Zrobiłby PiS jeszcze tańsze paliwo to nie byłoby co tankować, auto stałoby w garażu i wypadku nie byłoby. Proste i logiczne.

Aleś ty *%#)!&

Bardziej wygląda jakby zatrzymał się w rowie lub na skarpie, a krzaki robiły za amortyzację. Niestety za słabą. Od samego zahaczenia raczej by nie zginął (zahaczenia po prawej)? Zresztą patrząc po kabinie, to chyba mocno grzał

tam drzewa za bardzo przylegają do drogi, jakby atakowały kierowców, generalnie drzewa mają pełnić funkcję ochronnę, a więc metr od drogi powinny być sadzone, tak żeby kierowcy czuli się bezpiecznie, te drzewo 60 letnie nomen omen jesion, mocno pocharatany, trzeba wyciąć, bo drzewo uschnie i będzie więcej stwarzać zagrożenia, nawet sowa tam dziupli nie znajdzie bo za głośno.

Bliżej krawędzi jezdni to drzewo nie mogło stać?

Mam nadzieję że Biegły Sądowy ustali z jaką prędkością ten kierowca jechał bo raczej było to powyżej 50 km tam obowiązujących i zostanie on osadzony w Zakładzie Karnym za spowodowanie śmierci pasażera i doprowadzenie do tragedii i rozpaczy na wiele lat rodziny zabitego!

Jeśli blokujecie na tej stronie tyle komentarzy to wogóle zablokujcie komentarze. Kartuski portal w którym nie można komentować- zalośne! Chcecie tyle wolności mediów a sami weryfikujecie..

ze drzewo winne
bo za blisko
moze jeden z drugi zaczeliby przepisowo jezdzic bo tam to przewaznie ile fabrykaa daje pomimo ze miejscowosc

A innym się nic nie stało

Za mało kontrol policjii na tym odcinku drogi.Od godz.6.00.rano jeżdżą jak wariaci wprzedzają, jeden za drugim na trzeciego. Nie można przejść na drugą stronę ulicy .Totalne wariactwo..

Agresywne drzewo nagle wtargnęło na jezdnie

Rano siedział mi na zderzaku mimo 80 na blacie nie wytrzymał i wyprzedzał w zakręcie..

Kto to był

Na tym odcinku nie można jechać przepisowo, bo od razu stado wariatów próbuje wyprzedzić nawet jadąc na czołówkę. Ogólnie ludzie się nie hamują. Jeżdżą na zderzaku, oślepiają źle ustawionymi światłami i zajeżdżają drogę po wyprzedzeniu. Dziki kraj, w którym nie tępi się bandytów drogowych, a za zahaczenie lusterka dostajesz 10 punktów i 1500 złotych mandatu.

To wygląda, jak morderstwo z premedytacją.

Podobnie jak w wypadku strażaków w Żukowie. Nie wiadomo kto zabił i wszystko jest ukrywane. Chyba dopiero ustalają kto kierował wozem strażackim.

na drodze z Przodkowa do Kartuz ludzie jadą jak wariaci..a jak jedziesz przepisowo to jeden z drugim trąbi bo za wolno jedziesz lub niebezpiecznie zjeżdzają na przeciwległy nas ruchu tylko po to aby być o jeden samochód bliżej...ale jak mówi powiedzenie *%#)!& nie wytłumaczysz

@..............
Ale ja nie mam potrzeby cisnąć ile fabryka dała, ja wyjadę sobie 7 minut wcześniej i jadę rekreacyjnie, często się zastanawiam, co Ci ludzie mają z tego, że ruszają z piskiem opon, albo cisną i ścinają zakręty na tej trasie do Mirachowa. Można tą trasę pokonać w 12 minut i ciśniesz jak *%#)!& ale jadąc normalnie zajmuje Ci to tylko 20-23 minuty a różnica w stylu jazdy ogromna, z naciskiem na bezpeceństwo własne oraz innych. Sytuacja że jakiś młodzik siedzi mi na zderzaku, normalka, w przypadku mojego awaryjnego hamowania, nie ma szans aby wyhamował bo mam świetne hamulce, zostaje mu albo walić mi w bagażnik, albo zjechać na czołówkę.
Trasa w lesie na dzierżążno, jadę spokojnie około 120km/h więc nie zamulam, a i tak jakiś VW próbuje mnie wyprzedzać swoim 1,4 tdi.
Nazwałeś gościa dziadkiem leśnym, bo jedzie zgodnie z przepisami, tylko że praktyka pokazuje, że Ci co jada zgodnie z przepisami ulegając wypadkowi, mają jakieś szanse na wyjście z tego w miarę cało, Ci co *%#)!& lądują, albo w trumnie, albo na wózku.

Przez takie zawalidrogi i melepety są potem wypadki, de bilku.