Gdybyśmy mieli teraz obwodnicę kwiaciarni, to na pewno w tym przypadku nie stało by pół Kartuz.
Ciekawe kiedy będzie akcja z wykorzystaniem kładki za cztery miliony, jako alternatywnego objazdu dla służb.

Trzeba zrobić bajpas bo karetka nie może przejechać.

Tunel, tylko tunel nas uratuje.

To tylko pokazuje jak nieudolne są władze Kartuz, tyle lat i zero zmian, poza sklepami, które generują korki, w przypadku wojny jedna bombka i całe kaszuby stoją, dwie na obwodnicy i nikt z 3city nie wyjedzie.

Przejść dla pieszych nawalone na tym skrzyżowaniu że tragedia. I jak nasi genialni inżynierowie chcieli tam puścić ruch żeby odblokować kartuzy? Objazd pociągów miał odkorkowac kartuzy a są bardziej zakorkowane niż były

Szkoda, że na Parkowej nie ma kwiaciarni, bo można by zrobić obwodnicę i nie byłoby korków...

To jeszcze nic. Żukowscy radni nic nie robią w kierunku rozładowania korków z Żukowie.
To nie są radni bezradni, tylko radni nieudacznicy

Zbudowac jeszcze jedno betonowe bydle. Takie jak ns bylym pksie.

Byłem świadkiem wypadku, w którym kierowca celowo przyspieszył, jakby chciał doprowadzić do zderzenia.

Moim skromnym zdaniem, oraz w wyniku obserwacji, to przejazd kolejowy na Gdańskiej, nie jest główną przyczyną korków w Kartuzach, bo jak wytłumaczyć korek w kierunku ulicy Jeziornej za szlabanem?
Wiadukt czy tunel nic tu nie rozwiąże, zrobi jedynie dobrze PKP za pieniądze z naszych miejskich podatków, bo pociąg będzie miał bezkolizyjny przejazd, dróżnik nie będzie musiał się stresować, że samochody stoją przed przejazdem, stoją za przejazdem i stoją na przejeździe.
Tylko wyprowadzenie pojazdów z obrębu tego skrzyżowania przyniesie efekt w godzinach gdy nateżenie ruchu jest tak duże, że wszystkie pojazdy się zwyczajnie nie mieszczą na ulicy gdańskiej, jeziornej, kościerskiej, 3 maja.