Zamknij

Człowiek "wielu małych talencików". Jacek Fedorowicz w Kartuzach

20:25, 25.04.2023 Aktualizacja: 21:16, 25.04.2023
Skomentuj fot.W.D. fot.W.D.

O swojej twórczości aktorskiej, satyrycznej i literackiej opowiadał dziś w Kartuzach człowiek legenda - Jacek Fedorowicz. Miłośnikom polskiego kina znany z kultowych filmów Stanisława Barei, a fanom kabaretu z programów takich jak "60 minut na godzinę" czy Dziennika Telewizyjnego.

Jacek Fedorowicz promuje swoją ostatnią książkę "Mistrz Offu", w której opisuje, jak kręciło się w Polsce filmy kilkadziesiąt lat temu. Podczas spotkania w Kartuzach przypomniał, że pochodzi z Gdyni. Przypomniał nawet, że ze szkolnych lat przypomina sobie wycieczkę na Kaszuby i nocleg w ówczesnej szkole w Brodnicy Górnej. 

Jacek Fedorowicz z wykształcenia jest malarzem. Jest jednym z najbardziej znanych polskich satyryków, scenarzystą i aktorem filmów Stanisława Barei (m.in. "Nie ma róży bez ognia", "Alternatywy 4"), autorem scenariuszy do tak znanych filmów jak "Poszukiwany, poszukiwana". 

[FOTORELACJA]27952[/FOTORELACJA]

Sam o sobie mówi, że jest człowiekiem "wielu małych talencików". 

- Cały mój życiorys polega na tym, że ja starałem się te "mizerne talenciki" podnieść do rangi zawodu i pracy zarobkowej. Miałem przy tym szczęście, szczęście wariata. Staram się ostrożnie używać słowa popularności i nie uważam się za aktora, ale co najwyżej za niezłego wykonawcę własnych tekstów - mówił podczas spotkania w kartuskiej bibliotece. 

Jacek Fedorowicz chętnie odpowiadał na pytania na temat swojej twórczości. Wspominał swój udział w kultowych dziś filmach komediowych. Stwierdził też, że Stanisław Bareja, z którym pisał scenariusze był wybitnym obserwatorem i krytykiem ówczesnej rzeczywistości, a on sam zaś posiadł umiejętność opowiadania historii i tworzenia dialogów. 

- One często były pisane wprost dla mnie. W "Nie ma róży bez ognia" ja właściwie niewiele miałem do zagrania, bo w zasadzie ta postać to byłem ja sam. Także dla mnie napisana została rola w filmie "Poszukiwany, poszukiwana", ale mimo szeregu zabiegów podczas charakteryzacji nic z tego nie wyszło. Doskonały okazał się tutaj za to Wojciech Pokora - opowiadał Jacek Fedorowicz. 

Zebrani pytali gościa o jego współpracę z innymi znanymi, polskimi satyrykami, nie zabrakło też odniesień do polityki, a także pytań o znaczenie i siłę satyry. Jacek Fedorowicz otrzymał upominki od organizatorów spotkania oraz burmistrza Kartuz i zachęcał do sięgania po swoje książki, które - jak podkreślił - traktuje po trosze jak swoje dzieci. 

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

loplop

2 7

czas na młodych

21:09, 25.04.2023
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Powiedz toPowiedz to

3 8

Kłamczyńskiemu.

21:43, 25.04.2023

wiedźminwiedźmin

2 2

a wyobraź sobie, że Pan Fedorowicz też był młody, a teraz może się dzielić swoimi doświadczeniami, bo już ich trochę nazbierał. Takie osoby mają o czym opowiadać w przeciwieństwie do tzw młodych, które w d...były i g....widziały

10:43, 26.04.2023

Mały żalekMały żalek

4 4

Tłumy , nie było jak wejść ;) Legendy mówią że było tyle osób ze 4 zemdlały z braku tlenu. Najważniejsze że misio pisio i foteczka zaliczona.

07:55, 26.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Mały żalek@Mały żalek

5 2

Byłeś? Pewnie nie, bo to za wysoki poziom prawda? A spotkanie było super. Było o czym posłuchać i porozmawiać.

08:49, 26.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FaniFani

3 1

Zapraszamy do Chmielna!

15:02, 26.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%