Nowe przepisy NFZ mają skrócić kolejki do specjalistów, ale dla przychodni oznaczają finansowe sankcje. Sprawdzamy, co się zmienia i co to oznacza dla pacjentów.
2 maja 2025 r. weszły w życie nowe zasady finansowania porad specjalistycznych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zmiany obejmą najpopularniejsze dziedziny medycyny – od kardiologii po ortopedię – i mają jeden główny cel: zwiększyć dostępność do lekarzy specjalistów dla osób zgłaszających się po raz pierwszy.
NFZ liczy, że nowe mechanizmy motywacyjne poprawią sytuację pacjentów i skrócą czas oczekiwania na pierwszą wizytę. Ale dla przychodni i poradni zmiany oznaczają także ryzyko utraty części finansowania, jeśli nie spełnią nowych wymogów.
Od 2 maja placówki medyczne będą rozliczane według nowego klucza. NFZ premiuje tych, którzy przyjmują więcej nowych pacjentów, a obniża finansowanie tym, którzy tego nie robią.
Każda przychodnia będzie analizowana co kwartał, a kluczowym wskaźnikiem będzie wzrost liczby pierwszorazowych wizyt o co najmniej 3 punkty procentowe w porównaniu do tego samego okresu sprzed roku. Jeśli tego warunku nie uda się spełnić, NFZ obniży finansowanie danej poradni o 25 proc. przez kolejne trzy miesiące.
Zmiany dotyczą m.in. takich specjalizacji jak kardiologia, neurologia, ortopedia, dermatologia, reumatologia, diabetologia, endokrynologia, immunologia, pulmonologia, geriatria, gastroenterologia, choroby zakaźne, hematologia, audiologia, leczenie bólu.
Nie wszystkie wizyty będą objęte nowymi regułami. Zmiany nie obejmą świadczeń skojarzonych, diagnostyki onkologicznej, zabiegów, wizyt w trybie pilnym oraz świadczeń rozliczanych fakturą. Dzięki temu najpilniejsze przypadki mają być obsługiwane bez dodatkowych barier.
W ramach pierwszej wizyty pacjent ma otrzymać pełną ocenę stanu zdrowia, w tym: wywiad lekarski i badanie, skierowania na badania, analizę wyników i decyzję o dalszym leczeniu.
Lekarz może skierować pacjenta do kolejnej opieki specjalistycznej, zlecić hospitalizację, wrócić do leczenia POZ lub w razie potrzeby wystawić kartę DILO w przypadku podejrzenia nowotworu.
– Chcemy, by pacjent szybciej trafił do lekarza specjalisty, a nie tkwił miesiącami w kolejce. Nowy model ma zachęcić placówki do bardziej aktywnego przyjmowania nowych pacjentów – mówi cytowany przez serwis RynekZdrowia.pl przedstawiciel NFZ.
0 0
Może skończą się absurdy służby zdrowia
0 0
Pacjent moze odmòwic przyjecia skierowania?