Polska 2050 jest gotowa do renegocjowania umowy koalicyjnej; musimy zrobić rebranding rządu - powiedział w środę marszałek Sejm, lider ugrupowania Szymon Hołownia. Ocenił też, że rząd powinien powołać rzecznika prasowego oraz "przebudować część merytoryczną" zawartej umowy.
We wtorek europoseł Michał Kobosko z Polski 2050 ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską, że wśród parlamentarzystów ugrupowania "nie ma wielkiego przekonania co do głosowania za nowym marszałkiem Sejmu w połowie kadencji", choć zgodnie z umową koalicyjną od 14 listopada br. funkcję tę ma sprawować Włodzimierz Czarzasty (Lewica).
- Wiem, że podobne odczucia są w innych klubach - dodał.
Hołownia odniósł się do słów Koboski w środę w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. "Umowa koalicyjna obowiązuje, ale jeżeli słyszymy, że ma być renegocjowana, to my jesteśmy gotowi do tego, żeby ją renegocjować w kilku aspektach i to na pewno nie będzie tak, że będziemy negocjować wyłącznie aspekt marszałkowania w Sejmie" - powiedział.
W opinii marszałka Sejmu, priorytetem powinno być "przebudowanie części merytorycznej", żeby wyborcy uwierzyli, że koalicja "dowiezie te rzeczy". Wskazał, że umowa koalicyjna powinna obejmować strategię komunikacji rządu.
- Musimy zrobić rebranding tego rządu i tej koalicji. Musimy mieć rzecznika prasowego, który będzie pracował, żeby opowiedzieć to wszystko co my robimy, a nie tylko, żeby pozwalać na to, żeby ktoś mówił, czego nie robimy - ocenił.
Hołownia przypomniał, że pod koniec maja premier Donald Tusk zapowiedział rekonstrukcję rządu, która ma nastąpić po II turze wyborów prezydenckich.
- Jeżeli premier mówi o rekonstrukcji rządu, to nie obejdzie się bez renegocjacji umowy koalicyjnej - dodał lider Polski 2050.
Dopytywany przez dziennikarzy, czy chciałby pełnić funkcję marszałka Sejmu do końca kadencji parlamentu, podkreślił, że jego los zależy od koalicjantów.
- Dzisiaj kończę urzędowanie 13 listopada. Jak poukładamy koalicję na półmetku i - moim zdaniem - trzeba będzie ją poprzekładać, to zobaczymy. Ja się nie przywiązuję - zapewnił. Dodał, że na pewno nie wejdzie do rządu i nie zgodzi się na objęcie funkcji wicemarszałka Sejmu.
Premier zapowiedział w TVP Info, że w czerwcu rząd czeka rekonstrukcja. Podkreślił, że po zmianach rząd będzie mniej liczny i sprawniejszy. Przyznał też, że chciałby renegocjować umowę koalicyjną.
Czarzasty pytany przez dziennikarzy w Sejmie o zapowiedzi premiera powiedział, że popiera wprowadzenie zmian, aby rząd był "bardziej wydolny".
- Zawsze jest tak, że po dwóch latach i po jakimś okresie funkcjonowania rządu trzeba ocenić wszystko to, co jest dobre, co jest złe. Nie widzę w tym też żadnej sensacji - podkreślił wicemarszałek Sejmu.
(andr/ mml/ mrr/ lm/)
1 7
Beka z miernot pslowskich. xD Czekam na koalicję PO-Konfederacja.
9 1
oo rotacyjny błazen, ciekawi mnie jaki poziom ynteligencji reprezentują jego wyborcy?
5 1
Holownia najwiekszy przegrany w wyborach prezydenckich ma czelnosc dyktowania swoich warunkow koalicjantom
5 1
znowu trzeba go kluczem hydraulicznym pacana regulować, bo znowu przecieka, marna z niego marionetka służb