Nie dziwię się że bydło wychodzi z ogrodzenia jak tam jak na pustyni. One po prostu szukają trawy żeby zaspokoic głód.

Niech się ujawnia ci którzy zbierali petycję podpisy żeby chlewni nie wybudować gdyby była chlewnia nie byłoby problemu sprawa wiadoma już z przed kilku lat takie rzeczy się niosą szybciej niż myślicie. A jak widzę ze zdjęć to bydło bardzo zadbane widać że gospodarz dba o zwierzęta i głodne nie chodzi.

Zawsze problem w tych okolicach, jeden drugiego by zjadł.Moze przeprowadzić się do innej gminy .Z dala od ludzi którzy chodzą do kościoła,a za plecami diabła mają

Skoro problem trwa tyle lat to widocznie nie idzie się dogadać z Panem

Gdyby był pastuch sprawy by nie było A z tego co wiem było zebranie na temat chlewni pan gospodarz miał spełnić tylko 1 warunek i ludzie by się zgodzili i tym warunkiem miał być pastuch żeby inwentarz nie robił szkód innym rolnikom skoro ten pan nie potrafił zrobić z tak prostych rzeczy to o czym my tu w ogóle mówimy

Chciał budować dużą chlewnie ale wszyscy biegali po wsi że nie bo będzie smierdzdzialo.Roman świnie im jeszcze wypusc ja tam muszę działkę kupić zamiast po cichu przerabiać na mięso to nie,nagłosnia to

Jak ja uwielbiam Gminę Sierakowice. To co się tam dzieje nadaje się do kabaretu. W każdej wsi wojny wojenki. W Gowidlinie bitwa o ziemię, w Bąckiej Hucie atak byków, w Mojuszu wojna o drogę, w Sierakowicach wybija szambo przy Ołtarzu. Oby tak dalej. Może każdy zacznie traktować siebie i innych na serio. Życzę spokoju. Pozdrawiam

miastowym przeszkadzaja zwierzeta domowe na wsi To zostancie w swoich betonowych gettach niech was tam zjedza dziki My na wsi od zawsze hodujemy zwierzeta by was wyzywic

Nawet google maps pokazują ogromnego czarnego psa w samym centrum.
Więc co to za bzdury.
""żadne psy nie łażą po wsi,a czasem biegnie mały sznałcer i to wszystko.A że duże i grożne to kłamiesz. "