Zamknij

Sianowo Leśne. Zderzenie aut i "czarny lód" na drodze

12:15, 20.01.2025 Aktualizacja: 13:11, 20.01.2025
Skomentuj fot.W.D. fot.W.D.

W Sianowie Leśnym (gm. Kartuzy), na trasie Kartuzy - Mirachowo doszło przed południem do zderzenia dostawczego busa z osobówką. Poszkodowana została jedna osoba. Na tym odcinku drogi, zwłaszcza na zakrętach i w zacienionych miejscach występuje zjawisko tzw. "czarnego lodu". 

Do zderzenia pojazdów doszło na łuku drogi. Ze wstępnych informacji wynika, że jedna osoba została przekazana pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Ruch w miejscu zdarzenia odbywa się wahadłowo. 

Warto uważać na tym odcinku, ponieważ w wielu miejscach występuje zjawisko tzw. "czarnego lodu". Na zakrętach i w zacienionych miejscach asfalt wydaje się być mokry, ale w istocie jest pokryty cienką warstwą lodu. Łatwo więc o utratę sterowności zwłaszcza przy pokonywaniu łuku lub podczas hamowania.

 

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

OnnnnOnnnn

15 3

Ze to tak nie może nigdy trafic na osobę decydującą o wyjeździe piaskarki. W niektórych miejscach nie ma szans nawet jak powoli pojedziesz.

12:50, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Czarny lód Czarny lód

6 11

Coś redakcji się pomyliło lód jest przezroczysty jakby był czarny to było go widać .

12:58, 20.01.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaJa

7 2

Ale jesteś tępy ...

14:51, 20.01.2025

pustostanpustostan

4 5

oni mają czarno w głowie

13:06, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ormowiec KartuskiOrmowiec Kartuski

5 9

Sądząc po uszkodzeniach, to przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Dziękuję, dobranoc.

14:56, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gdzie są piaskarkiGdzie są piaskarki

12 2

Kartuzy ,prokowski las ,mokre łąki jest strasznie ślisko !zero piasku,nie dość że nie można na odśnieżarki liczyć to jeszcze gmina na piasku oszczędź?to jest kpina

15:31, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DriverDriver

10 1

Dobrze ,że mieli tyle posypane piasku i soli.Wychodząc
z samochodu można było się zabić!!! Nie mówiąc o jeździe
po tym lodzie, wstyd dla urzędu gminy !! Cóż za zbieg okoliczności ,że zaraz po wypadku jechala piaskarka

17:18, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

997997

5 1

Ile jeszcze wypadków musi się wydarzyć żeby ulice były posypane. Przetargi powygrywane ale sypac nie ma komu. Jak spadnie pół metra śniegu to wtedy może się rusza

19:30, 20.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec 11Mieszkaniec 11

0 2

To droga powiatowa. Drogi gminne posypane już godzinie 4 w nocy mijałem się z sprzętem na ulicy św. Marcina w Prokowie.

19:34, 20.01.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

FkfFkf

1 0

Pytanie kto odpowiedzialny za te powiatowe drogi? Przetarg pewnie za milion złotych wygrany

19:42, 20.01.2025

Konkretny gośćKonkretny gość

6 0

To nie czarny lód tylko gołoledź, mamy piękne polskie słowo na to zjawisko a Szanowni Państwo używają anglicyzmów.
Do meritum, zgodnie z tabelą "Standardy zimowego utrzymania dróg" w Polsce, dla drogi tej klasy (3), gołoledź może występować na takiej drodze nie dłużej niż 5 godzin.
Pierwsze oznaki gołoledzi zostały zaobserwowane wieczorem 20.01 po wystąpieniu marznącej mgły i temperatur ujemnych. Drogi wojewódzkie w okolicy zostały posypane jeszcze 20.01 w godzinach wieczornych, drogi gminne nad ranem przed porannym szczytem komunikacyjnym. Jedynie drogi powiatowe nie nosiły śladów posypywania. Dodatkowym aspektem wpływającym na utrzymanie się tak długo gołoledzi w miejscu zdarzenia jest bliskość jeziora (zwiększająca wilgotność w powietrzu) i zacienienie jezdni przez las.
Z uwagi na powyższe, winę za nieprawidłowe utrzymanie tego odcinka drogi ponosi osoba odpowiedzialna za zlecenie wyjazdu piaskarki na tej drodze powiatowej.
Na miejscu osób poszkodowanych wystąpiłbym o wypłatę odszkodowania do Zarządu Dróg Powiatowych lub Wykonawcy usług posypywania, w zależności kto odpowiada za w/w zlecenia wyjazdów.

Apeluję również do nas wszystkich, aby brać pod uwagę błędy ludzkie i zachowywać rozsądek podczas prowadzenia pojazdów. Wszak na egzaminie na prawo jazdy należało wykazać się znajomością prawa o ruchu drogowym, gdzie zapisano że należy zachować szczególną ostrożność przy poruszaniu się w takich warunkach pogodowych przez las, wiadukty itp, a niestety panowie policjanci zawsze w takiej sytuacji powołają się na niedostosowanie prędkości do warunków na drodze...

00:22, 21.01.2025
Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Konkretny gośćKonkretny gość

0 0

Omyłka pisarska, zjawiska i wyjazdy na drogi wyjewódzkie miały oczywiście miejsce 19.01 wieczorem, nie jak napisałem powyżej 20.01

00:30, 21.01.2025

E-TronE-Tron

0 0

Powiem Ci, że wpis jest zrobiony bardzo rzeczowo, nawet prawie mnie przekonałeś, że ktoś zaniedbał swoje obowiązki, a zazwyczaj w takich zdarzeniach twierdzę, że to kierowca odpowiada za to co robi na drodze i jak prowadzi pojazd. Ty przedstawiłeś konkretne informacje, które nie dają już tak oczywistego stwierdzenia, że nie dostosowano prędkości do warunków panujących na drodze, bo zwyczajnie służby, nie przeprowadziły choćby minimalnych zabiegów niwelujące niekorzystne warunki atmosferyczne. Mam tylko jedną uwagę, ile razy bym tamtędy nie jechał i to nie zimą, to zawsze trafiam na kierowcę, który ścina zakręt. jak wówczas wytłumaczyć, że pojazd znalazł się poza swoim pasem ruchu gdy latem nie potrafią się utrzymać na swoim?

10:29, 21.01.2025

Konkretny gośćKonkretny gość

0 0

Dziękuję, to o czym piszesz to nieodpowiedzialność.
Zderzenie o którym tu mowa, miało miejsce na pasie zewnętrznym, czyli to nie ścinanie tylko wyniesienie pojazdu na łuku. Świadczą o tym ślady po sorbencie do neutralizacji płynów wyciekających zaraz po zderzeniu.

23:04, 21.01.2025

E-TronE-Tron

0 0

Tak, tam sporo kierowców nieodpowiedzialność ma we krwi. Jednak jeśli ktoś latem tak ścina zakręty, to ma szansę skorygować tor jazdy, to iż kogoś wynosi z zakrętu, oznacza, że prędkość jest zbyt wysoka, bo fizycznie pojazd nie jest w stanie poruszać się torem jazdy zadanym przez kierowcę, oczywiście mamy pojazdu nadsterowne, podsterowne. A tamte zakręty są dość ciasne i wielu, ścina zakręty aby jechać jeszcze szybciej. Jeśli podobną metodę stosuje zimą, lub zwyczajnie jedzie szybciej, to prędzej czy później siła odśrodkowa spowoduje, że kierowca traci panowanie nad pojazdem, traci przyczepność i go znosi, kierowca to zauważa, hamulec wciska w podłogę, ale to już nic nie daje a tylko zwiększa problem, a na tak krótkim odcinku nie jest w stanie wyprowadzić pojazdu z poślizgu i bęc.

17:01, 22.01.2025

0%