Elektrycznymi turystycznymi samochodami Rariro Durable, czyli popularnymi "meleksami", podróżowali w tym roku żukowscy monarchowie podczas Orszaku Trzech Króli. Nietypowy środek lokomocji to tradycja tutejszego wydarzenia. Żukowski orszak, jak co roku, cieszył się ogromną frekwencją.

Uczniowie przebrani za mieszkańców egzotycznych krajów, władze powiatu i gminy, księża, barwny tłum mieszkańców i monarchowie podróżujący... meleksami - tak wyglądał ósmy Orszak Trzech Króli w Żukowie. Żukowskie wydarzenie wyróżnia się tym, że co roku królowie podróżują innym środkiem lokomocji: był już wojskowy pojazd, ciuchcia na kółkach, wóz zaprzężony w konie czy zabytkowy samochód. Żukowski orszak jest też wyjątkowo barwny i widowiskowy. Uczniowie przygotowują ciekawe scenki, przebrani za anioły, diabły, pasterzy, odgrywają Jasełka na ulicach miasta. Pochodowi towarzyszy też orkiestra.

Jak co roku żukowski orszak zakończył się w kościele pw. Miłosierdzia Bożego, który był organizatorem tegorocznego wydarzenia. Tam królowie złożyli pokłon Jezusowi, Maryi i Józefowi, wszyscy wspólnie odśpiewali kolędy.