Kartuscy policjanci zatrzymali dwie osoby, które wsiadły za kierownicę będąc pod wpływem alkoholu. - Nawet najmniejsza ilość alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - apelują mundurowi.
Pijani kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie na drodze. Kartuscy funkcjonariusze regularnie eliminują z drogi kolejnych nierozsądnych kierowców, którzy decydują się na jazdę na tzw. "podwójnym gazie”.
W czwartek po godzinie 14:00 w Sierakowicach policjanci tego komisariatu, zatrzymali do kontroli drogowej kierującego volvo. W trakcie kontroli okazało się, że 40-latek kierował pojazdem po użyciu alkoholu. Mężczyzna za kierowanie pod wpływem 0,20 promila stracił prawo jazdy.
Drugi zatrzymany kierowca to kobieta, która w Żukowie prowadziła pojazd w stanie nietrzeźwości wynoszącym 0,86 promila. Mundurowi zatrzymali jej prawo jazdy, a jej pojazd pozostawiono poza drogą publiczną.
- Apelujemy do wszystkich o zachowanie rozsądku. Przypominamy, że nawet najmniejsza ilość alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - podkreślają policjanci.
2 1
Nigdy nie jeżdżę po alkoholu, Ja jadę po alkohol, bo jakbym jeździł po alkoholu ,to nie mógłbym jeździć po alkohol. Łikeend idzie więc trza będzie zakupić coś tam pysznego %%%.Jeździć trzeba umić, pić też trzeba umić. 🍺🍸
5 2
To są te mamuśki z 800+ siedzą i chleją w domu
0 0
To już staje się plagą narodową, przynoszącą więcej nieboszczyków niźli choroby.