W Sulęczynie nigdy co prawda nie było kolei, ale to nie przeszkodziło Pawłowi Nowakowi i Markowi Czerlikowi, założycielowi Kolei Drezynowej w Bytowie, stworzyć "wakacyjnej stacji" w Sulęczynie. Dziś można było - przy użyciu odrobiny siły - pojeździć drezyną na krótkim odcinku. Pomysł spodobał się nie tylko najmłodszym.

Pociągi i wszystko co z nimi związane są drugą, po akordeonach, pasją Pawła Nowaka - wybitnego akordeonisty, pedagoga, współtwórcy jedynego w Polsce Muzeum Akordeonu w Kościerzynie, znanego z organizacji Międzynarodowego Festiwalu Akordeonowego w Sulęczynie. 

Stąd pomysł nietypowej atrakcji na zakończenie sezonu wakacyjnego w Sulęczynie. Na placu przy Gminnym Ośrodku Kultury w Sulęczynie powstało krótkie torowisko oraz stacja "Sulęczyno". Dzięki Markowi Czerlikowi, twórcy Kolei Drezynowej w Bytowie, który użyczył swój sprzęt, dziś w Sulęczynie można było, na krótkim odcinku pojeździć drezyną. 

Zawiadowcą stacji i kierownikiem pojazdu był Paweł Nowak, który na tę okazję założył mundur kolejarza. 

- Nie sądzę, by kiedykolwiek kolej dotarła do Sulęczyna, chociaż byłoby to wspaniałe. Nie mniej jednak postanowiliśmy stworzyć atrakcję dla dzieci na zakończenie wakacji, stąd obecność drezyny w tym miejscu i pomysł na tablicę z typowo kolejowym napisem "Sulęczyno" -  mówi Paweł Nowak. 

Jeżeli pomysł się przyjmie to kto wie, może drezynowa stacja stanie się stały elementem sulęczyńskich, wakacyjnych atrakcji.