Zamknij

Z pozoru zwykła kolizja. Sprawca jest, ale go nie ma...

11:04, 09.01.2014 Aktualizacja: 13:18, 09.01.2014
Skomentuj

Pan Janusz z Kartuz po raz setny studiuje pismo od kartuskiej policji mające wskazać sprawcę kolizji, w której brał udział. Ale dokument, który otrzymał to zagadka. Tak jak cała sprawa z pozoru zwykłej stłuczki dwóch samochodów.

- To było w sierpniu ubiegłego roku. Stałem na skrzyżowaniu w Grzybnie, by włączyć się do ruchu na drodze wojewódzkiej, gdy nagle nadjechała ciężarówka i skręcając - dziwnie, bo nie z prawego, lecz z lewego pasa - zahaczyła o przód mojego auta - opowiada pan Janusz. - Zdziwiłem się, że facet mnie nie widział, bo przecież skręcał w tę samą stronę co ja. On stwierdził, że musi "nadjechać" ciężarówką, żeby się zmieścić i że nie zauważył mnie, ale że się dogadamy. Oferował mi pieniądze na naprawę auta. Potem wykonał kilka telefonów i po chwili stwierdził, że do niczego się nie przyznaje. Wezwałem policję. Funkcjonariusze przyjechali, spisali wszystko co trzeba i stwierdzili, że skoro kierowca ciężarówki nie przyznaje się do winy, sprawa pójdzie do sądu.

I tutaj zaczęły się schody. Policja wcale sprawy do sądu nie skierowała. Do tej pory formalnie nie wiadomo też, kto jest sprawcą zdarzenia.

- Był rzeczoznawca z firmy ubezpieczeniowej i dziwił się, że policja nie jest w stanie wskazać sprawcy, bo on po uszkodzeniach mojego auta jest w stanie stwierdzić, że to nie ja uderzyłem w inne auto, tylko na mnie najechano - mówi pan Janusz. - Niestety nie dostanę z ubezpieczenia ani złotówki, dopóki nie będzie wskazany sprawca zdarzenia. A policja nie tylko nie wskazała sprawcy, ale i nie skierowała sprawy do sądu, który mógłby to rozstrzygnąć. To jakieś zamknięte koło.

Najbardziej zdziwiło pana Janusza pismo, które otrzymał od kartuskiej policji. Zawiera ono szereg sprzeczności i wykluczających się informacji. W jednym miejscu podaje się, że doszło do najechania na pojazd unieruchomiony, co odpowiada stanowi faktycznemu. Pod akapitem "sprawca" wymieniony jest z imienia i nazwiska kierowca ciężarówki.

Ale już kilka linijek niżej widnieje informacja, że brak dostatecznych dowodów uzasadniających podejrzenie popełnienia wykroczenia.

- Pokazywałem to pismo kilku osobom i wszyscy tylko się uśmiechają mówiąc, że z niego nic nie wynika, bo nie wiadomo w końcu, czy policja wie, kto jest sprawcą kolizji, czy nie - mówi pan Janusz.

Zapytaliśmy Magdalenę Formela, pełniącą obowiązki rzecznika prasowego kartuskiej policji, jak należy rozumieć pismo, które otrzymał pan Janusz i czy jest ono w treści logiczne.

- Z treści zaświadczenia jednoznacznie wynika, że w zdarzeniu brały udział dwie osoby, będące kierującymi pojazdami (kierowcy) - wyjaśnia Magdalena Formela. - W miejscu "sprawcy" na zaświadczeniu wpisuje się dane osoby wskazanej jako sprawcę przez zgłaszającego, natomiast w miejscu "pokrzywdzonego" wpisuje się dane osoby zgłaszającej, że została pokrzywdzona wykroczeniem drogowym. W dalszej części zaświadczenia, w miejscu rozstrzygnięcia, wskazuje się rzeczywiste ustalenia wynikające z przeprowadzenia przez policję czynności w sprawie o wykroczenie. W zaświadczeniu w miejscu "rodzaj zdarzenia" wskazuje się treść zgłoszenia, natomiast rozstrzygnięcie wskazuje na ustalenia poczynione przez policję.

Ale wciąż nie wiadomo, kto doprowadził do opisanej kolizji. Jak wyjaśnia Magdalena Formela, z uwagi na całkowitą odmienność zeznań obu uczestników zdarzenia, nie było podstaw prawnych do skierowania wniosku o ukaranie kierowcy ciężarówki.

- Zespół ds. Wykroczeń Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach przeprowadził czynności wyjaśniające, które z powodu rozbieżnych zeznań obu uczestników zdarzenia nie pozwoliły na jednoznaczne rozstrzygnięcie sprawy - wyjaśnia. - Wobec powyższego sporządzono wniosek o odstąpienie od skierowania wniosku o ukaranie do sądu z powodu braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu.

Rzecznik policji podkreśla, że poszkodowany został poinformowany pisemnie, że ma prawo do samodzielnego złożenia wniosku do sądu o ukaranie sprawcy.

- Ale w przypadku uzyskania przez policję dodatkowych informacji i dowodów w sprawie, przedmiotowe postępowanie zostanie podjęte i prowadzone w dalszym ciągu - zapewnia Magdalena Formela z KPP Kartuzy.

Póki co pan Janusz na własny koszt remontuje uszkodzony samochód.

- Nie mogę czekać na odszkodowanie, bo moja żona pracuje w hospicjum domowym, więc nie ma jak dojeżdżać do pacjentów. Musimy naprawić auto - mówi poszkodowany. - Sytuacja jest dla mnie niezrozumiała. Bo skoro mój samochód był unieruchomiony, to kto we mnie wjechał, jeśli nie ta ciężarówka?

Jak podkreśla pan Janusz, pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że za kierownicą ciężarówki siedział młody mężczyzna, który przed kilkoma laty na ul. Majkowskiego w Kartuzach śmiertelnie potrącił pieszego. Ta sprawa odbiła się "szerokim echem w mediach":/aktualnosci/2007/07/mlody-pirat-3-lata-bez-prawka.

(Wojciech Drewka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(141)

GOŚCIUGOŚCIU

2 0

Ma gościu znajomości i tyle!

11:22, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

No to  panie JanuszuNo to panie Januszu

2 0

Po ptokach,jeżeli polcija nic nie może,nic nie wie ,mimo,że wie to trzeba by się zorientowac jak mocne ma "plecy" sprawca i sytuacja będzie jasna.
Jeżeli jest pan zwykłym obywatelem a koleś ma plecy to pan sobie może wg mnie jedynie pogwizdać.
Policjantom zyczę awansów,podwyżek aby pan Janusz wiedział dobitniej na kogo płaci podatki. No i żeby Mu sie przestało wydawać ,że prawo jest równe dla wszystkich.

11:23, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PłemiełPłemieł

4 1

Gdyby posiadał alkomat wiadomo kto byłby sprawcą .

11:25, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szokszok

3 1

zatrudnij facet dobrego prawnika jeszcze policje bym załatwiła nagłośniła jeszcze bardziej w mediach!!!!!!ręka reke myje tu normalnie brak słow i gdzie tu prawo skoro policja ma wyje.... bo sa znajomości i jak tu policja ma dawac przykład darmozjady cholerne wypieprzyć was wszystkich

11:31, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olekolek

0 0

miałam podobne zdarzenia na parkingu w k-zach babka osadziła mnie o porysowanie samochodu....dziekuje pani parkingowej za skłamanie policji!!!wredna ty!!!a jak się pozniej okazalo policjant na komendzie który mnie przesłuchiwał pow.że policjant który przyjechał na miejsce dał dupy!@!

11:34, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IGAIGA

1 0

WSTYD DLA POLICJI ZWYKŁEGO DOCHODZENIA NIE POTRAFIA NAWET SPISAĆ !!!WSTYD WSTYD!!DLATEGO MASZ WYPADEK NIE DZWON PO KARTUSKĄ!!!

11:36, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SCESCE

0 2

układy, układziki

proponuję skierować sprawę do komendy wojewódzkiej:

pomorska.policja.gov.pl/skargi_wnioski.php?k=104&a=brak

11:46, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

StanisławStanisław

2 1

Ja bym zgłosił sprawę na policję .

12:34, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Media się ucieszą...Media się ucieszą...

0 0

zachęcam nagłośnić to w TV ogólnopolskiej, radiu, internecie - wszędzie!!!!!! Milczeć nie można. Być obojętnym wobec sprawy nie przystoi! Nie można dać się ....

12:55, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SerpicoSerpico

1 0

To chyba jakiś żart ? Tzn, że jeśli zeznania są rozbieżne policjanci nie są zobowiązani ustalić sprawcę ? Kto ma to ustalić jak nie drogówka czy specjalne jednostki zajmujące się wyjazdami do wypadków czy kolizji ? Tzn że jak ktoś mi wjedzie w plecy a facet który na mnie najedzie powie że to ja cofałem pozostaje mi tylko sąd żeby mu cokolwiek udowodnić ???

13:08, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wordword

2 0

I weź tu miej zaufanie do policji. Wychodzi na to że lepiej wszystko samemu wyjaśniać jak coś się stanie.

13:17, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXXXXX

1 0

A kto był na tej kolizji ? Może ten co to pieszym wali mandaty w strefie zamieszkania ? I taki jest poziom tej kartuskiej policji - NIEKOMPETENCJA GONI NIEKOMPETENCJĘ !!!!!!!!!!!!!

13:18, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@serpico@serpico

0 0

Drogówka ? Specjalne jednostki od wypadków czy kolizji ? Człowieku o czym ty marzysz ? W naszym powiecie na wypadki jeżdżą krawężniki a nie "specjaliści " . Najwięksi "specjaliści w kartuskiej komendzie siedzą pozamykani w biurkach i boją się wyjść na ulicę .

13:26, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

1 0

Panie Januszu, mamy tu do czynienia z przestępstwem niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych czyli czyn z art. 231 Kodeksu Karnego. Proszę złożyć zawiadomienie do prokuratury.
Nie wierzę, że w takiej sytuacji policja nie skierowała wniosku do sądu, po prostu nie wierzę.

13:37, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..........

0 1

debil w osobowce taki cwany,,, jak wiekszosc nie ma pojecia ze widocznosc w ciezarowym ograniczona i jest tak zwana czarna strefa nie widac tak jak w osobowym i wiekszosc mysli ze ich widzimy i podjezdzaja sam fakt ze bylo ciasno skoro z lewego pasa skrecal mimo to jak by byly linie ciagle mozemy tak zrobic bez mandatu bo na to wymagaja gabaryty pojazdu i proponuje zeby artykul byl wiarygodny przejsc sie na parking na brunona i zrobic wywiad z kierowcami co o tym sadza a nie szkalowac na jednego bo niema mozliwosci wychodzic co manewr i sprawdzac czy jakis osiol nie podjechal, i nie dziwie sie policji bo czeste sa przypadki ze osobowka podjedze tak aby ja zachaczyc i chce darmowy remont swojego zlomu i nie wiadomo czy on podjechal wlasnie czy stal wchwili zdarzenia w samochodzie ciezarowym idzie to wyjasnic poprzez tachograf a w osobowym nie, i nie szkalujcie na kierowcow bo byscie chodzili z gola dupa i glodni oraz prosze sie nie mondrowac ze kierowcy osobowek to tacy dobrzy bo 20 lat jezdze do kosciola i do sklepu bez kolizji i punktow... bo niemasz gdzie ich zlapac a robisz 10 tys rocznie km w porywach gdzie przecietnie kierowca ciezarowki robi 13 tys km miesiecznie i jest roznica co?

13:43, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cayakcayak

0 0

do sądu kieruje się sprawy za prawidłowe skręcanie a manewr jaki wykonał kierowca samochodu ciężarowego był zgodny z zasadami w ruchu angielskim czyli w sumie wszystko jest prawidłowo chyba nie jestem w błędzie

13:46, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

0 0

TVN , Polsat , Uwaga , Interwencja ,,, itd.

13:58, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@...@...

0 0

Najpierw zawiadomienie do prokuratury przeciwko policjantom z art. 231 KK.

14:19, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NowakNowak

0 0

Tera mu dowalić i sprawdzić czy dekiel zdrowy.

14:22, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Nowak@Nowak

0 0

A dlaczego jemu dowalić ? Przecież była Policja na miejscu to dlaczego dowalić kierowcy ciężarówki ? Dowalić temu policjantowi, który podjął kuriozalną decyzje o niekierowaniu wniosku do sądu.

14:28, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

postronnypostronny

0 0

Panie Januszu w trakcie wypadku JEZEJI NIEMA OFIAR W LUDZIACH pisze się protokół dane imienne kierowcy(sprawcy) prawojazdy numer-kategoria kiedy i gdzie wydane nr. rej. pojazdu który brał udział w wypadku przedstawiciela i nr. polisy ubezpieczeniowej i to wszysztko. Jeżeli policja dalej nie potrafi czy nie chce, ma pan orzeczenie rzeczoznawcy idzie pan do sądu i sprawa zakączona

14:33, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@postronny@postronny

0 0

Nie pisz tu głupot panie "zakączony". Jeśli na miejsce kolizji wzywa się Policję to Policja ma obowiązek zakończyć sprawę jeśli nie mandatem to skierowaniem wniosku do sądu. Tu tego nie zrobiono więc policjanci NIE DOPEŁNILI SWOICH OBOWIĄZKÓW czyli popełnili przestępstwo z art. 231 kodeksu karnego. Koniec. Kropka.

15:07, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@postronny@postronny

0 0

Zapomniałem jeszcze dodać, że Policja może też sprawcę kolizji pouczyć na podstawie art. 41 kodeksu wykroczeń a wtedy sprawca kolizji nie otrzymuje ani mandatu ani punktów karnych. To tak dla ciekawostki .

15:13, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

A ja myślę ...A ja myślę ...

0 0

... że to przez Mirosławę L. i Tuska

15:27, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GarczGarcz

0 0

A może Policjanci wezmą się za pana O........... z Garcza co jeździ Mercedesem.On znowu ma nowe numery rejestracyjne na tym pojeździe.

15:29, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

netineti

0 0

Pierwsze co sunie się na myśl to tylko znajomości i tyle. Tak samo jak Kartuska policja kryje złodziei samochodów i oni bezkarnie kradną jeden samochód tygodniowo minimum i to ma być policja?Stróże prawa? A Panu współczuję bo z nimi to nawet w sądzie Kartuskim Pan nie wygra bo to jedna wielka mafia.

15:38, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RabuśRabuś

0 0

Moim zdaniem sprawa jest już zamieciona
Kierowca ciężarówki ma plecy , p-milicja jak zwykle mataczy
a pan Janusz ma w plecy
Nie ma mocnych na układy , może pisać do prokuratury ale to nic nie da
Odpowiedz będzie taka sama jak niedorzecznioka p-milicji

15:40, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

netineti

0 0

Zawiadomienie do prokuratury też nic nie da bo tutaj ręka rękę myje. Oni wszyscy się znają i są ze sobą na Ty. Sama byłam świadkiem w sądzie jak się witali prokurator policjanci i sędzia. Najlepsi kumple.

15:40, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Zawiadomienie da bardzo dużo bo tu jasno jak na dłoni widać że ktoś nie dopełnił swoich obowiązków. Postępowanie nie będzie prowadziła kartuska prokuratura ale z innego okręgu.

15:46, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

K-zyK-zy

0 0

Sprawę zgłosić do prokuratury w Gdańsku i powiadomić TVN.Polsat,TVP3.O co chodzi z tym czarnym mercedesem z Garcza?

15:55, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@k-zy@k-zy

0 0

bardziej chodzi o jego właściciela ale to już pytanie do kartuskiej drogówki

15:56, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

K-zyK-zy

0 0

Może Komendant zainteresuje się tym panem z Garcza.

15:58, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

no jono jo

1 0

po przeczytaniu kilku pierwszych linijek stwierdzilam,ze ma gosciu znajomosci z POlicja.i tego bede sie trzymac i tyle!

16:08, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@prawnik@prawnik

0 0

co zmieni fakt ,że postępowanie nie będzie prowadzić kartuska prokuratura ?
układy są układami
Dam se rękę odciąć ,że Janusz przegra sprawę ,
A dlaczego , a dlatego ,że sprawca musiałby zapłacić koszty oraz karę .

17:02, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

K-zyK-zy

0 0

Ciekawe cy Policja poradzi sobie z dzisiejszym wypadkiem na K20 gdzie uczestniczyły trzy pojazdy.Tam to będzie dopiero cyrk?????

17:36, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ojejojej

0 0

do post wyżej:
ciężko będzie, nikt się nie przyznaje, więc odstępują od ukarania

17:51, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oooooooooooooooooooooo

0 0

Jacek na Naczelnika WRD

18:26, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

chwila chwilachwila chwila

0 0

w tym zaświadczeniu jasno jest napisane- kto sprawca, kto poszkodowany, ale przede wszystkim podaje się tam przyczynę z jakiej doszło do zdarzenia "nieprawidłowe skręcanie" co ciekawe bo to powinno być - nieprawidłowy manewr skrętu, ale to mniejsze oto . Dodatkowo w zaświadczeniu napisane jest też w rubryce rodzaj - najechanie na pojazd unieruchomiony oraz że do zdarzenia doszło z winy kierującego. Wszystkie te zagadnienia wypisane są w górnej części zaświadczenia - tam gdzie wpisuje się dane sprawcy, to jak dla mnie z tego pisma jasno wynika- kto w jakich okolicznościach z jakich przyczyn i w jaki sposób doszło do kolizji. Nie rozumiem tylko podstawy co do nie sporządzenia wniosku o ukaranie w Sądzie. Wydaje mi się że na miejscu zdarzenia policjanci czy policjant chyba zrobili wszystko bo są dane osób wszystkie dokumenty, a jeżeli nikt nie poczuwa się do winy to sprawę kieruje się do Sądu, ale to robi już ktoś inny, podejrzewam że nie ci sami policjanci będący na miejscu w Grzybnie.

18:29, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

K-zyK-zy

0 0

To Pan Janusz wjechał w pojazd ciężarowy

18:30, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Panie Januszu, a na co Panu zaświadczenie z Policji, że ten i ten jest sprawcą?Sprawca przyjął mandat? Przyznał się? Potwierdził do ZU o przyznaniu się do winy?

Są trzy drogi, wszystkie kończą się w Pana przypadku w sądzie. We wszystkich przypadkach czeka Pan na pieniądze z zakładu ubezpieczeń, dopiero po zapadnięciu prawomocnych wyroków. A sprawca może się jeszce odwoływać, więc może to trwać nawet kilka lat zanim zobaczy Pan jakiekolwiek pieniądze. "poprawne" zaświadczenie z policji nic tu nie zmieni, chociaż to pańskie, nie jest jeszcze tak zawiłe. Powiedziałbym, że wręcz jest perfekcyjnie "dyplomatycznie" napisane.

Pierwsza droga: Jeśli spisalibyscie oswiadczenie jak ktos sugeruje sprawa wygląda następująco, takie oświadczenie jest g. warte - wystarczy ze sprawca,na dokumentach z zakładu ubezpieczeń nie potwierdzi owego oświadczenia, lub co wiecej napisze, że działał pod wpływem presji, szoku i nie przyznaje się do winy, ZU nie wypłaci Panu odszkodowania, sprawa trafia do sądu (i to Pan z powództwa cywilnego zakłada sprawę) i to Pan musi udowodnić, że taka kolizja miała miejsce i że to on jest sprawcą, na miejscu nie było policji, więc.. bujaj sie pan..

Druga: Wzywacie policje, oni spisują wszelkie okoliczności, jeśli jest sprawca, policjant może mu zaproponować mandat, jeśli go przyjmnie- jest to w zasadzie przyznanie sie do winy, ZU na podstawie oswiadczenia z policji, powinno wypłacić Panu kwotę bezsporną, w ciągu 30 dni, o ile sprawca wypadku potwierdzi na piśmie do ZU, że to jest jego wina, jeśli się nie przyznaje - zakłada Pan sprawę do sądu.

Trzecia droga: tak samo jak druga, z tym że jeśli policjant zaproponuje mandat, a sprawca go nie przyjmie, taka sprawa trafia z urzedu do sądu, bo taki wniosek składa policjant. Oczywiscie jest to tylko sprawa o nieprzyjecie mandatu karnego, jeśli sprawca przegra, to tylko tyle że musi zapłacic mandat+koszty procesu. Pan i tak zakłada sprawe w sadzie z powództwa cywilnego, bo ZU nie wypłaci Panu odszkodowania, ponieważ sprawa z urzędu dotyczy "ściągnięcia mandatu"

Pana problem polega nie na tym, że policja cos robi źle, policja nie ma prawa wydawać wyroku, oni mogą jedynie proponowac przyznanie sie do winy. Jeśli ktos sie nie zgadza a ma takie prawo każdy z nas, sprawa trafia do sądu i tam albo się przyznajemy, albo to sąd na podstawie zgromadzonych dokumentów wydaje wyrok i skazuje, albo uniewinnia. Policjant w Pana przypadku jest nieistotny, najważniejsze aby dokładnie sporządził dokumentację z miejsca zdarzenia, bo min. na ich podstawie sąd będzie wydawał wyrok. Plicjant poszedł na rękę sprawcy i sobie, bo zapewne skorzystał z możliwosci pouczenia, gdyby zaproponował mandat, sprawca by odmówił, wiec papierkowa robota dla policjanta no i do sądu itd.
Mozna oczywiscie napisac skargę do kartuskiego komendanta (zalecam) ale też warto niezaleznie do wjewódzkiego. Wszystkie plecy gdzies się kończą.

A wszystkie Pana kłopoty są związane tylko i wyłącznie z nieucziwością sprawcy kolizji, bo jeśli jest Pan "czysty", zrobił wszystko zgodnie z przepisami, oraz innymi zasadami "dobrego współzycia społecznego" to trafił Pan na kawał ...... . Bo jeśli byłby to człowiek uczciwy, faktycznie popełnił błąd, wystarczyłoby zwykłe oświadczenie z miejsca kolizji, oraz późniejsze potwierdzenie do ZU o spowodowaniu kolizji. Więc Pana kłopoty to nie wina zaświadczenia tylko kierowcy Mana.

Niestety bez prawnika się nie obejdzie. Jeśli jest Pan pewien swojej niewinności, nie ma się co oglądać, niestety takie czasy.

Pozdrawiam

18:40, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

1 0

Jeśli posiada Pan polisę AC, może Pan, naprawić pojazd ze swojej polisy AC, i niech Pan nie kąbinuje żeby uzyskać pieniądze za naprawe do ręki a potem u P. Józia w garażu wyklepać, tylko wykonać naprawę bezgotówko poprzez warsztat z fakturą za naprawę. Na czas naprawy może Pan wynająć auto zastępcze, i koniecznie wziąć oczywiście fakturę, chyba że ma Pan w polisie AC zawarty punkt o samochodzie zastępczym, wówczas to ZU Panu "da" pojazd zastępczy, tylko trzeba się upomnieć- warunek zapis w polisie AC. Jeśli nie ma wykupionej takiej opcji, to faktura na wynajem, tylko niech się Pan nie spodziewa, że dostanie zwrot za cały okres wynajęcia, taki wynajem też jest ściśle określony przez ZU, i nawet sąd nie przyzna Panu całej kwoty z faktury, tylko za pewien określony czas wynajmu. Ci co wypozyczają powinni to Panu wyjaśnić dokładnie.
Jeśli nie ma Pan polisy AC, to naprawę również na fakturę, tylko i wyłącznie na podstawie sporządzonego kosztorysu (z pewnymi odstepstwami) przez zakład ubezpieczeń. Po udowodnieniu winy (tylko i wyłącznie w sądzie)rzekomego sprawcy, faktury przedstawia Pan do ZU, jeśli naprawa zrobiona na podstwawie ich kosztorysu, dostaje Pan pieniądze.

W takim zaświadczeniu, nawet jeśli będzie jasno i wyraźnie napisane że kierowca Mana jest sprawcą (a tu nie ma jakoś szczególnie wykluczających się sformułowań), to i tak nic to nie da, zakład ubezpieczeń i tak wymaga "przyznania sie do winy" przez rzekomego sprawcę, póki nie będzie takiego potwierdzenia może Pan zapomnieć o pieniądzach, a to zaświadczenie z Policji ma jedynie ułatwić sprawy procesowe w sądzie.
Acha, może sie Pan również spodziewać, że kierowca Mana moze założyć Panu sprawę w sądzie, aczkolwiek, to byłby juz niezły majszterstyk, a gdyby wygrał... chciałbym poznac uzasadnienie wyroku, to byłoby interesujące.

19:43, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kolakola

0 0

z tego wynika ze Policja nie CHCE oddać a nie, nie może oddac sprawę do sądu. TO spora różnica. W grę może wchodzić zagrania nie do końca zgodne z prawem

20:05, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@kola
Ale to nie ma prawie żadnego znaczenia czy odda do sądu czy nie.
Pan Janusz i tak musi sam założyć sprawę. Policja oddaje do sądu tylko wtedy, gdy rzekomy sprawca nie przyjmuje zaproponowanego mandatu, tutaj nie nałożono mandatu, tylko z treści artykułu wynika, że dostał pouczenie- co jest zgodne z prawem. Do sądu trafiłby wniosek, tylko po to, aby uzyskać pieniądze dla instytucji państwowej. Panu Januszowi to i tak duzo nie da, ułatwi ale problemu nie rozwiąże, bo tak czy siak musi załozyc sprawe cywilną rzekomemu sprawcy.

20:30, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

chwila chwila do wyżchwila chwila do wyż

0 0

to dlaczego pani zastępca "oficera" pasowego nie dodała że sprawę zakończono pouczeniem?

20:44, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@HTML@HTML

0 0

Przestań człowieku pisać te swoje idiotyzmy !!!!!!!!!!!!!!!! Policja ustaliła, że sprawcy nie może ustalić i dlatego nie skierowała wniosku do sądu. Nie wiem kto tam pracuje w tej policji ale ich wszystkich chyba trzeba zwolnić a temu policjantowi co to wymyślił założyć sprawę w prokuraturze za niedopełnienie obowiązków. Tam naprawdę nie ma myślących ludzi ?

20:45, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jooooooooooooooojooooooooooooooo

0 0

tzw "myślący" chowają się za wygodnymi biurkami

20:50, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@jooooooooooo@jooooooooooo

0 0

myślący inaczej.......

20:53, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do @jooooooooooodo @jooooooooooo

0 0

mam nadzieje że chodzi tobie o tych właśnie za biurkiem

20:56, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@jooooooooooooo@jooooooooooooo

0 0

tylko i wyłacznie ich mam na myśli bo to własnie "mędrcy" zza biurek wymyślili jak rozwiązać problem tak prostej kolizyjki uhahahah

20:59, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do @jooooooooooodo @jooooooooooo

0 0

no ale to są osoby, które nigdy nie miały styczności z pracą na drodze i właśnie myślę od tego trzeba zacząć

21:02, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BucefałBucefał

0 0

Ja proponuję tych mędrców zza biurek aby w przyszłym roku szli jako mędrcy w orszaku na Trzech Króli

21:03, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@jooooooooooo@jooooooooooo

0 0

To może czas aby przeszlifowali krawężniki żeby nauczyli się policyjnej roboty zamiast zajmowania się pierdołami , kawusiami, ciasteczkami całymi dniami i tak przez 15 lat , nie ma co się dziwić potem że prosta kolizja jest dla nich jak wejście na Mount Everest

21:05, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do Bucefałdo Bucefał

0 0

to dopiero CH z CH z CH-ujową. :))))

21:05, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

W czyjej kieszeni siW czyjej kieszeni si

0 0

"z uwagi na całkowitą odmienność zeznań obu uczestników zdarzenia, nie było podstaw prawnych do skierowania wniosku o ukaranie kierowcy ciężarówki"


To po co w ogóle przyjeżdżali. Właśnie dla tego wzywa się policje, że strony nie dojdą do porozumienia. Skoro ma być jak w w/w przypadku to policja jest instytucją zbędną.

21:06, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do @jooooooooooodo @jooooooooooo

0 0

jak byś czytał ze zrozumieniem wcześniej to wiedziałbyś że policjanci na miejscu wel "krawężniki" nie mają wpływu na dalszy rozwój zdarzeń. bucu

21:09, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@joooooooooooo@joooooooooooo

0 0

to ja przecież debilu bez szkoły pisze nie o krawężniakch ale o tych mędrcach zza biurek że powinni troszkę krawężniak przeszlifować , czytaj milicjancie ze zrozumieniem

21:10, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

P.sP.s

0 0

Sprawa ewidentnie do TVN-u czy POLSATU. I proszę się nie obawiać, tak wysoko kartuskim cwaniaczkom rączki nie sięgają. Oczywiście również skarga do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Adresowana bezpośrednio do Komendanta Wojewódzkiego.


Pytanie.

Czy kierowców przebadano na zawartość alkoholu? Jeżeli nie to dlaczego?

21:12, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@ps@ps

0 0

nie przebadali ich bo wszyscy byli nawaleni jak bąki

21:14, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

primoprimo

0 0

Sprawca nie do stal pouczenia gdzie to jest napisane ? Po prostu się nie przyznali a policja chce zakończyć postępowanie. Pytanie czy byly oględziny auta ? Czy w przypadku kiedy ktoś się nie przyzna od razu policja rezygnuje z dalszego prowadzenia śledztwa a teraz najwarznuejsze pyt Czy SSPRWACA MA RODZINE W POLICJI? BO Z TEGO CO WIEM........;), u tak hula nasza kartuska policja....

21:17, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

primoprimo

0 0

Przebadali. Czytanie ze zrozumieniem się klania

21:18, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@HTML
Ale takie zaświadczenie, nawet jeśli będzie napisane że kierowca Mana jest sprawcą, nic Januszowi nie przyśpieszy, tak czy inaczej musi "iść do sądu", ponieważ kierowca Mana nie przyznał się i nie potwierdził swojej winy na oświadczeniu zakładu ubezpieczeń, ani przed policją, a oni (policja) nie będą brać odpowiedzialności na siebie za ewentualną pomyłkę, w sądzie złozy zeznania jaką zastał sytuację na miejscu zdarzenia, oraz przedstawi wersję uczestników zdarzenia i to do sądu będzie należało rozstrzygnięcie czyja jest wina.
To nie sa idiotyzmy, nawet jeśli ten policjant napisze że kierowca Mana jest sprawcą, to zakład ubezpieczeń nie wypłaci odszkodowania, póki kierowca Mana nie potwierdzi, że jest sprawcą, i tutaj zadne pisma, rysunki, czy modły tego nie zmienią. Man się nie przyznaje i zostaje tylko droga sądowa.
Poza tym, znamy tylko wersję jednej strony. A ja sugeruję kierowcy Volvo co ma zrobic. Równie dobrze kierowca Mana może zrobić dokładnie to samo, założyc sprawe z powództwa cywilnego, to zaświadczenie z policji nie rozstrzyga sprawy przed sądem.
I wbrew pozorom, ten policjant dobrze pomyślał co napisał, sobie nie zaszkodził i kierowcy Mana też.

21:19, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

primoprimo

0 0

HTML nieco z......
Z tego co mówisz po prostu się nigdy do niczego nie przyznawać ? Powiedz jesteś policjantem ? Jeżeli policja stwierdzi :nieprwidlowe skręcanie: a przez to stworzenie kolizji i zagrożenia w ruchu drogowym a winny się nie przyzna to nie ma sprawy ?

21:24, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@HTML@HTML

0 0

Kiedy ty te swoje idiotyzmy przestaniesz człowieku pisać ? Poicjanci na miejscu ustalili kto jest winny. Cieżarowiec odmówił przyjęcia mandatu i wtedy mędrcy za biurka powinni skierowć obligatoryjnie wniosek do sądu i SĄD USTALA NA PODSTAWIE DOKUMENTACJI NADESŁANEJ PRZEZ POLICJE KTO JEST WINNY , zrozumiałes teraz tępaku jeden ????????????

21:26, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@HTML
A skąd wiesz że kierowca Mana dostał mandat i odmówił przyjęcia?
A jeśli odmówił przyjęcia mandatu, to policjant składa wniosek do sadu o odzyskanie pieniędzy z nałożonego mandatu, poszkodowany i tak musi założyc sprawe cywilną sprawcy.
Poza tym mało człowieku wiesz, sąd ustala winnego na podstawie nie tylko dokumentów nadesłanych przez policje, te dokumenty mozna podważyć, ale skąd możesz wiedziec skoro mierzysz innych swoją miarą tępaku.
Gdybyś też czytał ze zrozumieniem, to bys zauwazył juz dawno, że cały czas pisze że to sąd ustali kto jest winny, jesli nikt się nie przyznaje do bycia sprawcą kolizji, a nawet jesli Policja ustali kto jest sprawcą kolizji, to zakład ubezpieczeń nie wypłaci odszkodowania, jeśli ten sprawca sie nie "przyzna" podpisując stosowne oswiadczenie zakładowi ubezpieczeń. To jest tak trudne do zrozumienia?

@primo
Jeśli jesteś pewien swojej niewinności, masz takie prawo odmówić przyjęcia mandatu, policjant nie jest żadną figurą, on moze Ci zaproponować dobrowolne poddanie się karze i przyznanie do winy, ale on nie stanowi prawa, on ma jedynie pilnowac jego przestrzegania, jeśli sa rozbieżności, to wówczas sąd decyduje, bo tylko sąd może Cie skazać a nie policjant-przeciez to takie proste.
Ale skoro policjant wlepia mandat pieszemu w strefie zamieszkania za poruszanie się po jezdni, a ten pieszy go przyjął, o czym to świadczy? policjanta jak i pieszego nie zwalnia nic z obowiązku znajomości prawa, tutaj nie znał swoich praw i dał się zrobić w wała. A wystarczyło odmówić przyjęcia mandatu, w sądzie sprawa wygrana na korzyść pieszego. Policji nie ma się co bać i przyjmować bezwarunkowo wszystko co mówią, trzeba znac tylko swoje prawa.

22:00, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

primoprimo

0 0

HTML niedozw...
Ok ale jest kolizja i ktoś musi być winien ...tak czy nie ktoś musical zlamac prawo i obowiązkiem policji jest wyjaśnienie .,.,, proste
Nie ODP. Jesteś policjantem ?

22:08, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Szczerze, to pytanie nie do mnie- skieruj je do rzecznika policji.
Ktoś napewno złamał prawo, ale jeśli nikt nie przyznaje się, to wówczas jedynie sąd orzeka winę/sprawcę. Policja sporządza dokumentację, może wskazać sprawcę, ale opinia policji nie jest opinia ostateczną.
Wkraczamy w temat, który mnie nie dotyczy.
Kierowca Volvo jest zdziwiony, dlaczego nie może dostać pieniędzy z ubezpieczalni, i szuka winnych. Niestety ma długą drogę, bo powtarzam po raz enty, jeśli sprawca nie potwierdzi, że jest sprawcą zdarzenia w zakładzie ubezpieczeń, to Z.U. nie wypłaci odszkodowania kierującemu Volvo. Tylko tyle, Wszystko rozbija się tylko i wyłącznie o oświadczenie kierującego Manem. Żaden mandat, czy zaświadczenie z policji, nic nie daje. Musi sprawca potwierdzić własnoręcznym podpisem przyznanie się do spowodowania kolizji na przesłanym dokumencie z zakładu ubezpieczeń, jeśli tego nie ma, to tylko droga sądowa. Proste i wałkowane wielokrotnie pozyżej.

22:32, 09.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Chory kraj !!!Chory kraj !!!

0 0

Zabiła troje ludzi - nie poniesienie żadnej kary?

Śledztwo ws. tragedii w Nowej Karczmie ponownie umorzone

06:16, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szokszok

0 0

poproszę nazwiska policjantów którzy przyjechali na miejsce....zrobimy im sprawe w sadzie porposze o dane gościa z cięzarówki....po nitce do kłebka dojdzie się kto komu załatwiał!!!i wtedy się zrobi wielkie nagłosnienie na kartuską policję!!!!!!

07:10, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szokszok

0 0

a i wszystkich wypierd.... skoro nie potrafia niczego załatwić jeden z policjantów w Przodkowie przy wypadku tez zle napisała notatke i do dzis sa wielkie problemy przez nieroba

07:11, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:):):):):):)

0 0

Mało wiem, ale wiem, że jak miałam kolizję drogową i ani ja ani kierowca drugiego pojazdu się nie przyznał Policjia skierowała sprawę do sądu. Po zdarzeniu wezwali na przesłuchanie mnie, wezwali drugiego kierowce i taką dokumentację przekazali do sądu.
Sąd z kodeksu wykroczeń nałożył na nas oboje grzywnę = proponowanemu mandatowi i orzekł winę obopólną. Bez wzywania nas do sadu. Potem mogliśmy się odwoływać, ale nikt nie miał już na to ochoty. Dostałam połowę odszkodowania. Samochód musiał taki potłuczony być do czasu wydania tego wyroku.

Nie rozumiem dlaczego w tym przypadku policja nie skierowała sprawy do sądu...

09:02, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@szok@szok

0 0

debilu, policjanci na miejscu zrobili wszystko zgodnie z prawem , to potem ci najmądrzejsi co tylko kawusie spijają w biurkach niestety nie dali rady przy tak prościutkiej sprawie

09:20, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ja to wiemja to wiem

0 0

osobiście widziałem protokół z wypadku drogowego, gdzie była ofiara śmiertelna (pieszy), ok. 10 lat temu w Kartuzach :
-protokół nr 1 - sprawca i ofiara trzeźwi !
-protokół nr 2 , po wielu "czynnościach" milicji - sprawca trzeźwy, ofiara pijana !!!
coś jeszcze? to są Kartuzy moi drodzy ...

a głośna sprawa milicjanta A.M z Kiełpina? złapany na gorącym jako paser, a potem sprawa zamieciona pod dywan - to są Kartuzy moi drodzy ...

10:15, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@szok@szok

0 0

jestem za aaa
podąć tu mi nazwisko policmajstrów .
kierowcę ciężarówki i nazwę firmy w której jeżdzi

10:52, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

niomniom

0 0

to mogła byc jedna z firm które brały udział przy budowie "autostrady" Grzybna

12:25, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MariaMaria

0 0

Ja miałam kolizję, na tył mojego samochodu przed rondem w Gdyni najechał inny samochód. Nauczona doświadczeniem, wezwałam policję, która oczywiscie po przyjechaniu miała uwagi, że po co ich wzywała, do takiej małej rzeczy. Nie wdawałam się w dyskusje tylko kazałm im wykonywac swoje czynności. Po czym policja oddaliła sie ze sprawcą na dosyć długa chwilę. Poinformowali mnie potem, że sprawca dostał mandat 100 zł a reszta rzeczy jest w porządku. Sprawe naprawy załatwiałam przez serwis. Jakiez było moje zdziwienie, jak po ponad pół roku od naprawienia samochodu otrzymałam informacje od ubezpieczyciela, że sprawca nie posiadał OC i nie zapłacą warsztatowi za naprawe samochodu. W notace z policji widniała zupełnie inna informacja, był wpisany numer polisy. I z kim miałam walczyć: z policją, ubezpieczalnią, czy sprawcą?

12:50, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

0 0

Miotła trzymaj się!!

13:46, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do pani mariido pani marii

0 0

to bardzo proste. Wystarczy aby slrawca okazal policji rzekomo wazna polise oc, ktora zostala zawarta przez poprzedniego wlascicela pojazdu, ktora przy zbyciu nie zostala przepisana na nowego wlasciciela a wypowiedziana przez sprzedajacego. Sam mialem taka sytuacje. Policji pokazal polise, ktora nie byla wazna. Likwidacja szkody z mojego AC. I po znizkach. Pozostaje fundusz gwarancyjny! Dodatkowo wystarczy, ze sprawca np jechal na polisie oplaconej ratalnie i nie oplacil raty...

15:39, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanekJanek

0 0

Policja na miejscu zdarzenia przynajmniej w teorii zachowała sie ok. (nie mogłem zapoznać się z notatką) Chcieli ukarać sprawce mandatem - on tego nie przyjął, stwierdzili ze sprawa pójdzie do Sądu, generalnie sprawa miała trafić do Sądu dopóki inny funkcjonariusz, Pani D.L. nie zajęła się tą sprawą.......

17:45, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@janek@janek

0 0

No to już wiesz przeciwko komu złożyć zawiadomienie do prokuratury o niedopełnienie obowiązków.

18:21, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PuzzlePuzzle

0 0

@Janek, podaj podstawę prawną na podstawie, której chcesz lub sygerujesz aby złozyć zawiadomienie do prokuratury o niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza. To, że sprawca odmówił przyjęcia mandatu, nie oznacza, że z automatu funkcjonariusz składa wniosek do sądu o ukaranie, są od tego pewne odstępstwa i taki wniosek wcale nie jest taki oczywisty.
Problem polega na tym, że potencjalny poszkodowany, nie może naprawić samochodu z polisy OC sprawcy, ponieważ ten sie nie przyznał i uważa się za niewinnego danego zdarzenia. Zakład ubezpieczeń wypłaci odszkodowanie tylko wtedy gdy sprawaca potwierdzi swoją winę, a jeśli tego nie zrobi, to tylko prawomocny wyrok sądu tutaj cokolwiek zmieni.
Policja tutaj nie jest stroną sporu. Tutaj nie może dojść do porozumienia dwóch (kierowcy Volvo, oraz Mana) dorosłych ludzi, i odnoszę wrażenie, że jednemu marzy się sprawa sądowa na koszt podatnika, a niestety tak to nie działa.
Proste pytanie do ubezpieczyciela, dlacego nie chcą wypłacic odszkodowania? bo sprawca nie potwierdził swojej winy, co zrobić żeby potwierdził? było napisane kilka komentarzy powyżej.

20:23, 10.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@janek@janek

0 0

artykuł 231 kodeksu karnego
Puzzle, nie pisz głupot, w tym przypadku policjant miał obowiązek skierować sprawę do sądu bez względu na to co mówił kierowca z cieżarówki

07:55, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pytaniepytanie

0 0

z jakiej firmy była to ciężarówka. Odp.

08:02, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@pytanie@pytanie

0 0

grzenkowicz ?

09:12, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ojooojoo

0 0

Puzle, HTML to są policjanci .....

11:46, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Cały czas powtarzam, tu nie chodzi o to ze policjant coś zrobił żle, on/ona prawdopodobnie napewno poruszał się w granicach naszego ułomnego prawa, złożenie wniosku o niedopełnienie obowiązku lub przekroczenie uprawnień, jest skazane na porażkę, jest luka w której policjant powoła sie na art 41kw. Nie posiadamy tutaj rzetelnych i pełnych informacji na temat tego co zostało zrobione, a co nie, tak naprawdę nie wiemy, czy policjant kierowcy Mana "zaproponował" przyznanie się do winy i chciał ukarać mandatem, a ten odmówił przyjęcia, a może policjant skorzystał z art 41kw. (co się w zasadzie nie zdarza) Jeśli tak zrobił, to wniosek o ukaranie nie trafi do sądu i stad prawdopodobnie taki a nie inny zapis na zaświadczeniu, nie ma później mozliwości wystapienia z wnioskiem przez tego policjanta, czy nawet innego, o ukaranie czy też wskazanie sprawcy przez sąd. Natomiast poszkodowany może jak najbardziej taki wniosek złożyć. Na zaświadczeniu też nie jest wyraźnie napisane, że rozstrzygnięcie sporu zakończyło się mandatem karnym dla sprawcy, więc.. ani zawiadomienie z art. 231kk, ani inne żale, w obecnej sytuacji Januszowi nic nie przyspieszy, owszem może się w to bawić, ale to jest nieistotne dla ubezpieczyciela, on chce mieć albo prawomocny wyrok sądu, albo przyznanie się do winy sprawcy. Zostaje tylko założenie sprawy w sądzie z powództwa cywilnego wobec sprawcy i nie ma na co czekać.
Oczywiście mogę się mylić co do przedstawionego powyżej scenariusza, przekazuje tylko co ma zrobic kierowca Volvo, jeśli chce szybko odzyskać pieniądze z zakładu ubezpieczeń. Błędne koło skończy się z momentem założenia sprawy w sądzie.

14:39, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@HTML@HTML

0 0

ty chyba jesteś tą policjantką D.L. bo takie idiotyzmy piszesz a trudno zwykłemu policjantowi cos takiego wymyśleć uhahahaha

17:32, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Panie Januszu, prosze się śpieszyć bo wykroczenie przedawni się w sierpniu tego roku , chyba że ta Policja zdąży do tego czasu skierować jednak ten wniosek do sądu to wtedy wykroczenie przedawni sie w sierpniu 2015 roku, art. 45 kodeksu wykroczeń

17:49, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

glinaglina

0 0

Donia na komendanta !!!!!!!

20:49, 11.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cayakcayak

0 0

z roszczeniem o odszkodowanie z ubezpieczenia przed sądem z uwagi na bieg przedawnienia po 3 latach można poczekać a upływ czasu można zrekompensować żądaniem odsetek pozostaje postępowanie prokuratorskie a ciekawymi byłby bilingi rozmów z konkretnego dnia i godziny nieprawidłowo skręcającego zapewne doradcy jego i ciekawe czy przewijającego się w sprawie

07:31, 12.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hahahaha

0 0

O co chodzi z tą Donią.A co tam ciekawego w drogówce.

10:27, 12.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nie możliwenie możliwe

0 0

Donia dała DUPY. :)

19:36, 12.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gogigogi

0 0

ciężarówka jest własnością osoby kierujacej czyli pana R.B z Prokowa pana , który niejedno przewinienie ma na swoim koncie.
Podpisujacy się HTML czytaj dokładnie i ze zrozumieniem.

10:05, 13.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@gogi
Mnie nie interesuje czyją własnością jest ciężarówka, czy też osobówka, co ma na sumieniu z kim spi i co je. Sugeruję tylko kierowcy Volvo, najszybszą i najkrótsza droge do wypłaty odszkodowania. Cała reszta wywodów odnośnie przebiegu jest nieistotna, to gdybanie typu: "a co by było gdyby"

12:12, 13.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gogigogi

0 0

@ HTML niedozwolony
pana Janusza nie interesuje odszkodowanie bo nie o tym mowa, lecz cała zastosowana procedura. W artykule nie mowy o odszkodowaniu ale o nie mocy policji - ustalenie winnego.Mam wrażenie że jesteś z policji i ciągle czytasz komentarze i odpisujesz na te , które dotyczą tej instytucji.Pa

12:23, 13.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

No jak to nie chodzi mu odszkodowanie, przecież pisze, że nie dostanie ani złotówki, jesli chodziłoby mu o "procedurę" to juz dawno złożyłby zażalenie do komendanta, złozyłby wniosek do sądu o ukaranie sprawcy (aby zyskac na czasie, oraz wskazanie kto jest sprawcą, On czy ten drugi) W sierpniu miał kolizję, po około 30 dniach, otrzymał info o wstrzymaniu wypłaty odszkodowania bo..?? następnie prawdopodobnie w październiku otrzymał zaświadczenie z policji, które nic nie wyjaśnia, mamy juz styczeń. A potrzebuje samochód.. ale jest niezadowolony z procedur. Niech dalej bedzie, czasami swoje sprawy trzeba brac w swoje ręce i trzymac ręke na pulsie.
Sprawa ciągnie sie prawie pół roku, a postepów nie widac, i dalej nie będzie. Tu nie chodzi o niemoc Pana Janusza w starciu z instytucją, tylko niechęc do podjęcia stanowczych działań we własnym interesie.

Przypisywano mi juz bycie w policjantem, bycie podnóżkiem burmistrz, strażakiem, strażnikiem miejskim, nierobem itd.

14:50, 13.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ojejojej

0 0

"Przypisywano mi juz bycie w policjantem, bycie podnóżkiem burmistrz, strażakiem, strażnikiem miejskim, nierobem itd." - oprócz strażaka jeden pies

14:52, 13.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Panie Januszu, tylko zawiadomienie do prokuratury przeciwko policjantowi za niedopełnienie obowiązków z art. 231 kodeksu karnego i szybko skarga na postępowanie Policji w pana sprawie moim zdaniem ido komendanta wojewódzkiego i głównego, może ruszy tych niedouczonych policjantów i zaczną troche myśleć.

16:47, 13.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jukajuka

0 0

@ HTML niedozwolony
Odpowiadasz na wybrane komentarze, odpisz coś sensownego do PRAWNIKA. Czekamy.

08:36, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@juka
Ale po co? nie widze takiego powodu. Jego sugestie są słusze. Najpierw sugeruje zając się urzednikiem i "procedurą", a ja sugerowałem droge najszybszego odzyskania odszkodowania. Tylko tyle. Co kto zrobi, wolny wybór.

14:07, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Skoro poszkodowany wezwał policję to każda ubezpieczalnia posiłkuje się dokumentacją z Policji własnie. Czy możesz to pojąć ? Policja nie wskazała sprawcy i dlatego nie będzie wypłaty ubezpieczenia !!!!!! Dlatego pan Janusz powinien złożyć skargę do komendanta na postępowanie policjanta , który jakimś cudem nie skierowała wniosku o ukaranie sprawcy kolizji i miala taki obowiązek w świetle prawa. Policjant ten nie wysyłając wniosku do sądu NIE DOPEŁNIŁ SWOICH OBOWIĄZKÓW w wyniku czego pan Janusz nie dostanie odszkodowania, czyli popełnil przestepstwo z art. 231 kodeksu karnego.

14:39, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Szanowny HTML, pan Janusz wziął sprawy w swoje ręce i wezwał po to policję na miejsce zdarzenia aby ta zgodnie z prawem pokierowała sprawę. Nie mogę pojąć jak można popełnić błędy w tak prostej sprawie ? Co wy tam robicie w tej Policji ? Po co tam pracujecie skoro obywatel ma teraz sam ZA WAS biegać po urzedach ?????????

14:42, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Owszem masz rację, jakimś cudem wniosek nie trafił do sądu. Policjant nawet nie musiał wskazywac sprawcy, i wówczas wniosek powinien byc złozony, sąd w takim przypadku rozstrzyga o winie. Owszem masz racje, że mozna, a nawet trzeba złozyc skargę. Ale jesli zalezy mu na szybkim odzyskaniu odszkodowania, a ponoc zalezy, bo ponoc od sierpnia (a mamy juz styczeń) pilnie potrzebuje samochód, może sam taki wniosek złozyc do sądu, co znacznie przyspieszy sprawę. Złozenie skargi też jest właściwie, ale wydłuży drogę odzyskania odszkodowania. Pytanie na czym mu bardziej zależy najpierw, na uzyskaniu pieniedzy z odszkodowania czy na dochodzeniu kto i na jakim etapie niedopełnił obowiązków, a potem dochodzenie wypłaty odszkodowania. Sprawa w sądzie i tak będzie sie dostatecznie długo ciągnąc.
Jak widac te 15 lat ciezkiej pracy wypala psychicznie, wiec nie czepiac sie policji :P
Czlowiek nie wiedzial co zrobic, bo ktos dał gdzies ciała, ja mówie, zalezy ci na szybkim uzyskaniu odszkodowania, czym prędzej składaj na wniosek do sadu, nie zalezy Ci na czasie, a chcesz znac winnego, to skarga do komendanta. Czy ja mu gdzies odradzam, aby złozenie skargi do komendatna? w żadnym wypadku. Winny zaniedbania, powinien ponieśc karę, znając realia pewnie bedzie to upomnienie od komendanta, ha ha.

15:23, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

K-zyK-zy

0 0

TVN jedzie do Kartuz!!!!!!!

15:49, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

NIEDOPEŁNIENIE OBOWIĄZKÓW PRZEZ POLICJANTA JEST PRZESTĘPSTWEM A NIE KARĄ UPOMNIENIA PRZEZ KOMENDANTA !!!!!!
Odszkodowania pan Janusz nie uzyska bo właśnie policja , której obowiązkiem było ustalenie sprawcy nie potrafiła tego zrobić !!!!!!! czy ty naprawdę nie potrafisz tego zrozumieć ??????
Jęsli ja będę miał kolizję, spiszemy oświadczenia, że ja jestem poszkodowanym i załóżmy potem sprawca powie, że nie przyznaje się do winy, to w takim przypadku tez ja muszę zgłosić to na Policję i wtedy policja ustala sprawcę a jeśli nie jest to możliwe na etapie czynności wyjaśniających to OBOWIĄZKOWO KIERUJE WNIOSEK DO SĄDU O UKARANIE bo inaczej firma ubezpieczeniowa też nie wypłaci odszkodowania. Czy tak trudno zrozumieć przez 15 lat podstawy Kodeksu Postepowania w Sprawach o Wykroczenia ?????????

17:27, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

"bo właśnie policja , której obowiązkiem było ustalenie sprawcy nie potrafiła tego zrobić !!!!!!!" - policjant nie ma obowiązku ustalić sprawcy, jeśli ma zastrzeżenia do wersji uczestników, oraz sytuacji, którą zastał na miejscu zdarzenia. Sprawa trafia do sądu, tam na podstawie zgromadzonego materiału, oraz opini buegłych sąd podejmuje decyzję, to przecież jasne.
My się nie rozumiemy, opisujesz jak to wyglada w praktyce, lub powinno, w tym przypadku cos zawiodło, i mozna wybrać dwie drogi, czekać aż ustalą kto zawinił i gdzie, a nastepnie wróci na swój normalny "tor" postepowania, lub odrazu złozyc wnisoek do sadu przez domniemanego pokrzywdzonego, aby przyspieszyć i jak najszybciej uzyskac odszkodowanie.
Nie wiem, nie jestem policjantem, nie musze go znać na blachę. A firma ubezpieczeniowa wypłaci pieniądze dopiero gdy będzie sprawca, przecież nigdzie nie piszę, że jest inaczej.
Ostatnie zdanie to była ironia, ale te realia...

18:08, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Wytłumacz mi jak pan Janusz sam ustali sprawcę ? Sędzia zapyta się czy była policja na miejscu zdarzenia, Janusz powie że tak a że kolizja jest wykroczeniem ŚCIGANYM Z URZĘDU to policja MA OBOWIĄZEK ALBO USTALIĆ SPRAWCĘ ZDARZENIA I UKARAĆ GO ALBO ZEBRAĆ MATERIAŁY W SPRAWIE I SKIEROWAĆ SPRAWĘ DO SĄDU A NIE ZASTĘPOWAĆ SĘDZIEGO SWOIMI DURNYMI WNIOSKAMI.
Mam pytanie do ciebie - czy twoim zdaniem policjant nie dopełnił obowiązków tym przypadku ?

18:19, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Ale Pan Janusz nie musi nic ustalać, ma tylko złozyc wniosek o ukaranie sprawcy, to sąd ustali resztę na podstawie zgromadzonych materiałów przez policje, opinie biegłych i swiadków, sąd zrobi dokładnie to samo gdyby taki wniosek wypłynął z policji.
A ma złozyc tylko po to, aby jak najszybciej uzyskac odszkodowanie, bo pisze że potrzebuje sprawny samochód.
Czy policjant nie dopełnił obowiązków? nie mam bladego pojęcia, nie było nas na miejscu zdarzenia, nie znamy wersji drugiej strony, nie znamy materiałów na podstawie, których policjant wypisując zaświadczenie się sugerował. A skoro ich nie posiadamy to troche sobie gdybamy. Pytanie: dlaczego nie złożono wniosku do sądu, co zaszło takiego na miejscu zdarzenia, iż później nie było podstaw do jego sporządzenia i skierowania do sądu. Pan Janusz może dochodzić krok po kroku do wyjaśnienia i czekać, albo może złozyć wniosek do sądu, oraz oczywiście tak jak sugerujesz zawiadomienie do prokuratury przeciwko policjantowi (któremu? temu co był na miejscu zdarzenia, czy temu, który wypisywał zaświadczenie? czy może jest to jedna i ta sama osoba, czy też jest to ciąg powielanych błędnych decyzji i interpretacji przez kolejne osoby, bedzie musiał też wykazać, że było to działanie umyślne) za niedopełnienie obowiązków z art. 231 kk. oraz skargę do przełożonego, oraz do komendanta głównego policji. Zostanie wszęte postępowanie wyjaśniające, ktore będzie się ciągnąć a odszkodowania jak nie będzie wiadać tak nie będzie.
Jako prawnik, powiedz ile takich zawiadomień skończyło sie szybko, i zgodnie z oczekiwaniami wnioskującego? Ile Twoich klientów, może powiedzieć, tak zostało udowodnione w 100% niedopełnienie/ tudzież zaniechanie obowiązków słuzbowych, winne osoby zostały ukarane, lub wydalone ze słuzby-chyba że się prawo zmieniło i policjant może pracować dalej.

19:32, 14.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

A ty wiesz co to znaczy, że wykroczenie z art. 86 kodeksu wykroczeń jest ścigane z urzędu ? Czy wolisz dalej pisać sobie a muzom ?

09:44, 15.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

No i ...?
Czy ja gdzieś piszę, że to nieprawda?
Sprawa jest prosta, masz poprostu wiedzę, może i wgląd w dokumentację dzieki której sugerujesz P. Januszowi złozenie zawiadomienia, oraz skargi i czekac na rozwój sytuacji. Ja sugeruje mu złozenie wniosku, aby jak najszybciej ruszyła procedura uzyskania pieniędzy z odszkodowania. Tobie zalezy najpierw na "ukaraniu" i wskazaniu winnych, a mi na pieniądzach z odszkodowania. Sugerowane działanie przedstawione przeze mnie, nie wyklucza przecież Twojego.

No i nie pochwalileś sie ile to klientów moze potwierdzic, iż złożenie takiego zawiadomienia dało natychmiastowy skutek? Powiedz mu też o ile dłuzej bedzie musiał czekac ( P. Janusz), aż sprawa sie zakończy. Dla Ciebie to moze szczegół, wszak procedury muszą byc, tzn ktoś prawdopodobnie je zaniedbał, więc trzeba podjąc działania które wyjaśnia te sprawę, a dopiero potem będa pieniądze na naprawę. A mozna podjąc juz teraz kroki aby ów pieniądze szybciej spłyneły.
Dalsza wymiana zdań nie ma juz sensu, bo Ty "chcesz" najpierw kategorycznie znaleśc winnego, a ja "chcę" najpierw pieniądze.

14:12, 15.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

W jakim trybie pan Janusz ma założyć sprawę w sądzie ? Wydział cywilny ? Wydział karny ? Po co ? To on teraz sam ma szukać sprawcy ? Czy ty potrafisz zrozumieć, że żadna ubezpieczalnia nie wypłaci mu odszkodowania jeśli nie będzie ustalony sprawca kolizji ? I co ? Sąd cywilny ustali mu sprawcę kolizji mimo tego że tzw Policja nie ustaliła sprawcy ?
Napisz co dokładnie twoim zdaniem ma zrobić pan Janusz.

14:24, 15.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

I własnie takiej odpowiedzi oczekiwałem od dłuzszego czasu. Ty pytasz sie mnie? przecież to Ty jesteś PRAWNIKIEM.
Poza tym sam sobie odpowiedziałeś.

Przeciez cały czas piszę, że zakład ubezpeczeń nie wypłaci odszkodowania, póki nie będzie ustalony sprawca. Jest dwoje uczestników zdarzenia, jeden czuje sie pokrzywdzony przez drugiego. Nikt nikogo nie musi szukac, tak samo jak policja nie musi wskazywac sprawcy, nigdzie nie jest napisane, że MUSI, ktos jednak popełnił wykroczenie z dwojga uczestników, żaden nie poczuwa sie do winy, i nawet jeśli policjant nie potrafi wskazac sprawcy, powinien (policjant) skierowac wniosek do sądu.(tu jak wiemy taki wniosek nie wpłynął-nie wiemy dlaczego policjant tego nie zrobił, tak naprawdę nawet nie wiemy czy drugi kierowca został ukarany mandatem, czy mu proponowano.) Przeciez wałkujemy to na okrągło. Policjant nie musi bezwzglednie ustalac spawcy kolizji, jesli ma watpliwosci, lub sa takie rozbieznosci że nie potrafi bezwzglednie ocenic kto ma wine.

15:03, 15.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Potrafisz czytać ze zrozumieniem ? Policjanci na miejscu ustalili sprawcę ale ten odmówił przyjęcia mandatu do czego oczywiście miał prawo. Nie wiem jaką dokumentacje sporządzili na miejscu ale skoro sprawca odmówił przyjęcia mandatu to OBOWIĄZKIEM POLICJI BYŁO SKIEROWANIE PRZECIWKO NIEMU WNIOSKU O UKARANIE DO SĄDU I TO SĘDZIA WYDAJE WYROK A NIE JAKIŚ POLICJANT KTÓRY W OGÓLE NIE ZNA SIĘ NA PODSTAWACH PRAWA !!!!!!!!
A jak może wiesz, osoba podejrzana może się bronić jak chce ale to nie znaczy, że policja nie kieruje wniosku bo zeznania uczestników są różne , większej głupoty nie słyszał nawet student pierwszego roku prawa.

15:19, 15.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

owszem potrafie czytać, a Ty?
Nigdzie nie jest napisane, że kierowca Mana odmówił przyjecia mandatu, nie ma o tym ani słowa w całym artykule, rzecznik również nie wspomina o tym ze kierowca Mana odmówił przyjecia mandatu, ani też, że policjant mandat proponował. Mamy "tylko" informację od P. Janusza, że sprawa trafi do sądu, bo kierowca Mana nie przyznaje się do winy. A czy kierowca Volvo przyznaje się do winy? A to może oznaczac, że policjant nie dopatrzył się jednoznacznej winy któregoś z kierowców, kierowca Mana stwierdza, że kolizja nie jest z jego winy, policjant nie jest w stanie tego ustalic ponad wszelka wątpliwość, wiec policjant skieruje sprawę do sądu o rozstrzygniecie- i tu ponownie wałkujemy temat- czemu wniosek nie trafił do sądu, itd.
A stwierdzenie że policjanci spisali co trzeba jest dowodem ustalenia, wskazania i ukarania sprawcy, chyba jest naciągane.
I cały czas znamy tylko jedna wersję, kierowcy, który z drogi podporządkowanej włączał sie do ruchu.
I nie wiem, czemu tak, odradzasz skierowanie wniosku do sądu o ukaranie sprawcy przez P. Janusza, czy to mu zaszkodzi?

17:53, 15.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Cytuję :
". Funkcjonariusze przyjechali, spisali wszystko co trzeba i stwierdzili, że skoro kierowca ciężarówki nie przyznaje się do winy, sprawa pójdzie do sądu"
Potrafisz to zrozumieć ? Ile lat pracujesz w Policji że tak prostych rzeczy nie potrafisz pojąć ? Za co bierzecie pensje ?
HTML, OD KIEDY TO OBYWATEL KIERUJE WNIOSKI DO SĄDU O UKARANIE I TO W SPRAWIE Z ART 86 KODEKSU WYKROCZEŃ ? WSTYD MI ZA TAKA POLICJĘ I ZA TO, ŻE Z MOICH PODATKÓW OPŁACAM TAK NIEDOUCZONĄ FORMACJĘ.

19:20, 15.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

spowodowania zagrożespowodowania zagroże

0 0

Nigdy nie pracowałem, nie pracuje, ani pracowac w policji nie będę, gdybys czytał uwaznie dawno bys juz to odkrył.
Gdzie Ci funkcjonariusze to stwierdzili? Masz jakiś dokument to potwierdzający? np jest notatka słuzbowa o odmowie przyjecia mandatu przez kierujacego Manem, którą policjant w takich przypadkach sporządza na miejscu. Gdzie ona jest? Czyzby spisali ja na papierze toaletowym i teraz sie rozpłynął? No chyba ze nagle informacje zawarte w artukule sa niepodważalne.
No i cały czas znamy sprawe tylko z jednej strony, a wiec kierowcy włączającego sie do ruchu.
Rzucasz paragrafami, i co? cos Ci tam gdzies dzwoni. Tak! art. 86 jest ścigany z urzedu, ale z uwagi na fakt opisany w zaświadczeniu, zawiadomienie o braku podstaw do wniesienia wniosku o ukaranie, Pan Janusz, może złozyc wniosek do sądu o ukaranie drugiego uczestnika kolizji, o czym został poinformowany, a umozliwia mu to "rozstrzygnięcie" z wydanego zaświadczenia.
Widziałes gdzies abym piał że P. Janusz ma składac wniosek na podstawie art 86?,nie, poniewaz nie ma takiej prawnej mozliwosci, tym bardziej, że zrobił powiadomienie telefonicznie policji o kolizji, a więc spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z art. 86 Kodeksu wykroczeń . Ty jako prawnik oczywiscie o tym wiesz, ale tez napewno wiesz ze w tym przypadku, moze pójśc inna drogą, szybszą, anieżeli składanie skargi do komendanta, oraz do prokuratury o podejrzenie niedopelnienia obowiazków. Złozony przez P. Janusza wniosek do sadu o ukaranie sprawcy w niczym nie przeszkadza, a przyspieszy w kierunku wypłaty odszkodowania.
A swoim oddzielnym torem moze biec złozone zawiadomienie, oraz skarga do komendanta.

13:31, 16.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Nigdy nie pracowałem, nie pracuje, ani pracowac w policji nie będę, gdybys czytał uwaznie dawno bys juz to odkrył.
Gdzie Ci funkcjonariusze to stwierdzili? Masz jakiś dokument to potwierdzający? np jest notatka słuzbowa o odmowie przyjecia mandatu przez kierujacego Manem, którą policjant w takich przypadkach sporządza na miejscu. Gdzie ona jest? Czyzby spisali ja na papierze toaletowym i teraz sie rozpłynął? No chyba ze nagle informacje zawarte w artukule sa niepodważalne.
No i cały czas znamy sprawe tylko z jednej strony, a wiec kierowcy włączającego sie do ruchu.
Rzucasz paragrafami, i co? cos Ci tam gdzies dzwoni. Tak! art. 86 jest ścigany z urzedu, ale z uwagi na fakt opisany w zaświadczeniu, zawiadomienie o braku podstaw do wniesienia wniosku o ukaranie, Pan Janusz, może złozyc wniosek do sądu o ukaranie drugiego uczestnika kolizji, o czym został poinformowany, a umozliwia mu to "rozstrzygnięcie" z wydanego zaświadczenia.
Widziałes gdzies abym piał że P. Janusz ma składac wniosek na podstawie art 86?,nie, poniewaz nie ma takiej prawnej mozliwosci, tym bardziej, że zrobił powiadomienie telefonicznie policji o kolizji, a więc spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z art. 86 Kodeksu wykroczeń . Ty jako prawnik oczywiscie o tym wiesz, ale tez napewno wiesz ze w tym przypadku, moze pójśc inna drogą, szybszą, anieżeli składanie skargi do komendanta, oraz do prokuratury o podejrzenie niedopelnienia obowiazków. Złozony przez P. Janusza wniosek do sadu o ukaranie sprawcy w niczym nie przeszkadza, a przyspieszy w kierunku wypłaty odszkodowania.
A swoim oddzielnym torem moze biec złozone zawiadomienie, oraz skarga do komendanta.

13:32, 16.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

a od ikiedy to głąbie obywatel może składac wniocek do sądu jak ma kolizję ? zmien zawód lepiej bo nadajesz się tylko do taczki

15:46, 16.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@ @html
a Ty od tej taczki nigdy nie powinieneś odchodzić. No i wyobraź sobie, że obywatel ma nie tylko obowiązki, ale i prawa.
Patrząc na sytuację P. Janusza:
Na jaki art. obywatel ma się powołać powie Ci prawnik, powie Ci również co taki wniosek wg kolejnego art. powinien zawierac, co wiecej dostaniesz od niego informację, na podstawie jakiego art. odstąpiono od skierowania wniosku o ukaranie. Tylko wiesz, musisz się zapytać o to prawnika, ale takiego z prawdziwego zdarzenia.

19:26, 16.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

to doradź mu buraku jak jestes taki mądry albo zasuwaj tą taczką

19:11, 17.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@ @html

Cały czas piszę co ma zrobic, jesli liczy na gotowca to go zawiodę.
I tu wcale nie trzeba błyskac jak sądzisz mądrością, co widac, że jest Ci obce, o kulturze nie wspominając-własciwie jej braku.
Pan Janusz wcale nie jest w takiej rozpaczliwiej sytuacji, moze to jego pierwsza kolizja, i jest zagubiony, a jego doradcy.. skoro nie wiedza to nalezy udac sie do kogos kto ma odpowiednie doswiadczenie i wiedzę, a nie pytac sąsiada zza płotu. (tym bardziej, ze u nas wszyscy znaja sie na wszystkim) Ja kozystam z prawnika i nie usłaszałem od niego, że czegos nie mogę, owszem, powie ze mogę ale czasami nie warto, dlatego sprawdzi i zaproponuje inną drogę.
Pan Janusz ma juz zaświadczenie z policji, policjant nie podał na jaki powołał sie art., ale zapewne na 54kpw §2, a nawet jesli go nie podał, zreszta co tu tłumaczyc, zastosowanie będą miały art. 57 § 2 K.p.s.w; art. 27 § 2, oczywiscie jak najbardziej moze skorzystac z podpowiedzi powyżej, a więc skarga do komendatna plus zawiadomienie z art 231kk- tylko ze wyjasnienie bedzie sie ciągnąc a Volvo zdąży trafic na złom ze starosci. A wniosek do sądu sprawi że zacznie się dziac cos w sprawie P. Janusza, a nie policjanta, który jak się zapewne okaże działał w granicach prawa. (bo swój swego nie gryzie) I warto się spieszyc, są też okreslone terminy, których trzeba przestrzegac, więc niestety bez prawnika sie nie obejdzie.

08:43, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Co do art, 57&2 kpow - bzdura bo on tylko podaje jakie dane powinien zawierać wniosek o ukaranie kierowany przez uprawniony organ w tym przypadku Policję, co do art. 27&2 kpow - kolejna bzdura bo dotyczy on wykroczeń ściganych NA WNIOSEK POKRZYWDZONEGO A W TYM PRZYPADKU MAMY DO CZYNIENIA Z ART. 86 KW CZYLI STWORZENIEM ZAGROŻENIA W RUCHU DROGOWYM, KTÓRE TO WYKROCZENIE JEST ŚCIGANE Z URZĘDU !!!!!!!!!!!!
Policja w żadnym wypadku nie mogła odstąpić w tym przypadku od skierowania wniosku o ukaranie gdyż jak czytamy kierowcy byli na miejscu, policjanci przybyli na miejsce zdarzenia ustalili sprawcę ale ten odmówił przyjęcia mandatu. Policjanci w takim przypadku sporządzają odpowiednią dokumentację i TO SĄD MIAŁ ORZEC O WINIE A NIE JAKIŚ GRYZIPIÓREK ZZA BIURKA NIE ZNAJĄCY PODSTAW PRAWA.
Co ma zrobić pan Janusz ? Zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art 231 kk przez policjanta, skarga do komendanta i wtedy policja będzie musiała ten wniosek skierować. Innej drogi nie ma. Jak wspomniałem, jeśli wniosek nie będzie skierowany to wykroczenie przedawni się w sierpniu tego roku. Wtedy już pan Janusz nic nie zrobi z tą kolizją.

10:55, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PRAWNIKPRAWNIK

0 0

Dodam jeszcze tylko, że osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia czy przestępstwa może w wyjaśnieniach mówić co chce i nie naraża się przez to na żadną odpowiedzialność karną. Tak więc kierowca ciężarówki może pleść co chce nawet to że to UFO uszkodziło VOLVO a nie ciężarówka. Po to byli tam policjanci aby sporządzić dokumentację z powodu odmowy przyjęcia mandatu i sprawę skierować do sądu.

10:59, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Może powinieneś wrócic na uczelnię? albo chociażby zaopatrz się w kodeks postepowania w sprawach o wykroczenia.
Pozwól, że Ci zacytuję te wybrane bzdury, bibliografii nie będę już załączać.
pierwsza bzdura?
A co mówi art 57 §1 i §2? i następnie §3 i §4 które dodatkowo określają wymogi składanego wniosku przez oskarżyciela publicznego? ten art. 57 §1-§5 dotyczy zarówno oskarżyciela publicznego jak i składającego wniosek pokrzywdzonego.- bzdura powiadasz??

następna bzdura?
Art. 27. § 1. W sprawach o wykroczenia ścigane na żądanie pokrzywdzonego, pokrzywdzony może samodzielnie wnieść wniosek o ukaranie jako oskarżyciel posiłkowy. - art 86KW nie jest ścigany na żądanie, tylko tak jak piszesz z urzędu, owszem masz rację, ale... co mamy w §2

Art. 27. § 2. W sprawach o wykroczenia inne niż określone w § 1, pokrzywdzony może samodzielnie wnieść wniosek o ukaranie jako oskarżyciel posiłkowy, jeżeli w ciągu miesiąca od powiadomienia o wykroczeniu organu uprawnionego do występowania w tych sprawach w charakterze oskarżyciela publicznego nie zostanie powiadomiony o wniesieniu przez ten organ wniosku o ukaranie albo otrzyma zawiadomienie, o którym mowa w art. 54 § 2. nie, no bzdura jak stąd do Ciebie.
P. Janusz dostał też informację z art 56a że ma prawo do tego i tego. - czy to zrobił? raczej nie, poszedł do sąsiada żalić się, że nie rozumie zaświadczenia wydanego przez policję.

No i gdzie jest ta informacja, że kierowca Mana odmówił przyjęcia mandatu, gdzie? w jakiej dokumentacji jest ta informacja ujeta? przedstaw mi dowód na to, bo same słowa drugiej strony nie wystarczą.

Ależ oczywiście, że masz rację, kierowca Mana składając wyjaśnienia, może nawet mówić, że Volvo juz tam stało i miało takie uszkodzenia, ale co to zmienia w kwesti przyspieszenia wypłaty odszkodowania?

16:16, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ziutaziuta

0 0

Od dłuższego czasu czytam Wasze komentarze z których co nieco mozna sie dowiedziec, ale nikt nie napisał o koligacjach rodzinnych w policji jakie ma sprawca kolizji. Dość długo sie zastanawiałam czemu sprawa ta nabrała taki a nie inny obrót teraz już wiem- powiązania rodzinne.

17:25, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gogigogi

0 0

Grunt to rodzinka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

18:20, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Franc KafkaFranc Kafka

0 0

Powiedz mi po co Janusz ma składać wniosek do sądu skoro tzw Policja nie dała rady ustalić sprawcy tak prostej kolizji ? Z tego co robi kartuska policja wynika, że wystarczy przy kolizji wyprzeć się wszystkiego a ludzie niech sami sobie biegają po sądach . Nieźle, tylko po co w takim razie wy tam siedzicie ? Pisać pieszym mandaty w strefie zamieszkania to potraficie.

18:33, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Wy?? czyli kto?
Oczywiście, że masz prawo nie poczuwać się do winy, to gwarantuje ustawa zasadnicza, (jesteś niewinny dopóki nie udowodnią Ci winy-a to może zrobić tylko sąd-tak jak pisze PRAWNIK, a nie policja, straż miejska, etc. chyba że się dobrowolnie przyznasz i poddasz karze, zwykle tzw mandatowi karnemu) możesz odmówić przyjęcia mandatu za przekroczenie prędkości i policjant nic Ci nie zrobi, nie ma nawet prawa zmusic Cie do podpisania oświadczenia o tym że tego mandatu nie przyjmujesz, on nastepnie sporządzi wniosek o ukaranie do sądu i to sąd rozstrzygnie kto miał rację Ty czy policjant. Policja, sporządziła jak to piszą powyżej "to co trzeba" tzn co? bo to regulują art. 54-56. K.p.s.w.
Wniosek złozony do sądu, sprawi, że sąd prawdopodobnie zawiadomi tutejszą jednostkę policji o wpłynięciu takiego wniosku,i jesli w ciągu 14 dni nie wpłynie taki wniosek z policji, jako oskarżyciela publicznego, lub w ciągu 7 dni przesyła do sądu zebrany materiał, lub też informuje, że takowego nie posiada, a wniosek P. Janusza będzie spełniał wymogi zostanie wszczęte postepowanie, jeśli nie, zostanie mu odesłany i będzie miał tylko 7 dni na jego uzupełnienie.
Powyższe odnosi się do wykroczeń.
A czemu ludzie mają sobie sami biegać po sądach? bo czasy kiedy wszystko robiono za nich, dawno mineły. I albo będziesz pilnować i egzekwować swoich praw, albo Cie oleją. Prawo jest tak konstruowane, że wszelkiej maści naciągacze, przestepcy, instytucje, czują się bezkarni.

19:23, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

ty jesteś perd***ęty jednak...takich głupot dawno nie czytałem

19:55, 18.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

@ @html
"ty jesteś perd***ęty jednak...takich głupot dawno nie czytałem"


A ja sobie tam mysle, że końcowy otwór przewodu pokarmowego tak Ci ściska, że nie mozesz tego zrozumiec, lub co wiecej, trzęsiesz dupskiem, że sprawa trafi do sądu, bo liczyłeś na to, że się przedawni, albo sobie kierowca Volvo odpuści.
A to co napisałem powyzej, jest zapisane w K.p.s.w. no tak, ale trzeba umiec czytac, a na dodatek jeszcze to rozumiec i wiedziec kiedy i jak stosowac, oraz kiedy i jakie ma sie prawa, a nie wierzyc w każde słowo policjantowi- tym bardziej, że lubia korzystac, a wlasciwie czesto naduzywac nadanej im władzy.

11:11, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

idioto, może chcesz pobiegać za mnie do sądu skoro za coś ci płacą i dają emeryturę po 15 latach tak ciężkiej roboty

12:54, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Ja zarabiam sam na siebie, to raz, idioci to raczej osoby Twojego pokroju. Emerytura po 15 latach służby to 40 proc. ostatniej pensji, policz sobie ile tego jest na rękę u "zwykłego" policjanta, a potem pomyśl sobie jak wygląda ta sama emerytura u pozstałych funkcjonariuszy podlegających pod MSWiA (ABW,AW,SKW,SWW,SG,BOR i kilku innych)
Jak dla mnie mozesz dalej płakac i uzalac sie nad sobą.

13:37, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

ja płaczę nad takimi idiotami jak ty, na szczęście płaczę ze śmiechu

13:50, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Mądrośc Twej wypowiedzi zapiera normalnie dech w piersiach, znasz może jeszcze jakieś inne słowa? Czy tylko Twoje argumenty ograniczaja sie do używania tych dwóch niewyszukanych frazesów, zapewne używane w każdej dziedzinie i przy okazji kazdej rozmowy gdy nie ma sie nic do powiedzenia, to trzeba "błysnąc" ograniczonym zasobem znanych sobie argumentów, będąc przekonanym o ich uniewersalności.

14:48, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

wystarczy, że policjanci tacy jak ty błysnęli na kolizji i to nie pierwszy raz w Kartuzach

15:40, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

Cóż, wiadać trafili na miejscu zdażenia na podobnego do siebie.
A gdybyś umiał cztać to pewnie dostrzegłbyś, że nie należę do żadnej formacji będącej pod "skrzydłami" MSWiA, a skoro rodzice nie nauczyli Cię samodzielności, a w szkole myslenia, to... widać po odpowiedziach, że argumenty "jedynie słuszne" nie pochodzą z zakresu nauczania na żadnym poziomie szkolnictwa.

17:43, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

zapewne , trafili na miejscu "zdażenia" na idiotę takiego jak ty z twoimi bzdurnymi radami , dostałeś się do mundurowych po szkole specjalnej ? hahahahahahaha

17:50, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HTML jest niedozwoloHTML jest niedozwolo

0 0

tak, to mój błąd ortograficzny, czasem sie przytrafi, zwłaszcza jak na okragło się przebywa z analfabetami, to z czasem trzeba kilka razy sie zastanowić czy oby pisownia jest poprawna, a i tak ma sie wpadki.
Cos ciekawego jeszcze napiszesz? Może teraz tak dla odmiany Ty, podasz jakąs radę, i nie chodzi taką dla mnie, ja sobie radzę, ale odnosnie w/w wątku. Czy tez Twoja rada znowu ograniczy się do stałego zasobu słów.

18:20, 20.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@html@html

0 0

błędy nie tylko ortograficzne przytrafiły ci się, zmień naprawdę robotę bo na głowę u ciebie już za późno

14:48, 21.01.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

znam podobne matactwznam podobne matactw

0 0

Nie jest Pan osamotniony w Gdańsku też Policja to oszuści, chcieli ukarać mandatem jedną stronę, trafiła sprawa do wyjaśnienia, przesłuchali po jakimś czasie 4 osoby ponownie i nagle z tylnego fotela układów ktoś zasugerował, że sprawcy nie ustalamy. Co najciekawsze poinformowano leasing i szafa gra, a człowiek po roku nic nie wie, ma tylko zwyżkę na AC za niewinność (kara finansowa), regresu nie ma. A kierowca mówił, że dwa lata to się będzie ciągnąć. Takim cwaniakom to tylko śmierci na długo i drastycznie przebiegającą chorobę życzyć.

14:30, 21.11.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

darek Hdarek H

0 0

Mam podobna sytuacje otóż w trakcie wyładunku w firmie Anwil we Włocławku kierujący wózkiem widłowym uszkodził podczas wyładunku towaru skrzynię ładunkową pojazdu.Na miejscu zdarzenia wezwałem Policję która wykonała czynności zdjęcia protokół itd i ustaliła sprawcę który przyznał się do winy.W krótkim czasie pojawiła się firmowa ochrona która po otrzymaniu informacji od Policji o zakończonych czynnościach poprosiła o opuszczenie terenu zakładu.Niestety Policja nie otrzymała polisy sprawcy a na takowa mieliśmy poczekać na pobliskim zakładowym parkingu.Po ok 15 min na parkingu pojawił się jakiś kierownik który próbował kręcić i mówiąc potocznie chciał odwrócić kota ogonem widząc cała sytuacje nagrałem go na tel kom gdzie Pan kierownik miedzy innymi w końcu potwierdza wine sprawcy ale jednocześnie mówi do mnie cyt "Panie wie Pan ile my tu mamy wózków jak nam teraz polisę podniosą" to wszystko mam nagrane. W końcu po tych przepychankach Pan kierownik obiecuje ze podeśle na Policje polisę a Policjant podaje mu nr sprawy i tu się sprawa kończy. Do dzisiaj nie otrzymałem polisy sprawcy Policja nie ustaliła zgłosiłem sprawę do Ubezpieczyciela tez nic nie ustalił co robić???

22:40, 21.03.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wiesław łwiesław ł

0 0

Podobną sytuacje ma mój kolega, kierowca hyundaja omijajac stojące pojazdy zjechał na przeciwną stronę jezdni i uszkodził lusterko w jego pojezdzie,nie zatrzymując sie uciekł z miejsca zdarzenia wiec kolega zawrócił i dogonił winowajce. Policja wezwana na miejsce zdarzenia stwierdza ze obaj przedstawiają sprzeczne wersje zdarzenia,nie może ustalic stanu faktycznego bo nie pozostali na miejscu zdarzenia,a co do ucieczki kolesia udają głuchych ,wiec sprawa bedzie miała finał w sądzie. I tutaj najlepsze,kolega dostaje zaoczny wyrok sądu ,który wskazuje jego jako sprawce kolizji. W wyroku winowajca stał się świadkiem,a policjant ,który 2 raz go przesłuchiwał jego wskazał jako winnego,choć nie był na miejscu zdarzenia,co ciekawe kolega czytał protokóły przesłuchania i nic takiego w protokole nie było. Odwołał sie od wyroku ,a co teraz będzie trudno powiedzieć bo prawdopodobnie sprawca ma gdzieś odpowiednie układy. Co ma robić kiedy odwołanie nic nie da?

14:58, 12.08.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%