Siadają za kierownicę mimo zakazów i fundują sobie dodatkowe kłopoty

W ręce kartuskiej policji raz po raz wpadają kierowcy, którzy za swoje wcześniejsze przewinienia stracili prawo do prowadzenia pojazdów. Mimo to siadają za kierownicę popełniającym tym samym przestępstwo. 

Mimo próśb, apeli i widma surowej kary wciąż nie brakuje kierowców, którzy decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Tak było w miniony piątek w Brodnicy Dolnej, gdzie kartuscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę BMW. Funkcjonariusze podejrzewali, że 23-latek kieruje pojazdem pod wpływem środka odurzającego, więc zdecydowano o pobraniu mężczyźnie krwi do dalszych badań. Kierowcy zatrzymane zostało prawo jazdy.

Z kolei w sobotę, jak informuje KPP Kartuzy, policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy kierowali pojazdami mimo orzeczonych zakazów prowadzenia pojazdów. Pierwszego z nich zatrzymano w Borkowie (gm. Żukowo). 26-latek kierował mercedesem, chociaż od zeszłego roku miał wydany przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów.

Drugiego kierowcę zatrzymano około północy w Kartuzach. 22-letni mieszkaniec gminy Kartuzy, kierował volvo, mimo że posiadał dwa orzeczone zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Kartuska policja przypomina, że zakaz prowadzenia pojazdów jest środkiem karnym.

(...) Sąd orzeka go wobec osób, które złamały prawo w zakresie bezpieczeństwa komunikacyjnego, czyli za spowodowanie wypadku drogowego, katastrofy w komunikacji, bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwa, a najczęściej za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Taki zakaz prowadzenia pojazdów otrzymuje ta osoba, która bardzo poważnie zawiodła jako kierowca na każdej linii, naraziła bezpieczeństwo swoje i innych (...) - podkreśla Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji. 

Kierowanie pojazdem pomimo wydanego sądowego zakazu jest przestępstwem. Grozi za nie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.