90% warsztatów w naszym regionie posiadających stację klimatyzacji, nie przeprowadza napraw tych układów, nazywają to dumnie, że robią przeglądy układów klimatyzacji. A jak ktoś mówi, że uzupełnia gaz w układzie, to nie są warsztatami, które w ogóle robią coś przy układach klimatyzacji. Widziałem magików, którzy ''dobijali'' gaz, ale robili to na podstawie wskazań manometru, coś na wzór takich zestawów z allegro. Taki serwis to druciarstwo. W układzie powinno być tyle gazu ile przewiduje producent pojazdu. Aby to sprawdzić należy zmierzyć ile go jest w układzie, jeśli brakuje, to po uzupełnieniu on i tak będzie ubywał, bo bark gazu oznacza nieszczelność, jak ktoś proponuje, że dodamy uszczelniacza do układu - omijać szerokim łukiem, nieszczelność musi zostać zlokalizowana usunięta i dopiero wówczas można napełnić układ wymaganą ilością czynnika. Każda inna droga, to strata Twoich pieniędzy i druciarstwo.
Jeśli ten serwis zaproponuje Ci odgrzybianie układu klimatyzacji, to zapytaj się, czy zrobili to przed założeniem filtra, czy po założeniu, jeśli zrobili to po założeniu filtra, a był to filtr inny niż zwykły papierowy, to poproś o wymianę tego filtra, bo odgrzybianie zniszczyło ten filtr węglowy, czy antybakteryjny czy antyalegriczny. Czy robią płukanie układu - warto zapytać na początku, oraz czy sprawdzili wydajność kompresora klimatyzacji.
Trochę przydługi wpis, ale jak będziesz korzystać z jakiegoś serwisu, to te kilka wskazówek pomoże Ci się zorientować czy masz do czynienia z napełniaczami, czy ludźmi, którzy pracują z tymi układami.
Są ludzie, którzy z wagą, manometrem, pompą próżniową, zrobią Ci to porządnie, bo znają zasadę działania klimatyzacji, niż Ci co mają super hiper sprzęt a potrafią tylko guziki naciskać.
0 0
90% warsztatów w naszym regionie posiadających stację klimatyzacji, nie przeprowadza napraw tych układów, nazywają to dumnie, że robią przeglądy układów klimatyzacji. A jak ktoś mówi, że uzupełnia gaz w układzie, to nie są warsztatami, które w ogóle robią coś przy układach klimatyzacji. Widziałem magików, którzy ''dobijali'' gaz, ale robili to na podstawie wskazań manometru, coś na wzór takich zestawów z allegro. Taki serwis to druciarstwo. W układzie powinno być tyle gazu ile przewiduje producent pojazdu. Aby to sprawdzić należy zmierzyć ile go jest w układzie, jeśli brakuje, to po uzupełnieniu on i tak będzie ubywał, bo bark gazu oznacza nieszczelność, jak ktoś proponuje, że dodamy uszczelniacza do układu - omijać szerokim łukiem, nieszczelność musi zostać zlokalizowana usunięta i dopiero wówczas można napełnić układ wymaganą ilością czynnika. Każda inna droga, to strata Twoich pieniędzy i druciarstwo.
Jeśli ten serwis zaproponuje Ci odgrzybianie układu klimatyzacji, to zapytaj się, czy zrobili to przed założeniem filtra, czy po założeniu, jeśli zrobili to po założeniu filtra, a był to filtr inny niż zwykły papierowy, to poproś o wymianę tego filtra, bo odgrzybianie zniszczyło ten filtr węglowy, czy antybakteryjny czy antyalegriczny. Czy robią płukanie układu - warto zapytać na początku, oraz czy sprawdzili wydajność kompresora klimatyzacji.
Trochę przydługi wpis, ale jak będziesz korzystać z jakiegoś serwisu, to te kilka wskazówek pomoże Ci się zorientować czy masz do czynienia z napełniaczami, czy ludźmi, którzy pracują z tymi układami.
Są ludzie, którzy z wagą, manometrem, pompą próżniową, zrobią Ci to porządnie, bo znają zasadę działania klimatyzacji, niż Ci co mają super hiper sprzęt a potrafią tylko guziki naciskać.