Zamknij

Młodzi kucharze bez formalnych kwalifikacji. Szkoła da im drugą szansę

11:27, 03.09.2015 Aktualizacja: 11:43, 03.09.2015
Skomentuj

Mają zadatki na dobrych kucharzy i pracowników branży gastronomicznej, ale teraz mogą mieć problem ze znalezieniem pracy. Chodzi o absolwentów szkoły zawodowej, którzy uczyli się w zawodzie kucharz i nie zdali teoretycznej części egzaminu zawodowego.

Na problem zwrócił uwagę właściciel jednej z kartuskich restauracji i pizzerii. Jak mówi przedsiębiorca, dziewczyny, które u siebie zatrudniał w miniony piątek dowiedziały się o nie zaliczonej części teoretycznej egzaminu zawodowego. Tracą więc status ucznia i możliwość zatrudnienia w zawodzie.

- Sytuacja jest naprawdę niepokojąca, dziewczyny płaczą, bo nie wiedzą teraz, co mają ze sobą zrobić - mówi restaurator. - Szkoliliśmy je bardzo starannie. Mają duże umiejętności, co potwierdził egzamin praktyczny, który zdały bez problemu. Nie zaliczyły natomiast egzaminu teoretycznego. Nie byłoby kłopotu, gdyby mogły go powtórzyć za dwa, trzy miesiące, ale problem polega na tym, że akurat w tym zawodzie poprawkę mogą zdawać dopiero za rok. Co mają robić przez ten czas, skoro nie dysponują dokumentem potwierdzającym kwalifikacje zawodowe? Czy nie można jakoś przyspieszyć tego egzaminu i ułatwić tym młodym ludziom wejścia na rynek pracy?

Jak mówi Jolanta Tersa, dyrektor Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Kartuzach, problem dotyczy 15 osób, które zdawały egzamin w zawodzie kucharz. Największą grupę stanowią uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Kartuzach, ale są też uczniowie z innych szkół powiatu kartuskiego.

- Musimy pamiętać, że w tym roku egzaminy zawodowy odbywał się w nowej formule, po niedawnej reformie - mówi Jolanta Tersa. - Egzamin teoretyczny ma formę testu, który rzeczywiście jest bardziej wymagający niż dotychczasowy. Generalnie większość uczniów doskonale sobie z nim poradziła, ale jest spora grupa, która miała problemy. W naszym powiecie chodzi głównie o uczniów szkół klas wielozawodowych, którzy kształcili się w zawodzie "kucharz". Sami nauczyciele przyznają, że nowa formuła testów wymaga pewnej wiedzy ogólnej, umiejętności konfrontowania informacji z różnych dziedzin, czego najwyraźniej tym uczniom zabrakło. Być może jest to kwestia odpowiedniego dostosowania kursów, które powinny przygotowywać do egzaminów zawodowych. Tło problemu jest więc bardzo szerokie i będziemy na ten temat rozmawiać z dyrektorami szkół zawodowych.

Zdaniem Alicji Bieńczyk, dyrektorki Zespołu Szkół Technicznych w Kartuzach, problem polega na tym, że jednakowy egzamin zawodowy zdają uczniowie, którzy zdobywali wiedzę ogólną i z przedmiotów zawodowych przez trzy lata oraz ci, którzy uczęszczając do klas wielozawodowych, przechodzili jedynie miesięczne kursy.

- Różnice są oczywiste i wydaje mi się, że to jest sedno sprawy - mówi Alicja Bieńczyk. - Uczniowie, z którymi nauczyciele mają stały kontakt przez okres trzech lat poradzili sobie zupełnie nieźle, ponieważ w trakcie nauki mieli szereg testów i przygotowywali się do nowej formuły egzaminów. W przypadku klas wielozawodowych sytuacja wygląda nieco inaczej.

Jolanta Tersa potwierdza, że uczniowie, którzy nie zdali egzaminu teoretycznego mogą mieć problemy ze znalezieniem zatrudnienia.

- Uczniowie ci mają świadectwo ukończenia szkoły zawodowej, ale nie mają dokumentu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe i to od pracodawcy zależy, czy zdecyduje się na zatrudnienie takiej osoby, czy też nie - mówi Jolanta Tersa. - Jeżeli zaś chodzi o przygotowanie do egzaminu poprawkowego, to mieliśmy już sytuacje, że nasze szkoły organizowały dla takich uczniów dodatkowe zajęcia. Chodzi głównie o to, by osoby chcące przystąpić ponownie do egzaminu nie utraciły kontaktu z teorią i miały szansę na dodatkowe usystematyzowanie wiedzy.

Zespół Szkół Technicznych chce wyjść przyszłym kucharzom naprzeciw i przyspieszyć poprawkowy egzamin.

- Istnieje możliwość organizacji egzaminu w sesji jesienno-zimowej, ale warunek jest taki, że zainteresowane osoby muszą do 14 września dostarczyć nam stosowne deklaracje - mówi Alicja Bieńczyk, dyrektorka Zespołu Szkół Technicznych. - Istnieje też możliwość organizacji dodatkowych zajęć przed egzaminem poprawkowym, o ile sami uczniowie będą zainteresowani.

Władze powiatu kartuskiego organizują 15 października w Zespole Szkół Technicznych w Kartuzach spotkanie z przedsiębiorcami. Zaproszenie kierowane jest nie tylko do firm, które regularnie zatrudniają młodocianych pracowników, ale do szerokiego grona pracodawców zainteresowanych współpracą ze szkołami zawodowymi. Jednym z tematów spotkania będzie właśnie kwestia szkolenia zawodowego oraz wymiany doświadczeń pomiędzy szkołami, a pracodawcami.

(Wojciech Drewka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

sila wiatrowasila wiatrowa

0 0

PANI TERSA ??? czy to ta pani co jej maz jest PREZESEM ENERGA....

21:30, 03.09.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Marian WójcikMarian Wójcik

0 0

mysle ze sytuacja ta pokazuje spory poziom polskiego szkolnictwa zawodowego- zbytnie skupienie sie na teorii, a mówiąc szczerze w kulinarii najwazniejsza jest praktyka. sam prowadze restauracje i zatrudniajac ludzi i widze ze ukonczesnie takiej szkoły wcale nie jest równoznaczne ze sporymi umiejetnosciami. nawet ci którzy wykazuja sie niemałym talentem sporo musza uczyc sie od mojego szefa kuchni. jak widze ze maja spory potencjał to dodatkoweo wysyłam ich na szkolenia do Centrum Techniki Kulinarnej Doram- mogą korzystac tam z swetnie wyposażonego zaplecza, zazwyczaj przywoża ciekawe nowinki z branży na których korzysta cała restauracja. jestem przekonany ze w rozwoj pracownikow warto inwestowac.

12:44, 25.09.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%