Kierowca z czerwonej ciężarówki
ryzykował własnym życiem aby nie zmiażdżyć osobówki która przed nim jechała w osobiście dwoje ludzi

Brak tras szybkiego ruchu.Kaszubskie autobany i wszystko w temacie

Widać że ciężarówka miała sprawny układ hamulcowy na jedno koło.

Oni tak jezdzom te kontynery na zlamanie karku

To.znaczy że jeden i drugi jechał pod prąd czyja wina?

Przeciez te kaszubskie wozy po tych drogach jezdza jak rajdowcy. Wypadkow tego typu przybywa a sytuacji podobnych do tych jest co raz więcej, chwilami strach jest jezdzic w te rejony

Jak zakończył manewr wyprzedzania jak łudka była na przeciwnym pasie

Jeśli jest tak jak mówisz, to dlaczego pierwsze osobowe auto nie przywaliło w tą "łudka", czemu drugi ciężarowy nie przywalił w tą "łudka", dopiero trzeci pojazd z kolei zjechał ze swojego pasa ruchu na przeciwny pas i przywalił w ten ciężarowy co omijał zepsuty samochód? Ten co przywalił, ten czerwony, zatrzymał się na lewym pasie nawet dalej niż ten co jechał przed nim, a skoro zjechał na lewy pas, tzn że próbował uniknąć najechania na ten kontener przed nim, a to oznacza, że jechał za szybko, za blisko i żeby nie staranować samochodu kolegi z przodu zjechał na przeciwny pas ruchu, na który zjeżdżał inny ciężarowy omijający przeszkodę.

Gdyby szanował, to by zostawił większy odstęp od ciężarówki jadącej przed nim i zdążył się zatrzymać jak ciężarówka przed nim jadąca i tak jak zatrzymały się pojazdy jadące za nim, gdyby szanował, to by skręcił w prawo do rowu, a nie zjeżdżał na przeciwny pas ruchu gdzie mogło być kilka osobówek, które zgniótłby jak puszki po Redbulu.

*%#)!& i wszystko jasne ci co jeżdżą starymi *%#)!& myślą że faktycznie mają najlepsze auta a na filmie widać jakie to miało hamulce

Jesteś w błędzie, ponieważ gdyby miały sprawny układ hamulcowy w 100% to nie byłoby widać śladów hamowania, ponieważ system zapobiegający blokowaniu kół (ABS) nie dopuszcza do blokowania kół.
Mogło się zdarzyć też tak w zależności od typu osi naczepy, że jedno z kół (opon) miało zużyty bieżnik i nie "dociskało" do asfaltu przez co się "ślizgało" a nawet mogło się zatrzymać, ale to powinien wyłapać system hamowania. Tak czy inaczej tych śladów hamowania nie powinno być widać jeśli układ jest sprawny. Ślady mogłyby powstać gdyby naczepa sunęła w poprzek.
Długość tego zestawu to jakieś 17 metrów, pod obciążeniem ta czerwona Scania, potrzebuje sto metrów aby się zatrzymać, jeśli jedzie 90km/h na suchej nawierzchni, Czyli to jest jakieś pięć długości tego tira. A na załączonym filmie, to odstęp między jedną a drugą Scanią, to nawet nie długość ciągnika z naczepą. Gdyby lewy pas był zajęty przez wcześniej omijające osobówki, skasowałby je wszystkie począwszy od końca naczepy kolegi, do kabiny białego Mana.

Ludzie nie bójcie się odmawiać przyjęcia mandatu i kierowania sprawy do Sądu. W Sądzie w najgorszym razie będzie to co na podsuniętym pod nos blankiecie + kilkaset złotych. To nie są tysiące! Szanuję Polską Policję, ale wiem też, że często chcą mieć sprawę po prostu z głowy a tak się kończy gdy "sprawca" podpisze. Róbcie tak, żeby potem nie żałować i nie odkręcać. Sądy są przecież dla ludzi - jak jest wątpliwość to trzeba korzystać z możliwości rzetelnego wyjaśnienia sprawy i tyle.

Jeśli jesteś swojej racji a policja widzisz, że się myli, to do sądu jak najbardziej, bo w sądzie obecnie to już nie jest tak, że to będzie w najgorszym wypadku kilka stówek więcej kosztów sądowych, sądy teraz "dowalają" sprawcom dużo więcej niż mandat.