Trwa usuwanie skutków gwałtownej burzy, która przeszła nad ranem w rejonie Kartuz. Strażacy interweniowali głównie w związku z powalonymi drzewami.
Połamane konary i powalone drzewa - tak było m.in. w Kartuzach i w okolicy Ręboszewa. Jak informują strażacy, w Smętowie Chmieleńskim drzewo spadło na samochód i uszkodziło elewację budynku. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Straty oszacowano na około 20 tys. zł Interwencja straży potrzebna była również w Gaju Świętopełka, gdzie również silny wiatr przewrócił drzewo. Z kolei w Bilowie uszkodzony został niewielki fragment dachu budynku schroniska dla bezdomnych.
(aktual. godz.11:05)
1 1
Nawet się nie zorientowaliśmy, że takie rzeczy się dzieją w Kartuzach. W Kamienicy Królewskiej cisza i spokój...
0 10
A ja nie polecam New School, grupy niedopasowane poziomem, liczy się tylko kasa, zrezygnowałam w trakcie roku szkolnego dojeżdzałam na zajęcia sobotnie do szkoly do gdańska.
6 4
Takie są skutki sadzenia drzew przy jezdni, aż kogoś zabije. Drzewa powinny rosnąć w lesie.
0 0
W lesie pod Prokowo sporo drzew powalonych. :((
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz