Nauczyciele szkół ponadpodstawowych odebrali awanse i nagrody, wyróżniono dziś także dyrektorów szkół prowadzonych przez powiat kartuski. Posypały się gratulacje, podziękowania i życzenia.
W przededniu Dnia Edukacji Narodowej starosta Bogdan Łapa wyróżnił nauczycieli szkół oraz dyrektorów.
- Należy patrzeć na wychowanie i rozwój młodych ludzi. Bo misją nowoczesnej szkoły jest nauczanie, ale także kontrolowanie zainteresowań i rozwijanie talentów tych uczniów, których dostajemy pod swoje skrzydła. Rolą nauczyciela szkół ponadpodstawowych jest wyłowienie talentów, bycie cierpliwym tak, aby efekt końcowy był właściwy. Tak naprawdę cała odpowiedzialność za szkołę spada na dyrektora i zespół, z którym współpracuje. To dyrektor kształtuje szkołę nowoczesną, która ma uczyć, wychowywać i rozwijać zainteresowania. Musi być też moderatorem współpracy z samorządem - powiedział Bogdan Łapa.
Podziękował dyrektorom szkół, którzy w minionym roku szkolnym stanęli na wysokości zadania mierząc się z trudną sytuacją, jaką jest pandemia Covid-19.
- Sposób nauczania jest trudniejszy niż zawsze. Państwo musieliście szybki przygotować uczniów do nauki on-line - podkreślił Bogdan Łapa. - Życzę wam tego, aby ten rok szedł ku normalności.
Złożono życzenia nauczycielom, podziękowano za ich pracę, zaangażowanie. Podziękowania trafiły także do wszystkich pracujących w szkołach - również w obsłudze i administracji.
[FOTORELACJA]27324[/FOTORELACJA]
Nagrody Starosty Kartuskiego odebrali:
Awanse na stopień nauczyciela mianowanego
Tomek - kl. TB 13:30, 13.10.2021
Pan Damian z ZST najlepszy nauczyciel :D
pozdro
Tylko dlaczego dziś?21:48, 13.10.2021
Świeto jest jutro.
Dzis powinien być normalny pełny dzień nauczania.
A tu poki co mamy 3 trzy dni świętowania czyli bez nauczania.
Ech23:26, 13.10.2021
Wymienieni tutaj dyrektorzy i wicedyrektorzy to pożyją! Komu lepiej. Część z tych kartuskich jest na emeryturze, więc emerytura + pensja dyrektorska + nagroda z powiatu + nagroda przyznana sobie w szkole z okazji Dnia Nauczyciela. Strasznie slabo to wygląda wobec nauczycieli zarabiających te marne pensje. Że dyrektorom nie jest *%#)!&
mylisz się12:32, 14.10.2021
Jeśli ktoś jest na emeryturze to przepisy jasno określają ile może dorobić. Nikt więc nie chce za dużo pracować bo musi nadmiar zwrócić. Co do nagród. Nagrody dla dyrektorów przyznaje burmistrz. Dla nauczycieli dyrektor. Dyrektor nie może sam sobie dać nagrody. To nie jest spółka skarbu państwa.
nie mylę się14:14, 14.10.2021
Proponuję Ci otworzyć oświadczenia majątkowe dyrektorów i sprawdzić, ile potrafią miesięcznie wyciągnąć. Kwoty mówią jasno: to +/- 15 tys. zł miesięcznie. Zapytaj przeciętnego nauczyciela z powiatu czy udało mu się kiedykolwiek podobną kwotę zarobić. Możesz wysłać zapytanie do szkoły i uzyskać oficjalne informacje nt. wynagrodzeń. Okaże się wtedy, że nauczyciel mający wszelkie możliwe dodatki (wychowawstwo, motywacyjny, za wysługę lat i będący na najwyższym etapie awansu nauczycielskiego) oraz posiadający nadgodziny jest w stanie - przy dobrych wiatrach - wyciągnąć ok. 5 tys. Rozumiesz więc SKALĘ dysproporcji, czy nadal nie?
Dyrektor również dostaje nagrody z okazji Dnia Nauczyciela w szkołach - kto je przyznaje, dla mnie jest bez znaczenia. Koniec końców jest taki, że (biorąc pod uwagę artykuły jak ten powyżej) są tacy dyrektorzy, którzy załapali się na wszystkie nagrody (i w powiecie, i w szkole) oraz mają przy tym najwyższe dochody. Dyrektorzy są informowani wcześniej, że dostaną nagrody, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby się ich zrzekli (i zaproponowali, że np. nauczycielowi może się ta kasa bardziej przydać, zwłaszcza młodemu, który zarabia mniej niż panie na kasach), gdyby się z tą dysproporcją źle czuli. Jakoś tego nie robią. O tym piszę... Potem jest zdziwienie, że nauczycieli brakuje. Nie dziwię się.
nie mylę się14:18, 14.10.2021
Proponuję Ci otworzyć oświadczenia majątkowe dyrektorów i sprawdzić, ile potrafią miesięcznie wyciągnąć. Kwoty mówią jasno: to +/- 15 tys. zł miesięcznie. Zapytaj przeciętnego nauczyciela z powiatu czy udało mu się kiedykolwiek podobną kwotę zarobić. Możesz wysłać zapytanie do szkoły i uzyskać oficjalne informacje nt. wynagrodzeń. Okaże się wtedy, że nauczyciel mający wszelkie możliwe dodatki (wychowawstwo, motywacyjny, za wysługę lat i będący na najwyższym etapie awansu nauczycielskiego) oraz posiadający nadgodziny jest w stanie - przy dobrych wiatrach - wyciągnąć ok. 5 tys. Rozumiesz więc SKALĘ dysproporcji, czy nadal nie?
Dyrektor również dostaje nagrody z okazji Dnia Nauczyciela w szkołach - kto je przyznaje, dla mnie jest bez znaczenia. Koniec końców jest taki, że (biorąc pod uwagę artykuły jak ten powyżej) są tacy dyrektorzy, którzy załapali się na wszystkie nagrody (i w powiecie, i w szkole) oraz mają przy tym najwyższe dochody. Dyrektorzy są informowani wcześniej, że dostaną nagrody, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby się ich zrzekli (i zaproponowali, że np. nauczycielowi może się ta kasa bardziej przydać, zwłaszcza młodemu, który zarabia mniej niż panie na kasach), gdyby się z tą dysproporcją źle czuli. Jakoś tego nie robią. O tym piszę... Potem jest zdziwienie, że nauczycieli brakuje. Nie dziwię się.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
7 2
Ależ dzisiaj był normalny dzień nauczania. Jeżeli w Twojej szkole tak nie było - pretensje do dyrekcji. Natomiast jutrzejszy dzień jest wolny od zajęć dydaktycznych na mocy ustawy Karta Nauczyciela. Jeżeli chodzi o piątek to jest to wolny dzień tylko wtedy, jeżeli dyrektor na ten dzień wyznaczył tzw. "dzień dyrektorski". W każdej szkole można zaplanować ustawowo przeznaczone dni wolne na inny termin - decyduje dyrektor
2 0
Możesz pisać, ale i tak ten troll nie zrozumie. On płacze bo nie kocha swoich dzieci i musi z nimi być w domu.