Zawód rekrutera niezmiennie od wielu lat cieszy się dużym zainteresowaniem. Nie zmieniła tego nawet pandemia. Wręcz przeciwnie – badania wskazują, że przejście na tryb pracy zdalnej wiązało się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na rekruterów i nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja miała się szybko zmienić. Jak wykorzystać ten czas, będąc rekruterem i pracując nie tylko na etacie?
Wydawać by się mogło, że pandemia i kolejne lockdowny spowodują stagnację na rynku pracy. Nic bardziej mylnego. Od 2020 roku HR-rowcy muszą nieustannie podnosić swoje kompetencje zawodowe i poszerzać zakres obowiązków.
Wiąże się to z koniecznością przejścia na tryb pracy zdalnej w wielu firmach, poszukiwaniem i motywowaniem zdalnych pracowników, nowymi pomysłami na budowanie zespołów i reakcjami na zmiany przepisów. Obecnie na rynku jest największe zapotrzebowanie na specjalistów z zakresu prawa pracy, administracji personalnej, kadr i płac oraz właśnie rekruterów, zwłaszcza tych poszukujących talentów.
Rynkowa mediana pensji rekrutera wynosi 5100 złotych brutto. Jest ona wyższa w branży IT, gdzie zarabia się nawet 7000 złotych brutto miesięcznie. Im większe miasto i firma, dla której pracuje rekruter, tym oczywiście wyższe zarobki. Żeby wyspecjalizować się w rekrutowaniu pracowników IT, nie wystarczą standardowe kompetencje rekrutera, takie jak komunikatywność, otwartość, systematyczność czy dobra organizacja pracy. Trzeba także wykazać się podstawową wiedzą techniczną i specyfiką branży.
Wśród rekruterów najmniej zarabiają ci wewnętrzni, z małych firm, gdzie zajmują się projektami na rzecz macierzystego przedsiębiorstwa. Im bardziej proaktywny rekruter, tym jego wynagrodzenie będzie wyższe. Mogą poszczycić się nim z pewnością osoby pracujące jako headhunterzy, specjalizujący się w sourcingu czy talent acquisition.
Headhunting polega na wyszukiwaniu kandydatów na konkretne stanowiska, często specjalistyczne, gdzie pracowników trudno znaleźć, a ich wymagania są wysokie i sprecyzowane. Specjalista zajmujący się sourcingiem wyszukuje najlepszych kandydatów do danej pracy, korzystając z różnych sposobów dotarcia.
Sourcing jest jednym z pierwszych etapów rekrutacji, ale powoli staje się osobnym zawodem. Z kolei zdobywanie talentów skupia się na dopasowaniu pracodawcy do najwybitniejszych kandydatów, a osoba zajmująca się tą dziedziną jest również niejako rzecznikiem marki pracodawcy.
Kolejną stosunkowo nową i ciekawą opcją na zwiększenie zarobków przez rekrutera jest współpraca z platformami rekruterskimi. Niektóre z nich umożliwiają rekruterom założenie własnego konta, stworzenie bazy własnych kandydatów, a potem zarabianie na realizowanych procesach rekrutacyjnych oraz projektach, w których bierze się udział. Rekruterzy otrzymują wynagrodzenie za spotkania ze swoimi kandydatami, a także za ich zatrudnienie.
Jeżeli chcesz zostać rekruterem, to koniecznie zapoznaj się z platformą rekrutacyjną Jobllegro.com/recruiter
