W niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego zwana Pięćdziesiątnicą - jedno z najstarszych i największych świąt. Uroczystość ta kończy w Kościele okres wielkanocny.
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego upamiętnia wydarzenie w Jerozolimie dziesięć dni po wniebowstąpieniu Chrystusa.
W Piśmie Świętym czytamy, że pięćdziesiątego dnia po swoim zmartwychwstaniu Jezus zesłał Ducha Świętego na Maryję i Apostołów zgromadzonych na modlitwie w Wieczerniku. Biblia wskazuje, że wydarzenie to było wypełnieniem obietnicy Chrystusa: "Gdy przyjdzie Duch Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie" (J 15:26-27).
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa obchody Pięćdziesiątnicy rozpoczynało całonocne czuwanie. W wigilię tej uroczystości udzielano chrztu katechumenom, czyli osobom dorosłym przygotowującym się do przyjęcia tego sakramentu.
Pięćdziesiątnica zbiegła się wówczas z żydowskim świętem Szawuot obchodzonym siedem tygodni po święcie Paschy, czyli na przełomie maja i czerwca. Był to czas dziękczynienia za zbiory jęczmienia i początek zbioru pszenicy. Żydzi składali Bogu ofiarę w Świątyni Jerozolimskiej w postaci dwóch bochenków chleba z pierwszych plonów.
Według Katechizmu Kościoła katolickiego "Duch Święty jest trzecią osobą Trójcy Świętej współistotną Ojcu i Synowi".
Pismo Święte opisuje Ducha Świętego za pomocą obrazów: w jednym miejscu jako łagodne tchnienie, w innym jako gwałtowną wichurę lub jako wodę, która jak deszcz spada na wszystko, co żyje, i przynosi temu wzrost.
Zgodnie ze słowami św. Pawła Apostoła z Listu do Galatów owocem działania Ducha Świętego są: "miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość".
Teologowie pierwszej połowy XX w. nazywali Ducha Świętego "wielkim nieznanym", żeby podkreślić, jak mało w Kościele mówi się o Nim. Przeżywanie obecności Ducha Świętego zaczęło się w Kościele odnawiać dopiero w XX w. wraz ze wzrostem ruchów charyzmatycznych. Pierwsze udokumentowane świadectwo zjawiska opisanego jako "chrzest w Duchu Świętym" miało miejsce wśród metodystów w Topece w Stanach Zjednoczonych w 1901.
1 stycznia 1901 r. papież Leon XIII modlił się o nowe wylanie Ducha Świętego i w imieniu całego Kościoła zaintonował na początek nowego wieku hymn "Veni Creator Spiritus" (O, Stworzycielu, Duchu, przyjdź).
W 1962 r., przed Soborem Watykańskim II, papież Jan XXIII wezwał cały Kościół, by modlił się o nową Pięćdziesiątnicę, a w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Lumen gentium znalazł się zapis, że Duch Święty prowadzi i uświęca Kościół nie tylko przez sakramenty, ale również udzielając wiernym szczególnych łask, czyli charyzmatów. Z kolei papież Jan Paweł II w adhortacji "Ut unum sint" z 1995 r. stwierdził, że ewidentnym znakiem obecności Ducha Świętego jest szukanie jedności między różnymi wyznaniami chrześcijańskimi.
Do Polski ruch odnowy charyzmatycznej przeszczepił w latach 80. twórca ruchu oazowego Światło-Życie ks. Franciszek Blachnicki.
Zgodnie z obowiązującym w Kościele katolickim prawem "za pobożne, publiczne odmówienie całego hymnu +O Stworzycielu, Duchu, przyjdź+ w uroczystość Zesłania Ducha Świętego wierni mogą uzyskać odpust zupełny, pod zwykłymi warunkami".
Hymn jest modlitwą sięgającą wczesnego średniowiecza, autorstwa Hrabana Maura - frankońskiego mnicha benedyktyńskiego z VII w., który był teologiem, poetą, encyklopedystą, pisarzem wojskowym i arcybiskupem Moguncji we wschodniej Francji.
Pięćdziesiątnica kończy w Kościele katolickim okres wielkanocny, podczas którego w liturgii używa się białego koloru szat.
(iżu/ joz/)
3 2
Wszystko ładnie pięknie ale katolicy w tym kraju mają gdzieś wszelkie zasady i dlatego głosowali na alfonsa
1 0
Katolicy nie głosowali na pedała, gizelę Mengele i mordercę nienarodzonych dzieci, pedalskie ścierwo ty !!!