Strażacy mają już dużo mniej zgłoszeń dotyczących konieczności usuwania skutków intensywnych opadów śniegu. Raz po raz zastępy wyjeżdżają jednak, by usunąć połamane konary lub powalone drzewa.
To był wyjątkowo pracowity weekend dla strażaków w pow. kartuskim. Intensywne opady spowodowały nie tylko problemy na drogach. Konieczne było usuwanie połamanych pod naporem śniegu drzew i konarów.
Od piątkowego popołudnia do niedzielnego poranka w całym województwie odnotowano 578 zdarzeń związanych z warunkami pogodowymi. W powiecie kartuskim w tym okresie strażacy interweniowali 69 razy.
[ZT]62921[/ZT]
Dzisiaj jest już dużo spokojniej. Z danych Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej wynika, że dziś od godz. 7.30 do godz. 14.00 odnotowano 86 zdarzeń w całym regionie. W powiecie kartuskim strażacy wyjeżdżali 12 razy.
Wciąż są jednak jeszcze miejsca, gdzie nie ma prądu. Według danych Energi-Operator na godz. 14:32 kłopoty z zasilaniem mogą występować w rejonie Starych Czapli, Borzestowa, Babiego Dołu, Przodkowa, Czeczewa.
Jutr16:03, 12.01.2025
1 5
Się wyśpią 16:03, 12.01.2025
Superos17:54, 12.01.2025
2 2
Brak prądu, to nie problem, to nawet lepiej. 17:54, 12.01.2025