Prokuratura Regionalna w Gdańsku oskarżyła 42-letniego Marcina K. o udział w zorganizowanym gangu, który w latach 2018 - 2020 zajmował się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy.
Śledztwo w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Gdańsku prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.
Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak poinformował w poniedziałek, że akt oskarżenia przeciwko Marcinowi K. skierowano do Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Jak ustalili śledczy, zimą 2018 r. Marcin K. w Holandii poznał międzynarodową siatkę przemytników, od których otrzymał propozycję organizacji przemytu narkotyków. Za każdy transport ładunku miał otrzymać 20 tys. euro. Gang działał na terenie Polski, Holandii i Belgii.
Zarzuty prokuratury obejmują przemyt przez Polskę z Iranu do Holandii 300 kg heroiny o wartości 66 mln zł, usiłowanie przemytu przez Polskę z Dominikany do Holandii 126 kg wartej ok. 28 mln zł w 2018 r. kokainy oraz usiłowanie przemytu w 2020 r. przez Polskę z Pakistanu do Holandii 275,37 kg heroiny wartej 61 mln zł. Mężczyzna odpowie też za wypranie ponad 328 tys. zł. Podczas operacji koordynowanej przez Europol w Polsce zabezpieczono ostatni transport heroiny, a w Holandii 126 kg kokainy.
Rola Marcina K. w gangu polegała na założeniu w Gdańsku firmy, która miała importować legalne towary wraz z ukrytymi w kontenerach narkotykami.
- Marcin K. zajmował się również korespondencją z agencjami celnymi, organizował przechowanie towarów oraz ich transport z Polski do Holandii. Ponadto, po otrzymaniu pieniędzy od współdziałających z nim osób na bieżąco regulował wszystkie niezbędne opłaty na terenie Polski. Marcin K. miał świadomość, że współdziałał w międzynarodowym obrocie narkotykami - tłumaczył prokurator Marciniak.
Akt oskarżenia Prokuratury Regionalnej obejmuje Marcina K., a śledztwa wobec pozostałych członków kontrabandy są prowadzone poza Polską.
Oskarżonemu grozi od 3 do 20 lat więzienia oraz ponad milion złotych grzywny.
(kszy/ js/)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz