Po raz drugi Kartuzy są współgospodarzem Międzynarodowego Festiwalu Teatru Przedmiotu "Rzeczy Istność". W różnych miejscach w mieście odbywają się spektakle. W Galerii Refektarz wystąpiły aktorki z Litwy, które zaprezentowały najmłodszym i tym starszym bajkę o Czerwonym Kapturku.
Warsztaty o tym, jak ze zwykłych przedmiotów stworzyć niesamowite lalki teatralne, wystawa lalek i ciekawe spektakle- tak wyglądał pierwszy Międzynarodowego Festiwalu Teatru Przedmiotu "Rzeczy Istność" w Kartuzach.
W Galerii Refektarz młodsi i starsi widzowie mogli zobaczyć bajkę o Czerwonym Kapturku w wykonaniu artystek z Alytus Leliu Teatras z Litwy.
[FOTORELACJA]28166[/FOTORELACJA]
O godz. 19.30 Adam Walny (dyrektor festiwalu) w Parku Towarzystwa Miłośników Kartuz wystawi spektakl „Noe”.
Jutro kolejne przedstawienia, m.in. w I LO przy ul. Klasztornej i w filii Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kiełpinie.
[ZT]47132[/ZT]
- Festiwal „Rzeczy Istność” jest wyjątkowy w skali całej Polski z kilku powodów. Jest jedynym festiwalem artystów teatru, nie teatrów. Prezentujemy dorobek twórców teatralnych, mimo że występują w zespołach pod różnymi szyldami. Publiczność ma możliwość żywego uczestnictwa w spotkaniu z nimi, zadawaniu pytań, pracy warsztatowej. Podczas festiwalu zwracamy uwagę na wysoki poziom i autorski charakter sztuki. Zapraszamy spektakle, które powstały poza instytucjami. Promujemy młodych artystów i spotykamy ich z doświadczonymi mistrzami. Prezentujemy szerokim rzeszom odbiorców sztukę niszową i mało znaną, nadając jej mało znaną perspektywę – Teatru Przedmiotu jako osobnej dziedziny sztuki mającej zarówno tradycję, jak i awangardę, różne szkoły i dającej szereg narzędzi możliwych do wykorzystania w edukacji, terapii i sztukach performatywnych - podkreślają organizatorzy wydarzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz