Zamknij

Tysiące osób umierają z powodu smogu. Problemem jest brak świadomości

PAP 10:45, 14.09.2025 Aktualizacja: 11:12, 14.09.2025
4 PAP PAP

Co roku w Polsce z powodu smogu i zanieczyszczeń powietrza umiera przedwcześnie ok. 40 tys. osób - to jeden z najwyższych wskaźników w UE. Raport CMKP wskazuje, że Polacy mają niską świadomość głównych źródeł emisji i skutków zdrowotnych, a poziom działań profilaktycznych jest ograniczony.

Co roku w Polsce około 40 tys. osób umiera przedwcześnie z powodu narażenia na zanieczyszczone powietrze - wynika z raportu "Mapa postaw społecznych wobec zanieczyszczeń powietrza w Polsce" przygotowanego przez Zakład Zdrowia Populacyjnego Szkoły Zdrowia Publicznego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP).

Autorami raportu są prof. dr hab. n. med. Mateusz Jankowski, dr n. med. Justyna Grudziąż-Sękowska oraz dr n. o zdr. Kuba Sękowski. Opracowanie powstało na podstawie badania opinii publicznej przeprowadzonego w czerwcu 2025 r. na reprezentatywnej próbie 1092 dorosłych mieszkańców Polski.

Według Światowej Organizacji Zdrowia ponad 99 proc. populacji globu żyje w obszarach, gdzie normy jakości powietrza są przekraczane. W Polsce problem ten jest szczególnie dotkliwy - kraj znajduje się w czołówce Unii Europejskiej pod względem liczby zgonów związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Szacunki Europejskiej Agencji Środowiska wskazują, że co roku w Polsce smog odpowiada za około 40 tys. przedwczesnych zgonów.

- Narażenie na zanieczyszczenia powietrza jest najważniejszym środowiskowym czynnikiem chorobotwórczym, prowadzącym m.in. do chorób układu oddechowego, sercowo-naczyniowego i nowotworów. Tematy zdrowia środowiskowego są wciąż niedostatecznie obecne w debacie publicznej - podkreślił prof. Jankowski.

Badanie pokazuje, że wiedza Polaków o smogu i jego źródłach jest ograniczona. Najczęściej wskazywaną substancją zanieczyszczającą powietrze był dwutlenek węgla (71 proc.), choć największe zagrożenie dla zdrowia stanowią pyły zawieszone PM2,5 i PM10 - rozpoznawane tylko przez 36-39 proc. respondentów.

Tylko połowa badanych wskazała domowe piece i kotły jako główne źródło emisji, mimo że to właśnie tzw. niska emisja odpowiada za największy udział w krajowym smogu. Większość ankietowanych za bardziej istotne źródła uważa przemysł (72 proc.) i transport (66 proc.).

- To, że tylko połowa Polaków identyfikuje kluczowe źródła emisji i wdraża działania ochronne, ogranicza skuteczność strategii środowiskowych - zauważył dr Kuba Sękowski.

91 proc. badanych zgadza się, że zanieczyszczone powietrze powoduje poważne choroby. Najczęściej wymieniane są choroby płuc (84 proc.) i nowotwory (68 proc.). Znacznie rzadziej respondenci łączyli smog z chorobami serca (43 proc.), przedwczesną śmiercią (40 proc.) czy obniżeniem płodności (34 proc.). Zaledwie 7 proc. Polaków było świadomych, że zanieczyszczenia powietrza zwiększają ryzyko cukrzycy.

Najbardziej wrażliwe grupy to - zdaniem respondentów - osoby starsze (72 proc.), przewlekle chore (68 proc.) oraz dzieci (51 proc.). Tylko co trzeci badany wskazał kobiety w ciąży jako szczególnie narażone na skutki smogu.

Poziom wdrażania działań ochronnych w Polsce jest niski. 44 proc. badanych deklarowało zamykanie okien podczas złej jakości powietrza, 37 proc. unikanie przebywania na zewnątrz, a jedynie 29 proc. sprawdzało bieżące dane o smogu. Oczyszczaczy powietrza używa 19 proc. ankietowanych, a masek ochronnych - 10 proc.

- Najnowsze badania pokazują, że niedostateczna świadomość społeczna problemu zanieczyszczeń powietrza i ich skutków jest poważną przeszkodą w podejmowaniu wyborów prozdrowotnych oraz barierą dla poparcia efektywnych polityk publicznych - zaznaczyła dr Grudziąż-Sękowska.

Trzech na czterech badanych uznaje, że walka ze smogiem powinna być priorytetem władz publicznych. Poparcie dla konkretnych działań jest jednak zróżnicowane. Wymianę starych pieców popiera 53 proc. Polaków, opodatkowanie firm emitujących zanieczyszczenia - 54 proc., a restrykcyjne limity emisji przemysłowych - 49 proc.

Znacznie mniejsze poparcie odnotowano w przypadku stref czystego transportu (27 proc.), zamykania kopalń (23 proc.), czy zakazu produkcji samochodów spalinowych (10 proc.).

Raport zwraca uwagę, że najbardziej narażone na skutki smogu są osoby żyjące w ubóstwie energetycznym, które częściej korzystają z najtańszych i najbardziej emisyjnych źródeł ogrzewania. - Zanieczyszczenia powietrza pogłębiają nierówności zdrowotne w Polsce, których ograniczanie jest celem Narodowego Programu Zdrowia Publicznego - wskazała dr Grudziąż-Sękowska.

Autorzy raportu podkreślają konieczność intensyfikacji działań edukacyjnych, w tym włączenia treści dotyczących zdrowia środowiskowego do programów szkolnych. Rekomendują również wzmocnienie roli lekarzy rodzinnych, kardiologów i pulmonologów w edukacji pacjentów, a także kampanie społeczne adresowane do różnych grup społecznych.

- Mam nadzieję, że dane przedstawione w raporcie przyczynią się do upowszechnienia profilaktyki zagrożeń środowiskowych wśród mieszkańców Polski - podsumował prof. Jankowski.

Raport został oparty na epidemiologicznym badaniu kwestionariuszowym o charakterze przekrojowym.

Badanie przeprowadzono w dniach 6-10 czerwca 2025 r. metodą CAWI (Computer-Assisted Web Interview), czyli internetowego wywiadu wspomaganego komputerowo.

Realizację zlecono Ogólnopolskiemu Panelowi Badawczemu Ariadna, a autorski kwestionariusz przygotował zespół badawczy Szkoły Zdrowia Publicznego CMKP.

Próba: 1092 dorosłych mieszkańców Polski w wieku 18-84 lata, reprezentatywna dla populacji pod względem płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. 

 

(mir/ jann/ js/)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (4)

Pitu pituPitu pitu

1 2

Pitu, pitu.
Latem mamy 100% zieleni - czytaj filtrów oczyszczających powietrze, nie palimy latem w piecach a i tak pojawiają się punkty ze zła jakością powietrza.
Zimą znika nam 80% zieleni, czyli nie ma oczyszczania powietrza. Problemem są nie tylko kopciuchy, ale działalnośc człowieka polegająca na usuwaniu zwłaszcza w Kartuzach drzew i przestrzeni zielonych, które to powietrze oczyszczają.
To co opisano powyżej w artykule to tylko cześć prawdy.

14:50, 14.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

67236723

2 1

jesteś tępakiem, to, że zimą znikają liście na drzewach, to nie oznacza, ze znika nam tlen nieuku, widać Nowacka cię edukowała

16:21, 14.09.2025

RtyRty

3 0

Tak zwane czyste powietrze to tylko wielki biznes

16:15, 14.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

amebyameby

3 0

ale wam ryją berety, takie bzdury wypisywać, odbiorca to tylko i wyłącznie tuskomatoł

16:19, 14.09.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%