Przemarsz główną ulicą miasta, złożenie kwiatów pod pomnikiem, msza w kolegiacie - tak Kartuzy uczciły święto swojego patrona, św. Brunona.

Po raz siedemnasty władze Kartuz i powiatu kartuskiego, samorządowcy, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń, szkół i instytucji, spotkali się, by uczcić św. Brunona, patrona miasta. 

- Spotykamy się pod figurą św. Brunona co roku, aby wspomnieć jego pamięć - mówił burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński. - Św. Brunon urodził się około 1031 roku w Niemczech. Od młodzieńczych lat odznaczał się bystrością umysłu, doskonałą pamięcią, co zaowocowało prestiżowymi funkcjami w służbie teologicznej i kościele. Został kapłanem i profesorem, wykształcił wielu dostojników kościelnych. W 1077 r. na synodzie stanął w obronie godności i praw katolików i za to, że mówił o prawdzie, co boli go w kościele katolickim, został pozbawiony godności kościelnych. Tak zaczęła się jego droga do życia eremickiego. Nieopodal Grenoble otrzymał tereny, gdzie założył wielką kartuzję. Umarł w opinii świętości, otoczony szczególną miłością mnichów kartuskich. Założona kartuzja dała początek naszemu miastu. Możemy dziś powiedzieć, że stoimy w przepięknym miejscu, w Raju Maryi, jak określali go mnisi, położonym wśród jezior, lasów i wzgórz. To tu, w kartuskiej kolegiacie, bije serce naszego miasta, gminy i jej mieszkańców. 

Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem św. Brunona, a w kościele pw. WNMP odprawiono mszę świętą.