Gołuński główny ekolog Kartuz. Liczy sie ze wszystkim . Brawo za promenade wokół gaju gdzie usycha jedno drzewo po drugim, za wycinanie zdrowych drzew w parkach, za koszenie trawy, za brak ingerencji w działalnosc lasów państwowych a co za tym idzie zezwolenie na oszpecanie walorów krajobrazowych.Brawo za zielony rynek i pomysł kolejnej promenady. Niech ten pan zostawi sprawe fachowcą lub lepiej zainteresuje sie odejsciem na emeryture i nauką na uniwersytecie 3 wieku.

Mieczysław to jest ktoś

Przystojniak

Przeciez te jeziora sa polaczone naturalnie sciekami podziemnymi Burmistrz bedzie teraz przelewal wode z jeziora do drugiego jeziora robiac koszty tak jak na tym sliskim deptaku

Niedawno przyjechali do mnie znajomi, nie mieszkają daleko, bo w trójmieście, ale nie było ich kilka dobrych lat w Kartuzach, przyjechali i ... pierwsze co powiedzieli, ale się u Was buduje, ciągle coś rozkopane, no i co się stało z lasem? tak łyso wygląda.
Pokazałem dworzec PKP no ładny, zobaczyli wiaty PKS, a co to , a ja mówię, że to pomnik, który kosztował prawie 4 mln zł, były szerokie oczy, zobaczyli lokomotywę, no fajnie, fajnie, a ona nie jeździ?
Kolegiatę znali, ale podobało im się to co zrobiono wokół niej, ach no i ten deptak, też się podobał, a ja mówię zapraszam zimą. I to tyle co mogłem pokazać, a że oni przyzwyczajeni do betonu i asfaltu, czuli się jak u siebie. No i powiedziałem, że czyszczą jezioro, oni.. ooo no fajnie, w końcu.

Pracę idą, tylko trzeba myśleć w Mezowie, zrobili przepompownie zwężajac drogę wybudowali ją w pasie drogowym byle tanio, a ciekawe kto będzie ją przesuwał jak przejachac nie będzie można, czy burmistrz planuje odcięcie tego przejazdu, czy tylko większe koszty, robić jak należy, a nie byle jak tylko liczyć pieniądz

Caly rok beda lac wode raz z jednego do drugiego jeziora za rok w druga strone