W sobotę 8 lutego w Kartuzach odbędą się powiatowo-gminne uroczystości z okazji 100-lecia powrotu Pomorza i Kaszub do Polski. Zaplanowano mszę świętą, powitanie "wojsk Hallera", w które wcielą się rekonstruktorzy, składanie kwiatów pod figurą Matki Boskiej. W Muzeum Kaszubskim odbędzie się wystawa, a dla uczniów szkół ponadpodstawowych przewidziano specjalny konkurs.
Dokładnie 8 lutego 1920 roku do Kartuz wkroczyły oddziały I pułku Ułanów Krechowieckich, pokojowo przejmując pomorskie tereny na mocy ustaleń Traktatu Wersalskiego. Kaszuby środkowe znów zostały przyłączone do Polski, ludność fetowała i cieszyła się z przybycia tzw. "błękitnej armii". Setną rocznicę tych wydarzeń obchodzimy w tym roku - uroczystości związane z rocznicą zaślubin Polski z morzem i powrotem Kaszub do macierzy odbywają się na całym Pomorzu.
Co w Kartuzach?
Również w Kartuzach zaplanowano uczczenie tej ważnej rocznicy. Powiatowo- gminne uroczystości odbędą się w sobotę 8 lutego. Świętowanie rozpocznie się o godz.12.40 zbiórką pocztów sztandarowych, delegacji i gości przy Urzędzie Miejskim w Kartuzach. Korowód wymaszeruje na kartuski Rynek - tam o godz. 13.00 rekonstruktorzy ze Stadniny Koni w Kolanie wcielą się w żołnierzy Błękitnej Armii. Uroczyście powita ich Starosta Kartuski. O godz. 13.30 w kościele pw. św. Kazimierza odprawione zostanie nabożeństwo, a po nim uczestnicy przejdą pod figurę Matki Boskiej Królowej Korony Polski, gdzie złożone zostaną kwiaty, a przemówienie wygłosi burmistrz Kartuz. Odsłonięta zostanie też tablica pamiątkowa poświęcona Józefowi Hallerowi.
W Muzeum Kaszubskim będzie można oglądać wystawę pn. "Powrót Powiatu Kartuskiego do Polski". Muzeum przygotowało około 100 fotografii.
- Pojawią się te najsłynniejsze, m.in., na których widnieje generał Józef Haller przed obecnym budynkiem Domu Dziecka w Kartuzach czy zdjęcie Błękitnej Armii w Kartuzach. Przygotowaliśmy też fotografie pokazujące miejscowości w okresie międzywojnia czy te obrazujące ówczesną modę - mówi Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego w Kartuzach.
Wystawę będzie można oglądać od 8 lutego do 8 marca w nowej części wystawienniczej Muzeum Kaszubskiego.
Konkurs "Niepodległe Pomorze"
Dzień wcześniej, 7 lutego, w ZSO w Kartuzach przy ul. Klasztornej odbędzie się konkurs organizowany przez Starostwo Powiatowe pn. "Niepodległe Pomorze”. Udział w nim wziąć mogą trzyosobowe grupy uczniów szkół ponadpodstawowych. Zakres tematyczny konkursu obejmować będzie historię Polski i Pomorza od roku 1914 do 1923. Trzy zwycięskie zespoły otrzymają nagrody: majowy rejs po Zatoce Gdańskiej, zwiedzanie oceanarium w Gdyni i fokarium na Helu. Więcej szczegółów na stronie powiatu kartuskiego.
Koncert w Żukowie
Także Żukowo dołączy do miast upamiętniających 100-lecie zaślubin Polski z morzem. Specjalnie z tej okazji w sobotę 8 lutego odbędzie się koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu Macieja Miecznikowskiego. Wydarzenie odbędzie się w Centrum Kultury Spichlerz w Żukowie o godz. 18.00. Wstęp wolny.
Kalosz13:56, 24.01.2020
No znowu msza, kwiaty, przemarsze, sztandary, do tego jakaś tablica... nic ciekawego! Jedyna interesująca rzecz, to te fotografie w Muzeum Kaszubskim, tylko tam komuś chce się coś robić.
true PL14:26, 24.01.2020
uwaga na kłamstwa historyczne , to samo co robi teraz PUTIN, mamy tu dużo na potęge agentów kremlowskich, dostają pokaźną kasę (ludzie mediów, politycy wiadomo jakiej opcji, służby wywiadowcze BND, mecenat antykultury, środowiska masonerii Gdańskiej, system oświaty, koncerny i formy, rotary club, samorządy, ideolodzy i agencje PR-owe) wszyscy dostają kasę i wszyscy biorą w tym udział (Berlin, Moskwa, Bruksela) . wprowadzają kłamstwa skierowane do kaszubów, czyli POLAKÓW. pseudo-kaszub nie świadomy jak dostanie KASĘ, gotów jest sprzedać własną matkę, tak działa ten system, nie dajcię się nabrać i walczcie w obronie prawdy o kaszubach, których mordowali zarówno Niemcy, jak Ruscy, bo kaszubi to Polacy!!!! Ten sam system zastosowali w Katalonii w Hiszpanii, dzisiaj wywiad hiszpański mówi wprost ruscy agenci GRU mieszają! Takie tytuły jak "Niepodległe Pomorze" to kłamstwo i haniebny atak na prawdę historyczna, świadczy o niskich kwalifikacjach naukowych i społecznych takich osób, które takie błędne nazwy wprowadzają w obieg!
historykk14:30, 24.01.2020
kto jest tam historykiem w ZSO na Klasztornej???? albo dyrektorem??? wyciągnąć konsekwencje!
zxc14:47, 24.01.2020
"Jak Kartuzy uczczą 100-lecie powrotu Kaszub do macierzy?"
Zbiórka, msza, kwiaty, wymarsz, przemarsz, płacz i do domu.
Obserwator 2 16:22, 24.01.2020
Przybysze z kresów i byłego zaboru rosyjskiego traktowali Kaszubów drugiej kategorii .Język Kaszubski i mentalność gospodarczą i katolicyzm stanowiły dwa różne światy. Kaszubi w czasie sanacji głównie urzędy w powiatach swoimi ludzmi narzucala Warszawa nie czuli się panami na swoim tyrytorium.Kaszuby czy Wielkopolska pod zaborem niemieckim były bardziej rozwinięte gospodarczo od zaboru Rosyjskiego. Przy dominacji marki niemieckiej 1920 na złotówkę poziom życia na Kaszubach spadł. Nawet dzisiaj jest taka mentalność mówienie po Kaszubsku nie jest modne za 30 lat nikt nie będzie pamiętał ze na na pomorzu mieszkali Kaszubi.
Macierz Pomorzan23:35, 24.01.2020
Macierz? To określenie matematyczne, czy religijne? Bo w tym przypadku ani historyczne, ani sensowne. Chyba każdy z autochtonów wie z opowiadań co oznaczało międzywojnie dla Kaszubów
Niedawno taki jeden08:13, 25.01.2020
nazywał nas "ukrytą opcją niemiecką" - ale zapomniałem co to za jeden.
Bądźcie czujni13:27, 25.01.2020
Wróg cały czas nas prowokuje do kłótni. Dzisiaj różne kasty mają dobrze ,a nie ogół obywateli.
Śmieszne 13:55, 25.01.2020
A gdzie będzie wtedy Prezydent RP? Prawdziwe wojsko? PO na Kaszubach nie zadbało? Dalej na nich głosujcie w samorządzie.
Kasa 13:58, 25.01.2020
Znowu ksiądz zarobi i na tym to polega. Dajcie się Kaszubi dalej skubać i mamić. Gdzie Wasze dawne wierzenia i prawdziwa tradycja? Dzisiaj bez KK nie istniejecie.
Obserwator 2 16:13, 25.01.2020
Powiem Ci nie wiesz na czym polega kultywowanie wiary Chrzecienskiej na Kaszubach jak ktoś z domu jej nie wyniósł. W rodzinach gdzie był kultywowany tylko i wylacznie kult pieniądza jest pustka nie ma Boga
Do wyżej 20:15, 25.01.2020
A ja znam wielu nowobogackich wpatrzonych w pieniądze, którzy bardzo obnoszą się z religią. Kupują drogie gobeliny z Matką Boską, drogie złote krzyżyk i medaliki i do księdza wciąż latają z kasą i na wystawne kolacje proszą. Itd.
Obserwator 2 21:12, 25.01.2020
To są psedokatolicy tacy sami jak cyganie którzy noszą na piersiach krzyżyk i kradną prawdziwy katolik to taka osoba odda ostatni grosz biednemu , staremu i kalekiemu takich filantropow jest na świecie mało raczej biedny katolik podzieli się kromka chleba niż bogaty.Tak na podsumowanie 2 tys najbogatszych ludzi na świecie posiada taki sam majątek co 4.5 mld większą połowa ludności swiata .Jak głęboko jest zakorzeniona nierówność społeczna ludności Świata.
Drzazga20:01, 25.01.2020
Prawda historyczna - nie do końca było tal różowo - "Sejm Rzeczypospolitej o Pomorzu w 1920 roku. Sprawozdanie Komisji Pomorskiej, oprac. J.Borzyszkowski, P. Hauser, Gdańsk 1985, s. 44, 45, 50).)
To wojsko, witane z nieopisanym uwielbieniem jako oswobodziciele z jarzma pruskiego, zaczęło tę skromną, cichą, pracowitą ludność traktować jak naród podbity, zachowywało się
jak w okupowanym kraju." " Wojsko, jak wszędzie na Pomorzu, zrobiło i tu polskości
najgorszą przysługę szorstkim traktowaniem ludności, dla której ducha nie miało żadnego
zrozumienia, i najrozmaitszymi szykanami i nieprawnymi rekwizycjami, kwaterunkami itd. "
"W powiecie kartuskim żołnierze (…) udali się z bronią w ręku w nocy o 12-tej do gospodarzy i gwałtem zabierali im siano, słomę, owies, jęczmień, żyto bez zapłaty. (…) Gospodarze błagali, klękali przed najeźdźcami prosząc, że potrzebują zboże do siewu, lecz to nic nie pomogło. Inną okazją do rabunku były brutalne rewizje: Zdarzało się że młodzicy (młodzi żołnierze – red.) poturbowali spokojnych obywateli. Bili ich nawet po twarzy. Przy rewizjach dokonywano najrozmaitszych kradzieży. Urządzano rewizje często z zemsty osobistej."
Źródło: “Ułańska okupacja Pomorza”, Nr3 (173)/2016
Do Drzazga20:19, 25.01.2020
To tym bardziej powinni z Warszawy przyjechać i przeprosić i podziękować Kaszubom za polskość.
do nieuka20:39, 25.01.2020
Kaszuby to nie naród nieuku, wracaj do Moskwy i do swoich UB-eków co to mordowali Polaków znaczy Kaszubów
staś23:33, 25.01.2020
Ruscy w tym roku szykują atak na Polskę, Białoruś już niedługo wchłonięte
Jak zwykle18:05, 26.01.2020
Jak zwykle.... Nijak... Msze i śpiewy to wszystko na co stać rządzących.
Taka prawda04:26, 29.01.2020
"Na mocy traktatu wersalskiego (1919 r.), czyli pokoju podpisanego z Niemcami przez zwycięskie państwa, obszar Kaszub został podzielony między Polskę, Niemcy i będące pod ochroną Ligi Narodów Wolne Miasto Gdańsk, przy czym największa część przypadła Polsce i weszła w skład województwa pomorskiego.
W styczniu 1920 r. Niemcy ratyfikowały traktat wersalski.
W tym samym miesiącu wojska niemieckie zaczęły opuszczać Pomorze Gdańskie, a na nich miejsce wkraczała armia polska.
Wojska polskie wkroczyły na teren Kaszub na przełomie stycznia i lutego.
Uroczystym zwieńczeniem tego procesu był akt zaślubin Polski z Bałtykiem dokonany 10 lutego 1920 r. w Pucku przez gen. Józefa Hallera, dowódcę Frontu Pomorskiego. Ludność kaszubska wszędzie witała z wielką radością polskich żołnierzy, a kaszubscy ochotnicy zaciągali się do armii polskiej, by walczyć w wojnie polsko-bolszewickiej.
Zmiany polityczne spotkały się z pozytywnym przyjęciem Kaszubów, jednak zaledwie po kilku miesiącach sytuacja uległa zmianie. Wpływna to miały głównie trzy czynniki: zachowanie się armii polskiej, sytuacja gospodarcza oraz napływ ludności polskiej i preferowanie jej przy obsadzaniu różnych stanowisk.
Największe szkody wyrządzało Kaszubom wojsko polskie. Żołnierze, pochodzący głównie ze wschodnich obszarów państwa polskiego, często będący analfabetami, brutalnie traktowali ludność kaszubską (rekwizycje, rewizje, zajmowanie mieszkań, kradzieże, porwania kobiet).
Te zachowania oraz trwające cały czas trudności gospodarcze spowodowały, że część Kaszubów domagała się przyłączenia do Wolnego Miasta Gdańska. Kaszubi unikali też poboru do wojska polskiego lub optowali za Niemcami i opuszczali Polskę.
Kaszubi zaczęli również z sentymentem wspominać czasy niemieckie, co w praktyce objawiało się np. głosowaniem na niemieckie listy wyborcze.
Złe traktowanie Kaszubów zostało dostrzeżone w Warszawie, o czym świadczy sprawozdanie sejmowej Komisji Pomorskiej z 1920 r.
Sytuacja uległa jednak poprawie tylko w niektórych kwestiach, głównie w postępowaniu wojska."
Taka prawda04:31, 29.01.2020
Dla kontrastu polecam przeczytać artykuł "Ułańska fantazja czyli batem w Kaszubę. Jak Polska zaślubiała Pomorze" na stronie magazynkaszuby.pl
"Prawda jest taka, że rzeczywiście, w styczniu i lutym 1920 roku Kaszubi entuzjastycznie witali wkraczających na Pomorze żołnierzy gen. Józefa Hallera ze słynnej „Błękitnej Armii”, wsławionej w bojach we Francji i wojnie polsko-ukraińskiej. Kartuzy zajęli Ułani Krechowieccy. 8 lutego byli pozdrawiani na ulicach, powszechna była radość w najbardziej kaszubskim miasteczku (w zasadzie: wsi) na Pomorzu. Witał ich starosta Emil Sobecki. Jak napisano w Gazecie Gdańskiej, wieczorem uczczono wkraczające wojska iluminacją i przedstawieniem w Karthauzer Hof.” Kilka dni później w Kartuzach zatrzymał się sam gen. Józef Haller. I znowu Kaszubi wiwatowali na jego cześć i hucznie świętowali to wydarzenie.
Tyle było radości. Tylko tyle. Rozczarowanie przyszło tuż po tym, jak umilkły radosne głosy powitania.
O rozmiarach nadużyć, których wiosną i wczesnym latem 1920 roku dopuściła się polska armia stacjonująca na Kaszubach, dowiadujemy się dziś między innymi z niezbyt obszernych wspomnień ówczesnych kaszubskich regionalistów, takich, jak np. Jan Karnowski, który pisał: Wiemy, że rządy wojskowe były haniebne, równające się rządom soldateski w podbitym kraju. Wiemy, że nie tylko żołnierze, ale także oficerowie o instynktach zupełnie prymitywnych upatrzyli rozwój kultury polskiej na Pomorzu w szerzeniu publicznego nierządu (…).
Te słowa mogłyby być mało wiarygodne dla sceptyków, którzy skłonni byliby przypisywać skłonność do przesady kaszubskiego intelektualiście, ówczesnego wysokiego rangą urzędnika. Jednak o tym, co działo się na Pomorzu po wkroczeniu wojsk gen. Józefa Hallera świadczy również „Sprawozdanie Sejmowej Komisji Pomorskiej z 1920 roku”. Z tym dokumentem trudno dyskutować."
OBSER16:20, 31.01.2020
BARDZO SKROMNE UROCZYSTOŚCI . WSTYD
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
IV b 09:28, 25.01.2020
1 6
Wszystko jest be be .
To może tak do rzeczy ....