Wśród wielu znanych i powszechnie stosowanych strategii marketingowych, coraz większą karierę robi storytelling. Ponieważ jego popularność nieustająco wzrasta i wiele marek dostrzega w nim szansę na udaną promocję, warto wiedzieć, na czym polega i w jaki sposób go wykorzystywać.
Choć dziś oprócz książek i czasopism mamy cały wachlarz środków służących do przekazywania różnorodnych informacji, wiadomo, że nie zawsze tak było. Od niepamiętnych czasów podstawowym źródłem wiedzy oraz sposobem komunikacji z kolejnymi pokoleniami było po prostu opowiadanie historii, czyli storytelling. Opowieści snuto wokół rodzinnych wydarzeń, bohaterskich czynów mniej lub bardziej znanych osób, czy też miejscowych legend lub wierzeń. Przedmiotem historii mogło stać się wszystko, co budziło w odbiorcach zainteresowanie i emocje, rozpalało wyobraźnię oraz pozwalało oderwać się od codziennych trosk i obowiązków. Obecnie ta ludzka skłonność do słuchania jest skutecznie wykorzystywana w brandingu, czyli procesie budowania świadomości marki, którego zadaniem jest zwiększenie jej rozpoznawalności i zdobycie zaufania klientów.
W dobie powszechnej dostępności różnego rodzaju narzędzi marketingowych można się zastanawiać, czy opowiadanie jakichkolwiek historii ma jeszcze sens? Czy nie prościej zainwestować w szybki i efektowny przekaz np. w postaci spektakularnego billboardu lub atrakcyjnych gadżetów firmowych? Być może ta druga droga jest bardziej oczywista, warto jednak pamiętać, że taki pomysł zrealizuje niemal każda firma, a skuteczny branding powinien przecież wyróżnić markę na tle innych. Aby więc dokonać tego w nieco inny sposób, niektóre firmy stawiają właśnie na storytelling, który wywołuje emocje, angażuje, intryguje i na długo pozostaje w pamięci.
Aby związana z marką historia została zauważona i zapamiętana, musi oczywiście być interesująca. Kluczem jest tu wzbudzenie u odbiorców silnych emocji i wrażeń, dzięki czemu dany produkt czy firma zawsze będą się już kojarzyły z określonymi doznaniami. Jest to o wiele skuteczniejszy sposób na zwiększenie rozpoznawalności marki niż klasyczna reklama, ponieważ znacznie łatwiej zapamiętujemy ciekawe opowiadania i odczucia, jakie nam przy nich towarzyszą niż suche fakty. Wciągająca historia na pewno musi być logicznie skonstruowana — wtedy jest zrozumiała i łatwo zapada w pamięci odbiorców. Bardzo dobrze sprawdza się snucie jej na podstawie poczynań określonego bohatera, który rozwiązuje różne problemy i pojawia się w kolejnych odsłonach opowieści. Sama narracja może też dotyczyć historii marki i pokazywać jak wyglądały jej początki oraz jakie wartości są przez nią cenione. Może też przedstawiać losy klientów, którzy dzięki danemu produktowi osiągnęli konkretne korzyści, lub też dla odmiany pokazywać genezę tego produktu i wpływ, jaki wywiera na życie korzystających z niego osób. Właściwie nie ma tu ograniczeń, najważniejsze aby storytelling w brandingu ciekawił i pobudzał do zadumy, śmiechu, zdziwienia – jednym słowem, aby poruszał odbiorców, dzięki czemu zwiększy się szansa na to, że staną się oni wiernymi klientami marki.
Mogłoby się wydawać, że w dzisiejszym nowoczesnym i spieszącym się społeczeństwie, opowieści nie znajdą uznania. Nie jest to jednak prawdą, gdyż pomimo innego niż dawniej stylu życia, nadal lubimy słuchać i przyglądać się historiom innych ludzi. Storytelling doskonale wykorzystuje tę typowo ludzką cechę i daje nam to, na co czekamy. Branding oparty na dobrej narracji przyciąga i angażuje klientów, buduje emocjonalną więź z marką oraz skutecznie odróżnia ją od innych. Wystarczy oryginalny pomysł i ciekawa realizacja, aby historia marki sączyła się z różnych środków przekazu i w nienachalny sposób zapadała w pamięci odbiorców. Można to porównać do zwiedzania zamku, podczas którego przewodnik zasypuje uczestników książkowymi informacjami, z których zazwyczaj niewiele pamiętają. Jeśli zamiast tego opowie barwną historię związaną np. z życiem nietuzinkowych mieszkających tam kiedyś osób, niemal pewne jest, że zasłyszana opowieść przez długi czas będzie im się kojarzyć ze zwiedzanym miejscem.