Dariusz Zelewski, przewodniczący Rady Organizacji Pozarządowych Powiatu Kartuskiego, zwrócił uwagę na problemy, z którymi borykają się członkowie organizacji w naszym powiecie. - Podkreślają oni, że czują się zmęczeni i wypaleni, brakuje nowych, młodych osób, które chcą się angażować - zaznaczył. Pochwalił też samorządy za zwiększanie środków na konkursy dla NGO.
- Pieniądze są coraz mniejszym problemem organizacji pozarządowych w naszym powiecie - podkreślił Dariusz Zelewski, przewodniczący ROPPK. - Na pewno sukcesem jest fakt, że od ubiegłego roku wszystkie gminy ogłaszają konkursy dla organizacji, a większość samorządów nawet zwiększa środki na ten cel. Spotykamy się jednak z problemem wypalenia dotychczasowych członków organizacji oraz osób, które nimi kierują. Brakuje także nowych, młodych ludzi, którzy zechcieliby się trwale angażować w taką działalność. Wielu członków organizacji zwraca uwagę, że czują się zmęczeni coroczną pracą, powielaniem imprez czy przedsięwzięć.
Jak podkreślił, stowarzyszenia szukają rozwiązań - angażują w swoją działalność szkoły, integrują się z innymi organizacjami. We wzajemnej integracji, poznaniu środowiska, mają pomóc warsztaty "My i nasza przestrzeń", które ROPPK i KUL prowadzili w kilku gminach.
- Ich celem, prócz integracji, była diagnoza potrzeb oraz prezentacja dobrych praktyk. Na tych spotkaniach staramy się również pokazywać, jak pozyskiwać pieniądze z różnych źródeł, a także w jaki sposób korzystać z pracy wolontariuszy - powiedział.
Dariusz Zelewski stwierdził, że powiat kartuski od lat jest liderem, jeśli chodzi o współpracę z organizacjami pozarządowymi.
- Jest to zasługa samego zarządu, ale też i radnych. Z tego, co wiem, większość radnych albo jest członkami różnych stowarzyszeń lub też współpracuje z nimi - podkreślił.
Zdaniem przewodniczącego ROPPK, organizacje pozarządowe działające w powiecie coraz częściej traktowane są jako partnerzy przy realizacji przeróżnych przedsięwzięć.
- Kiedyś przy organizacji imprez takie stowarzyszenia, jak np. koła gospodyń, traktowane były jako przysłowiowy "kwiatek do kożucha": proszono je między innymi o upieczenie ciast. Dziś są partnerami, pyta się je o zdanie, opinię, porady - zaznaczył.
Bardzo ważną rolę, jeśli chodzi o współpracę z NGO z samorządami, zdaniem Dariusza Zelewskiego, spełniają urzędnicy odpowiedzialni za takie działania. Jako wzór wskazał kierownika referatu ochrony zdrowia i współpracy z NGO w Starostwie Powiatowym - Aleksandrę Kuczkowską.
- Osoba pani Oli jest przykładem, jak można współpracować z organizacjami. Ilość złożonych projektów i sprawozdań to także zasługa wydziału, który nad tym czuwa - podkreślił. - Zachęcam także i inne gminy, aby powoływały takie osoby odpowiedzialne za współpracę z NGO. Są one niezwykle potrzebne.
Dariusz Zelewski poinformował również o przedsięwzięciu planowanym przez ROPPK - organizacji Kartuskiej Wigilii dla Potrzebujących. Miałaby się ona odbyć na Rynku, w grudniu, a pierwsze rozmowy z burmistrzem Kartuz w sprawie takiego wydarzenia już się odbyły.
- Ze strony włodarza Kartuz była pełna przychylność co do organizacji tego przedsięwzięcia. Sądzę, że byłoby zapotrzebowanie na takie wydarzenie, dlatego chcemy zachęcić wszystkie stowarzyszenia do włączenia się w tą akcję - powiedział.
Natomiast już 9 lipca w Kartuzach odbędzie się Festiwal ?Ludzie dla Ludzi? - dotychczas znane jako targi organizacji pozarządowych. Jak podkreślił Dariusz Zelewski, będzie to wielkie święto organizacji i stowarzyszeń oraz osób, które je wspierają.
6 0
Tylko chcą kasy, za czym nie idzie w parze żadna miska. Drugi problem to całkowity brak wiedzy wśród nauczycieli na temat ngo, a to od nich młodzież powinna się uczyć społeczeństwa obywatelskiego. Ponadto brak wsparcia szkolnych księgowych.
14 0
Młodzież potrzebuje tzw. mentorów - opiekunów, np. w szkole. Ponadto w gminach dużo opiera się na znajomościach i poparciu dla władzy. Trzeba mieć "przyjaciół".
3 18
Od 5 lat prowadzę cotygodniowe wykłady "Stop dla raka" bez jakiejkolwiek dotacji. W tym roku również nie otrzymałem środków ze Starostwa na projekt ochrony zdrowia. Zapewne dlatego, że byłem w każdej miejscowości powiatu i zlikwidowałem zachorowania np na raka czy cukrzycę i dalsza edukacja nie jest potrzebna. Kończę pisanie książki na ten temat.
11 0
Jaki Ja jestem piękny i cudowny...
Lustereczko powiedz przecie kto je najlepszym kandydatem na wszystko w powiecie?
3 0
Dobre ! Dobre i prawdziwe w 100 %
5 1
Pana działalność nie ma nic wspólnego z konkursami dla ngo i nie dostaniesz Pan nic z publicznych pieniędzy na swoje cele.
4 0
Zalatuje tu mało bezpiecznym narcyzmem.
4 0
Przepraszam... Czy jest na sali lekarz ??
2 0
Szkoda papieru
6 0
...problem tkwi zupełnie w czym innym. Działalnością w organizacjach pozarządowych zajmują się na ogół pasjonaci takiej pracy, jeżeli czują się wypaleni to może są niedoceniani, mają za mały wpływ na funkcjonowanie swojej organizacji itd.???Uważam również, że to nie nauczyciele powinni do tej działalności zachęcać młodzież, ale działacze tych organizacji powinni przychodzić do szkół i "zarażać " bakcylem społecznikostwa, nic tak nie przemawia do dzieci i młodzieży jak dobry przykład. Nauczyciel może opowiedzieć ale lepiej żeby to zrobił działacz - pasjonat, będzie bardziej przekonujące.
4 0
ty dorniak nie naciagaj ludzi nie rob im glupiej glowy jak jest rak to nie ma zmiluj sie idz do hospicjum opiekowac sie horymi ludzmi tam nie idziesz bo juz kasy nie maja
9 8
Dariusz Zelewski na Burmistrza Kartuz !!
2 0
teray kazdy ktory zachoruje na rak czy cukrzzce bedzie dzialal na szkode p.Tomka
2 0
I nierozumiani przez włodarzy i urzędników
5 0
To szkodzi ngo
4 0
a czy Wy kiedykolwiek zaprosiliście młodych na swoje obrady
6 5
Darku zjedz snickersa !!!!!!
2 4
"...młodzi ludzie czują się ZMęCZENI I WYPALENI I BRAKUJE NOWYCH MŁODYCH LUDZI, itd"
Tu koniecznie pomoc psychologa/psychiatry jest potrzebna!!!
To typowy objaw "Burn-aut" i to na masową skalę, jak określa ten dramat pan Zelewski.
Bardzo łatwe (pdejrzanie łatwe) PRZELICZANIE na pozyskiwanie pieniędzy, - dyskwalifikuje Pana
Zelewskiego Dariusza jako odpowiedzialnej osoby za ROPPK.
Nie kupczy się w świątyni....
Pan, panie D. Zelewski też jest młodym człowiekiem. Czy czuje się Pan wypalony i zmęczony?
Odejście dobrowolne = dymisja dla takich osób, jak pan i jemu podobnych chorych osób to może
być zbawienna decyzja.
Niech Pana będzie na nią stać!
Pomodlę się w tej intencji Panie Darku Zelewski.
Ps. sam Pan wywołał ten temat. Dziękujemy, my społeczność kartuska. Ale tak trywialnych opinii
i, niestety przełożenia WARTOśCI na kasę = pieniądze nikt z kulturalnych Kartuzjan się nie
spodziewał.
czy Pan, jako wykształcony pachołek kaszubskiej wsi nie zachłysnął się aby powierzonym
panu kierowania najstarszą i najważniejszą placówką oświatową w Kartuzach. Te cywilizowane
zadania zdaje się przerosło pańskie talenty i możliwości.
Dobra, (Kaszuby) rada, - : odpuść sobie chłopie. Nawet Kartuzy to przerastające Ciebie
wyzwanie. Każdy psychiatra to Panu powie.
Dzisiaj choroby psychiczne nie są wstydliwymi (jak np. syfilis w IX wieku) Społeczeństwo
i medycyna traktuje Was, Panie Zelewski poważnie. Jest wiele skutecznych terapii. Warto,
aby Pan (może poprzez skierowanie od lekarza domowego) z tej usługi skorzystał.
To żaden wstyd. Tak po prostu wypadło.
Ps II. jak Pan już db. wie kasowanie tego komentarza nie ma sensu. Biorę odpowiedzialność
za moje słowa, a każde sięgnięcie po anulację tekstu będzie zauważone i upowszechnio-
- ne wielokrotnie. Tu 100%- owa pewność.
6 0
Może nie jestem A ja nie jestem wypalona. Głowa pełna pomysłów i ręce gotowe do pracy ale jakoś często inni z organizacji patrzą na to wrogo zamiast współpracować. Wygląda na to - jesteś nowa w środowisku nie wychylaj się, bo nam psujesz robotę.
Magda
3 0
Niech w Stowarzyszeniu zasiądą nowi i młodzi,TO PRAWDA.
2 0
Darku przestań gwiazdorzyć albowiem twoja kadencja jest bliska końca.
8 3
Bardzo dziękuję wszystkim za merytoryczne komentarze. Z argumentami ad personam trudno dyskutować i świadczą tak naprawdę o ich braku. Tym bardziej, że nikt nie ma odwagi się pod nimi podpisać.
Co do meritum. Mylący może być tytuł tego artykułu. Z wypowiedzi podsumowującej rok pracy ROPPK na sesji Rady Powiatu omówiłem wiele aspektów funkcjonowania organizacji pozarządowych. Jednym z tematów było podsumowanie warsztatów ,,My i nasza przestrzeń'', które odbyły się w 6 z 8 gmin powiatu kartuskiego. To właśnie tam - nie ja - lecz ludzie angażujący się w działalność społeczną wskazali jako jeden z problemów, brak nowych członków i tzw. społeczników.
Warto też porzucić język nienawiści i frustracji, a znaleźć dobre słowo wobec tych, którym się chce. A takich ludzi pozytywnie zakręconych jest w naszym powiecie wiele.
0 0
100% racji!!! A jak nie lubisz wójta czy Pana Burmistrza, albo Cię wierzył zwyczajnie to po sowiecku: spier...laj.
1 0
Proszę wyjaśnić co oznacza skrót NGO i dlaczego jest po angielsku skoro językiem urzędowym w Polsce jest jak na razie polski.
5 1
a za jakie pieniądze młodzi mają się udzielać? Za 2000 miesięcznie?
Lepiej wyjechać za granicę i zarobić kolosalnie większe pieniądze, niż za te marne grosze robić cokolwiek dla władzy.
Zapamiętajcie starsi wiekiem, że dla młodych teraz liczy się tylko pieniądz i żeby dobrze zarobić.
Nie dziwmy się, że młodzi wyjeźdzają a społeczeństwo starzeje się.
3 0
Kaszubski też nie jest urzędowym, a uczą go w szkołach publicznych i widnieje na wielu urzędowych tablicach. A NGO często mają znaczenie międzynarodowe - patrz dotacje, wymiana ludzi i doświadczeń, przepisy. Resztę masz w necie.
0 0
Chodzi tu raczej o uczniów i studentów.
3 3
Przestań Darek gwiazdorzyc albowiem twoja kadencja jest bliska końca.
8 0
Żeby rozumieć ludzi "pozytywnie zakręconych" trzeba mieć otwarty umysł i dystans do samych siebie, a także trochę radości życia i optymizmu. Czy zna Pan takich polityków? A to samorządowcy tacy powinni być, a są często napuszonymi pawiami czy gburowatymi szympansami. To samo dotyczy wielu dyrektorów szkół. Za dużo w nas lęku i nieufności.
4 0
Żebyście posiadali wiedzę, umiejętności i kompetencje i musieli być zależni od polityków, ani politykami być!
4 0
Byłem kiedyś działaczem NGO. Przez kilka lat widziałem poważny problem w braku poszanowania dla własności intelektualnej. Druga sprawa to taka, że prędzej czy później chęć działania społecznego zostaje zdominowana przez chęć zarobienie pieniędzy.
Odpuściłem sobie działanie gdy duże stowarzyszenie posłużyło się moimi projektami bez mojej zgody. Nie chodzi o pieniądze, które w ten sposób zarobili (gdyby chodziło mi o pieniądze to sprawa trafiłaby do sądu) ani o PR, który w ten sposób zbudowano tylko o zwykły brak poszanowania dla ludzkiej pracy.
Tak to bywa gdy coś jest tworzone dla pieniędzy a nie w odpowiedzi na realną potrzebę. W takiej sytuacji nie ma miejsca na "pozytywne zakręcenie".
3 0
Święta prawda. Jeszcze nie dojrzeliśmy. W NGO to jesteśmy daleko od zachodu. Lata stracone za nami - taka historia nasza:(
2 0
a dlaczego panie Darku,, pewnie na pana prośbę ,,,usuwane są niewygodne dla pana komentarze prawda boli!!!!
1 0
100% prawdy!
0 0
Jak jest widać po usuwanych tu postach;)
3 0
Bardzo żałuję, ale na "Magdę" nie zdążyłem - skasowali.
Ta "paczka" (czyt. klika - rozbuchane kolesie) jest słabiutka. Ze strachu i ucieczką przed prawdą
kasują komentarze. Pod tym artykułem też mój. Wybaczmy cenzorom, bo to jedyna ich mechaniczna zabawka. Na intelektualne ich nie stać. Tu potwierdza się przysłowie, że strach ma wielkie oczy.
Drogi/a @Magdo, liczę na to, że im ta zabawa w kasowanie komentarzy ograniczy zdolności do
samokontroli i po cichu ....odpuszczą sobie. Ta V-ta, czy X-ta (w ich mniemaniu) władza się
obnaży i to będzie dla tych "jutrzni słowa" w EK po prostu koniec. Kropka lub nie, ale życie tą
nonszalancją zweryfikuje.
I co, znowu do skasowania? Róbta co chceta, życie idzie dalej, a prawda czeka na swoje - Wasze
potwierdzenie. Dodam, że jest cholernie cierpliwa.
Pozdr. Magdę i @ Magdę.
2 0
niech u nas w kamienicy w koncu zrezygnuje marcinski ktory nigdy tu nic dobrego nie zrobil...prywata i rozwalic ...to zrobił . i ostatnie kłamstwo ze w kamienicy gra pieciu zawodnikow z Kamienicy w pierwszym składzie. jaktylko został syn kierownika dobek ktory tu po znajomosci gra a reszte chlopakow potraktowano jak dwuletnich gowniarzy. Kiedy przestaniesz janku marcinski kłamac ???????? wstyd i patologia!!!!!!!!! To jest zdanie wszystkich !!!!!!!!!!!!!