Sąd Okręgowy w Gdańsku po rozpatrzeniu apelacji, dotyczącej nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych, podtrzymał wyrok sądu I instancji, który uniewinnił Mieczysława Struka od większości zarzutów, a dwa warunkowo umorzył. Prokuratorskie zarzuty były efektem kontroli prowadzonej przez CBA w 2017 i 2018 r.
Szef samorządu woj. pomorskiego był oskarżony o poświadczenie nieprawdy w swoich oświadczeniach za lata 2013-2016. Od początku nie zgadzał się ze stawianymi zarzutami. W wyniku procesu, sąd I instancji oddalił cztery z sześciu zarzutów, a dwa warunkowo umorzył, uznając ich szkodliwość jako niską.
Przypomnijmy: chodziło m.in. o zakup działki na Kaszubach o powierzchni 0,18 ha dokonany przez żonę Mieczysława Struka z jej środków własnych. Pozostałe zarzuty, m.in. dotyczące zasiadania w Radzie Fundacji Centrum Solidarności, za które marszałek Struk nie pobierał wynagrodzenia, sąd pierwszej instancji uznał za bezzasadne. Apelację od wyroku złożyła zarówno prokuratura, jak i obrońcy oskarżonego.
Sąd Okręgowy w Gdańsku, po rozpatrzeniu apelacji, odrzucił niemal wszystkie argumenty prokuratury, która domagała się zaostrzenia wyroku. Podtrzymał wyrok uniewinniający wydany przez sąd pierwszej instancji, a w punktach dotyczących umorzenia złagodził wyrok, skracając czas warunkowego umorzenia z dwóch lat do jednego roku i zmniejszając kwotę, jaką marszałek ma wpłacić na cele charytatywne, z 10 do 8 tysięcy złotych.
Warunkowe umorzenie dotyczyło kwestii niewykazania w oświadczeniu majątkowym pożyczki zaciągniętej przez żonę marszałka oraz zakupu przez nią działki. Według Sądu Okręgowego, nie ma żadnych przesłanek, według których marszałek Struk wiedział o zakupie działki, wobec czego jedyną wykazaną nieprawidłowością jest kwestia dotycząca pieniędzy na wspólnym koncie.
Dlatego sąd zdecydował o złagodzeniu wcześniejszego wyroku w tym zakresie.
Marszałek Mieczysław Struk skomentował wyrok na swoim koncie w mediach społecznościowych:
Sąd Okręgowy w całości odrzucił argumentację prokuratury i w większości podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego, a w jednym wypadku wyrok złagodził, uznając szkodliwość zarzucanych mi czynów za znikomą. Przyjmuję to z satysfakcją, bowiem od początku prowadzonego przeciwko mnie postępowania byłem przekonany, że w sprawie moich oświadczeń majątkowych nie złamałem prawa - napisał
Satysfakcja nie jest może całkowita, ale najważniejsze, że w wyniku długiej i niezwykle drobiazgowej kontroli, jak również w ocenie sądów dwóch instancji potwierdzono, że mój majątek ma pokrycie w dochodach, które były jawne, legalne i opodatkowane.
Już na etapie postępowania przed Sądem Rejonowym można było odnieść wrażenie, że prokuratura próbuje skazać mnie na siłę, starając się przypisać mi wyrachowane i świadome działania wbrew przepisom, nie mając dowodów i uzasadnienia na moją winę. Od początku transparentnie informowałem opinię publiczną o rozwoju sytuacji, mając poczucie, że nie złamałem prawa. Mam nadzieję, że dzisiejsze posiedzenie i wyrok Sądu ostatecznie zamkną tę sprawę - podkreśla Mieczysław Struk
Wyrok jest prawomocny.
WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
28 26
Gdański sąd nigdy nie zawodzi.
31 25
Żyjemy w kraju dla wybranych a sąd po prostu struka z nas głupków i tyle!!
20 19
Don Donek sycyliano corporation
21 9
Sąd powinien przeprosić i jeszcze zapłacić odszkodowanie bo to prawie jawna napaść sądowa .
0 0
kruk krukowi oka nie wydziobie .
14 13
A redaktorek już usuwa tvn24, prawda całą dobę. Ale tylko nasza prawda.
Pozostałe komentarze
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
2 0
to był zwykły obywatel dostał by z górnej działki a takich jak zwykle się umarza ..... dziwne