W niedzielę odbył się pierwszy koncert w ramach Żukowskiego Lata Muzycznego, który zorganizowano podczas epidemii. Wpuszczono 150 osób, zachowane były m.in. wymagane odstępy, każdy musiał wypełnić specjalną deklarację. Dla żukowskiej publiczności wystąpił zespół Kroke z Krakowa.

Tegoroczny sezon kulturalny jest wyjątkowy - wiele koncertów i imprez odwołano. Odbywać mogą się tylko te kameralne, do 150 osób, zachowane muszą być wymogi sanitarne. Tak było też w Żukowie: na placu przy kościele pw. WNMP zagwarantowano wstęp 150 osobom, które musiały wypełnić specjalne deklaracje o dobrym stanie swojego zdrowia. Niektórzy widzowie nosili maseczki lub osłony twarzy. Jedenasty festiwal Żukowskie Lato Muzyczne zainaugurowany został koncertem zespołu Kroke.

- Z uwagi na panującą sytuację zagrożenia epidemicznego znaczna część wydarzeń i spotkań jest odwoływana, tak w gminie Żukowo, jak i niemal na całym świecie. Sytuacja na szczęście na tyle się uspokoiła, że możemy wrócić do organizacji niektórych imprez (...) Wydarzenie adresowane jest nie tylko do melomanów, ale do wszystkich osób lubiących dobrą zabawę i ceniących wysoki poziom artystyczny - pisze burmistrz gm. Żukowo Wojciech Kankowski.

- Na pewno cała sytuacja epidemii, przeżywana przez nas wszystkich, postawiła organizatorom wiele znaków zapytania: czy koncerty będą możliwe, jakie będą obostrzenia, czy nie zabraknie chętnych na widowni, jak pokonać inne piętrzące się przeszkody (...). Pewnie w tym roku (jak nigdy dotąd po tygodniach w domu), jesteśmy spragnieni spotkania z kulturą i muzyką i sobą nawzajem! Niech to będzie rozpalenie żarem wspaniałych chwil, wspólnego śpiewu i radośnie spędzonego czasu - napisał ks. Krzysztof Sagan, proboszcz parafii pw. WNMP w Żukowie.

Zespół Kroke zaprezentował muzykę różnych gatunków. Artyści czerpią inspirację z muzyki etnicznej całego świata, zawsze jednak wzbogacają dzieła autorskimi improwizacjami.