Dźwiękiem bazun pożegnano dziś w Chmielnie Tadeusza Makowskiego, kaszubskiego twórcę, animatora, gawędziarza, współzałożyciela Kaszubskiej Grupy Folklorystycznej "Pleskota". - Już teraz, z każdym dniem brakuje nam Tadeusza Makowskiego coraz bardziej - mówił wójt gminy Chmielno, Michał Melibruda.
Najbliżsi, przyjaciele z bliska i z daleka, przedstawiciele samorządu i organizacji pozarządowych, a także mieszkańcy Chmielna pożegnali dziś Tadeusza Makowskiego.
Był znanym na Kaszubach wytwórcą tradycyjnych instrumentów ludowych, gawędziarzem i tradycjonalistą kaszubskim. Był współzałożycielem Kaszubskiej Grupy Folklorystycznej "Pleskota" i propagatorem gry na bazunach.
Od lat angażował się w projekty kulturalne mające na celu podtrzymywanie kaszubskiej tradycji. Był wielokrotnym mistrzem w konkursie zażywania tabaki, którą osobiście wyrabiał. Można go było spotkać zarówno w chmieleńskim Domu Kultury, jak i podczas różnego rodzaju wydarzeń o charakterze regionalnym.
[FOTORELACJA]29272[/FOTORELACJA]
- Tadeusz Makowski współorganizował życie Chmielna, dlatego jego nieobecność jest dla nas równie wielkim ciosem jak dla najbliższej rodziny - mówił wójt gminy Chmielno Michał Melibruda. - Minęło dopiero trzy dni od jego śmierci, a my z każdym dniem będziemy odczuwać jego nieobecność coraz bardziej, z każdą imprezą, z każdym wydarzeniem kulturalnym będziemy sobie uświadamiać jak wielką stratę ponieśliśmy. Pan Tadeusz swoją wieloletnią działalnością przyczyniał się do popularyzacji Chmielna i kaszubszczyzny. Sprawiał, że informacje o Chmielnie trafiały do mediów i Internetu, że tysiące turystów wyjeżdżających z Chmielna wywoziły stąd pamięć o naszej gminie i o kulturze kaszubskiej. On sprawiał, że wszyscy pamiętali o Chmielnie, więc teraz my wszyscy jesteśmy zobowiązani, by Chmielno pamiętało o Tadeuszu.
Działalność Tadeusza Makowskiego wspominali dziś także przedstawiciele kapeli "Pleskota".
- Traktowaliśmy go jak starszego brata. Dzielił swój czas między rodzinę, która była dla niego najważniejsza, a swoją działalność. Szczególnie przygotowywał się do konkursu gry na instrumentach pasterskich w Ciechanowcu. Chciał być zawsze z Góralami, Szwajcarami, Słowakami, którzy widzieli jak wielkie jest umiłowanie muzyki przez Tadeusza Makowskiego, który w ten sposób starał się również chwalić Boga - mówił Janusz Świątkowski.
Tadeusz Makowski zmarł 16 listopada br. w wieku 74 lat. Jego ciało złożono na cmentarzu parafialnym w Chmielnie.
Użytkownik13:33, 19.11.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Krawełkowa15:07, 19.11.2024
Bardzo przykre. Czy ktoś wie na co zmarł Pan Tadeusz i to tak nagle? 15:07, 19.11.2024
Kaszeba_z_daleka16:32, 19.11.2024
Czas nazwać Stadion w Chmielnie imieniem Tadeusza Makowskiego! 16:32, 19.11.2024
Mieszkaniec Zawor21:38, 19.11.2024
Popieram komentarz który usunięto z osp zawory że wystawili bardzo słaby skład na pogrzeb 21:38, 19.11.2024
Szanujmy sie21:38, 19.11.2024
1 1
Bez przesady 21:38, 19.11.2024