Kartuzy. Aż 11 firm zainteresowanych budową tzw. "obwodnicy kwiaciarni"

Trwa procedura przetargowa na budowę drogi łączącej ul. Wzgórze Wolności z ul. Jeziorną w Kartuzach. Chęć realizacji inwestycji wyraziło aż 11 firm. Co istotne - większość ofert jest niższych niż kwota, którą gmina zamierzała przeznaczyć na to zadanie. 

Inwestycja dotyczy niewielkiego odcinka drogi zaczynającej się przy Domu Pogrzebowym i wychodzącej na ul. Jeziorną, nieopodal skrzyżowania przy Placu Brunona. Droga przebiegać będzie w pobliżu stoiska plenerowego Kwiaciarni Zaremba, dlatego została okrzyknięta mianem "obwodnicy kwiaciarni".

Oprócz drogi powstanie także brakujący odcinek promenady nad Jeziorem Karczemnym. 

[ZT]66288[/ZT]

Inwestycja od dawna budzi spore kontrowersje. Jest przedmiotem sporu między właścicielami kwiaciarni i stoiska plenerowego a gminą Kartuzy. 

Właścicielka kwiaciarni podkreśla, że nowa droga nie rozwiąże żadnych problemów komunikacyjnych w mieście, ale mocno utrudni jej prowadzenie biznesu. Władze gminy Kartuzy podkreślają z kolei, że celem planowanej drogi jest stworzenie dojścia i dojazdu do promenady oraz że na etapie projektowania uwzględniono szereg uwag właścicieli stoiska plenerowego. 

Gmina Kartuzy uzyskała niedawno zezwolenie na realizację inwestycji drogowej pod nazwą: Budowa drogi gminnej łączącej ulicę Wzgórze Wolności z ulicą Jeziorną w Kartuzach. Przeprowadzono też prace przygotowawcze polegające na wytyczeniu przebiegu drogi oraz wyznaczeniu terenu, który - na podstawie ustalonego odszkodowania - zostanie odebrany dotychczasowym właścicielom z przeznaczeniem na realizację inwestycji. Wszystko to odbywa się na podstawie procedury ZRID, która pozwala na wywłaszczenie dotychczasowych właścicieli nieruchomości oraz realizację inwestycji w oparciu o uzyskane pozwolenie na budowę.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pod koniec kwietnia gmina ogłosiła przetarg na realizację inwestycji. Kilka dni temu otwarto złożone w nim oferty. Okazuje się, że budową "obwodnicy kwiaciarni" zainteresowanych jest 11 firm. Gmina Kartuzy zamierza przeznaczyć na to zadanie 2,2 mln zł, a większość ofert opiewa na kwoty dużo niższe. 

Jak informuje Sylwia Biankowska, zastępczyni burmistrza Kartuz, w tej chwili trwa jeszcze procedura przetargowa, ale wykonawca inwestycji powinien zostać wyłoniony lada dzień. To oznacza, że pierwsze prace budowlane mogą się rozpocząć nawet na przełomie maja i czerwca.