom.
Szkoła Podstawowa w Dzierżążnie zorganizowała kiermasz świąteczny już po raz czwarty. Uczniowie wystąpili w jasełkach - dzieci śpiewały świąteczne piosenki, była też kawiarenka z domowymi ciastami.
- Nie mogę znaleźć słów by wyrazić moją wdzięczność za poświęcony przez was czas oraz włożone w tę wspólną pracę serce. Do kiermaszu przygotowujemy się już od dawna i jestem wzruszona widząc ile radości jest przy wspólnym stole gdy wykonujemy wspólnie ozdoby - mówiła Magda Wrońska, prezes Stowarzyszenia Dzierżążno Dziecom, dziękując wszystkim za obecność, a uczniom, nauczycielom i dyrekcji szkoły za współpracę.
W programie imprezy znalazły się między innymi jasełka pod tytułem "Szczęście pod choinkę" przygotowane przez uczniów, pod kierunkiem Elżbiety Serkowskiej. Scenariusz przedstawienia napisała Lena Jaroszewska - uczennica szóstej klasy, a scenografią zajęła się Ewa Jereczek.
Jasełka w tym roku odbiegały od klasyki. Ich tematem była historia trójki osieroconego rodzeństwa z Domu Dziecka, które w rok po śmierci rodziców dostaje szansę na adopcję. Rodzice adopcyjni pochodzą z Podhala, a podczas wspólnych świąt łączą tradycje kaszubsko-podhalańskie. Przedstawienie choć krótkie, poruszyło publiczność. Całość uzupełniały piosenki wykonywane przez uczniów.
Po jasełkach odbył się kiermasz świąteczny. W tym roku oprócz najróżniejszych ozdób można było się zaopatrzyć również w zabawki przekazane przez uczniów szkoły- to nowość na kiermaszu. Jak zawsze w kawiarence stoły uginały się od pyszności przygotowanych przez mamy uczniów. W tym roku menu zostało wzbogacone o pizzę, co szczególnie ucieszyło najmłodszych gości.
Jak co roku pod koniec kiermaszu odbyła się licytacja. Tegoroczna okazała się rekordowa jeśli chodzi o wylicytowaną kwotę. Dyrektor szkoły Ireneusz Moskal mobilizował uczestników do licytowania. I tak na przykład jedna z choineczek została sprzedana za 100 zł i trafiła w ręce Wojciecha Jaworowskiego, zastępcy burmistrza Kartuz, zaś drzewko z lampkami zostało sprzedane 210 zł, a choinka z szyszek za 300 zł. Dużym wzięciem cieszyły się "pierniczki dyrektora", które własnoręcznie przygotował on z swoją córką. Najwyższa w historii licytacji cenę osiągnął obraz autorstwa Dariusza Groty z pracowni Ludaki, który został sprzedany za 630zł.
Zebrane dzięki licytacji środki trafią na konto Stowarzyszenia Dzierżążno Dzieciom i zostaną przeznaczone na realizację kolejnych przedsięwzięć na rzecz szkół w Dzierżążnie oraz Mezowie.
8 0
To jak to jest - czy p.Wojciech Jaworowski jest zastępcą Burmistrza - czy radnym? Na sesji został zaprzysiężony - czy już zrezygnował? To dziwne...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz