Mieszkańcy Chwaszczyna i Tuchomia wzburzeni są faktem, że znajdujący się w pobliżu ich domów las może wkrótce zamienić się w żwirowisko. Pierwszy krok w tę stronę umożliwia podjęta w styczniu przez żukowską Radę Miejską uchwała. Mieszkańcy żądają jej wycofania, twierdząc, że radni działali z pominięciem prawa.
Spółka Polgravel zamierza rozbudować swoją żwirownię i powiększyć ją o obszar około 50 ha. Rok temu władze firmy brały pod wzgląd teren w rejonie Czarnych Błot, "konsultując ten fakt z mieszkańcami sołectw Banino i Nowy Świat.":http://expresskaszubski.pl/aktualnosci/2014/03/banino-mieszkancy-zgodnie-przeciwko-nowej-zwirowni Eksploatację złóż żwiru i piasku na wskazanym przez firmę terenie oprotestowali głównie mieszkańcy Banina, żukowska Rada Miejska również nie przyjęła uchwały o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.
Natomiast w styczniu tego roku rada nowej kadencji na wniosek spółki Polgravel przyjęła większością głosów uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania dla innej działki - części wsi Tuchom, w rejonie ul. Gdyńskiej oraz fragmentu wsi Chwaszczyno, w rejonie ul. Leśnej. Ma ona być przeznaczona na grunty kopalniane - eksploatację odkrywkową kruszywa naturalnego. Teren należy do Nadleśnictwa Kolbudy.
Mieszkańcy tej okolicy są oburzeni, że odbyło się to bez konsultacji z lokalną społecznością.
- Decyzja ta skutkuje rozpoczęciem procesu legislacyjnego, mającego na celu zatwierdzenie i realizację rozbudowy zakładu wydobywczego na terenie leśnym, w bezpośrednim sąsiedztwie terenów zabudowanych. W zasadzie pomiędzy osiedlami ludzkimi. Pomijając absurdalność proponowanej lokalizacji, w opinii mieszkańców, jak i Rady Sołeckiej Chwaszczyna, uchwała została podjęta z pominięciem prawa - twierdzi Czytelnik w przesłanym do nas liście.
Choć, jak tłumaczył na styczniowej sesji wiceprezes firmy Polgravel, uchwała jest na razie pierwszym krokiem w stronę inwestycji i trzeba spełnić szereg warunków, m.in. zawartych w raporcie oddziaływania na środowisko, mieszkańcy postanowili wziąć sprawę we własne ręce. Wystosowali petycję do Wojciecha Kankowskiego, burmistrza Gminy Żukowo, w której sprzeciwiają się przeznaczeniu działki nr 245/7 na eksploatację kruszywa. Podpisało ją ponad 500 osób. Sprawę poruszono podczas ubiegłotygodniowego zebrania sołeckiego w Tuchomiu.
"(...)Wymieniona działka w całości jest terenem leśnym (ok. 50h.) będącym ostoją fauny i flory zamieszkiwanym przez dziki, sarny, zające oraz bogatą populację ptaków ? m.in. sójki, jastrzębie, sokoły, dzięcioły. Powstanie kopalni odkrywkowej kruszywa naturalnego spowoduje zachwianie równowagi ekologiczno ? środowiskowej dla ich populacji w tym rejonie. Planowana inwestycja może spowodować zanieczyszczenie wód rzeczki Strzelenki, która jest bezpośrednim dopływem rzeki Raduni, a ta z kolei stanowi powierzchniowe ujęcie wody dla Gdańska w Straszynie. (...) zdecydowanie pogorszy się jakość życia mieszkańców (znaczne zwiększenie poziomu hałasu, zanieczyszczenie powietrza poprzez kurz i pył ), których dobro powinno być szczególnym punktem ustawowych zainteresowań władz samorządowych." - piszą mieszkańcy żądając odstąpienia od podjętej już uchwały.
Również rada sołecka z Chwaszczyna wystosowała pismo - domaga się przeprowadzenia konsultacji społecznych z mieszkańcami i zaproszenia na nie przedstawicieli wszystkich stron. Pod wnioskiem podpisało się 285 mieszkańców.
Władze gminy podkreślają, że trzeba wypracować stanowisko, które pogodzi mieszkańców i przedsiębiorstwo.
- Chcemy zorganizować sesję, która będzie takim miejscem gdzie będzie można publicznie wyjaśniać, czy też przedkładać stanowiska, wnioski. Przystąpienie do opracowania planu nie jest tożsame z przeznaczeniem terenu pod konkretną działalność - mówił burmistrz Wojciech Kankowski w Radiu Gdańsk.
Mieszkańcy są jednak zdeterminowani - podkreślają, że nie ustaną w staraniach o zachowanie lasu na działce znajdującej się w pobliżu ich domów i będą walczyć o to, aby nie zamieniła się ona w "księżycowy" krajobraz.
0 0
Absurdalna lokalizacja. Strzelenka nie zostanie zanieczyszczona tylko zniknęłaby wskutek obniżenia wód gruntowych. Zmieniłby się ekosytem.
0 0
Co się dzieje w tym Urzędzie,czy ktoś ogarnia rozwój przestrzenny czy wszystko odbywa się ad hoc ? Jak nie stacja transformatorowa to żwirowisko,pelno nieaktualnych planów,Burmistrzu powinien Pan zatrudnić urbanistę z prawdziwego zdarzenia by ktoś czuwał nad wizją rozwoju Gminy,za chwilę samo Żukowo się zakorkuje i zostaniemy wsród tego bałaganu przestrzennego.
0 0
ważne że Pan Burmistrz leci samolotem do Świdnicy jakby nie można jechać busem. A co tam rozwój przestrzenny ?
0 0
a po co leci do świdnicy ?
0 0
Ludziom już w głowach się męci,wszystko wetują ciekawe z czego domy zbudują?
0 0
Ty, to zamieńmy się miejscem zamieszkania. Chciałbyś, zeby tobie pod oknem codziennie jeździło kilkaset wielkich samochodów - każdy kilkanaście ton piachu, żwiru ?Podaj maila- dobijemy interesu
0 0
"Podjęcie uchwały o przystąpieniu do sporządzenia planu miejscowego, nie oznacza, że będzie tam żwirownia." Jeżeli te słowa wypowiada I urbanista, i zastępca Burmistrza w gminie Żukowo, to można sobie wyobrazić kompetencje urzędników i burmistrza.
0 0
Burmistrz i radni po cichu 30 stycznia 2015 przegłosowali tę uchwałę. Kolejny strzał w kolano.
0 0
A jaki będzie koszt zafundowania przez nas podatników tegoż planu dla tej firmy? Plan nie przejdzie, macie prawo do protestu w 100% uzasadnione. Bulwersująca sprawa, konflikt dobra publicznego z interesem jednej firmy. Dla obrońców kruszyw dodam że w naszym kraju jest ponad 7000 kopalń więc żwiru do budowy nam nie braknie.
0 0
Mieszkańcy mają rację. Trzeba chronić środowisko i las w bezpośrednim sąsiedztwie zamieszkania.
0 0
Zobaczcie jak Kankowski dba o interes mieszkańców.W poprzedniej kadencji mówił i robił co innego a teraz coś mu się odmieniło w tej i innych sprawach.Jakiego dobrego wybraliście włodarza.O czyj walczy interes?Odpowiem,nie społeczeństwa a ??????.Pozdrawiam.
0 0
Nie burmistrz podejmuje uchwały tylko rada i to większością głosów. Wiec douczcie się i szczypcie kogo trza.
0 1
Zwir trzeba wydobywać tam gdzie są jego pokłady.Ludzie zrozumcie to!.Ponadto, żwirownie nie trują ani nie powodują katastrof ekologicznych.Fakt,że stwarzaja pewną uciążliwośc dla okolicznych mieszkańców ale to sytuacja czasowa.Teren szybko zostanie zrekultywowany i urośnie nowy las.A domu czy drogi nie zbudujesz bez żwiru czy piasku.Nie bądzcie egoistami.Macie już własne domy to pozwólcie aby inni też mogli pobudować.
0 1
też powstanie, pani Lorbiecka ? To przecież logiczne, że żwir do budowy domów potrzebny a asfalt na drogi do tych domów. Byłoby b. poręcznie.
0 0
dobrze ze bedzie zwirownia, dobry glos rady i kankowskiego
0 0
kankowski z staroscina polecieli do Swidnicy samolotem a cholota busem za czyje pianiadze czy za swoje?????
0 0
a miało być tak dobrze
0 0
Taaa jasne pod oknem i przez korytarz...tankowanie w łazience...cymbał
0 0
Kankowskiemu kolan zabraknie....gdzie się nie ruszy tam spierd... sprawę
0 0
nie 50ha tylko 35, uwerzyliscie w napisany na kolanie list protestacyjny?
0 0
wolę żwirownię niz te wielkie, hałasujące i cuchnące zakłady produkcyjne, które sie pod okna mieszkańców wpycha w ramach "korytarza inwestycyjnego", kóry chca tylko radni i szefowie firm. Mieszkańcy protestowali, ale ich Żurawiccz nie słuchał. Po żwirowni będzie cudnie:nowy las, jezioro, cisza. Zaklady produkcyjne obniżaja wartosc nieruchomości w sąsiedztwie na zawsze
0 0
52 ha
0 0
Niech robią zwirownię, ale juz nie w Chwaszczynie!!! Oni płacą podatki w Gdansku to niech tam idą!!! Oczywiście, że żwir jest potrzebny, ale ich kadancja w naszej miejscowości sie skonczyła i nikt za nimi nie bedzie tęsknił!! Nic dobrego chwaszczyno nie miało z tego, że u nas była zwirownia. A zwir jest wszędzie, więc poprosimy szukać gdzieś na odludziu. Pani lorbiecka, pani wypowiedź jest śmieszna, zapraszam do zamieszkania przy takiej żwirowni-ja mieszkam przy niej od 25lat i to nic przyjemnego. A wody gruntowe opadaja na tyle, że w 40sto metrowych studniach nie ma wody, więc prosze nie pisać, że to nie ma wpływu na środowisko, a 32ha lasu to nie dwa skrzywione drzewka, tylko ogromny ekosystem i dom wielu zwierząt. Ludzie którzy tego nie rozumieja nie powinni się wypowiadać.
0 0
Po żwirowni będzie las,jeziorko : co ktoś pisze to jest paranoja,wystarczy przejechać się nad starą żwirownię do Rębiechowa i zobaczyć co tam się dzieje.Wielki...już nie powiem brzydko ,to jest straszne jak tam wygląda.A nad jeziorko to do Grzybna proszę się wybrać tam chociaż można się kąpać :-)
0 0
macie ''swojego" burmistrza....
0 0
Coś się dzieje w temacie tej żwirowni? Jakieś nowe ustalenia? Ktoś coś wie?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz