Mieszkańcy okolic ul. Świętojańskiej w Sulęczynie od kilku lat narzekają na nieprzyjemny zapach wydobywający się z sieci kanalizacyjnej. - Smród wyczuwalny jest nie tylko przy studzienkach, ale i w domach - mówi jeden z mieszkańców. Wystosowali petycję do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji i czekają na rezultaty.
- To już staje się nie do wytrzymania - mówi nam jeden z właścicieli posesji przy ul. Świętojańskiej w Sulęczynie. - Kiedy wychodzimy z dziećmi na spacer w powietrzu unosi się odór z kanalizacji. Aż gryzie w gardle. Wiele osób musiało przebudować swoje instalacje sanitarne w domach, bo śmierdziało w łazienkach i piwnicach. Ale mimo to wielu sąsiadów wciąż mówi, że są momenty, gdy nieprzyjemny zapach przedostaje się do domu.
Jakiś czas temu około 30 osób podpisało się pod petycją skierowaną do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Sierakowicach, które obsługuje także gminę Sulęczyno. Mieszkańcy napisali, że domagają się podjęcia natychmiastowych działań i przede wszystkim przedłużenia kanalizacji tłocznej co - ich zdaniem - powinno rozwiązać problem.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji przyczyn problemu dopatruje się w zbyt małej liczbie posesji przyłączonych do sieci kanalizacyjnej.
- Sieć kanalizacyjna jest obliczona na określoną ilość ścieków. Jeżeli jest ich zbyt mało, to zaczynają one zagniwać i stąd problem nieprzyjemnego zapach - mówi Tomasz Zdanowicz, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. - Zdarza się, że właściciele posesji nie podłączyli się do sieci kanalizacyjnej, ale przepompowują ścieki ze swoich szamb do studzienek kanalizacyjnych. To również powoduje powstawanie nieprzyjemnego zapachu.
Szef PWiK-u zapewnia, że problem zostanie rozwiązany do jesieni.
- Na pewno nie zostawimy tej sprawy. Problem zostanie rozwiązany. Pozostaje tylko kwestia kiedy i za ile - mówi Tomasz Zdanowicz. - Staramy się doprowadzić do tego, by jak najwięcej posesji zostało podłączonych do sieci kanalizacyjnej. W wielu rejonach gminy Sierakowice, skąd mieliśmy sygnały o nieprzyjemnym zapachu, problem zniknął, gdy zwiększyła się ilość ścieków. Będziemy szukać możliwości załatwienia tej sprawy.
6 0
Określenia nieprzyjemny zapach i smród w żaden sposób nie oddają tego co zmuszeni jesteśmy wąchać na Leśnej, Zapałowskiego i Świętojańskiej. Strach na ulicy zapalać papierosa. Są dni kiedy fetor doprowadza do bólu głowy, a nawet nudności...
0 8
umyj nogi to ci nie bedzie waliło
2 0
Nogi to może tobie śmierdzą baranie ale kanaliza śmierdzi okropnie i na dworze jak i w domach na trasie Żakowo Podjazdy , niech przyjadą ci od kanalizy po domach a ludzie im powiedzą jaki to jest odór . Jak ktoś nie wie to niech nie obraża tych co mówią prawdę ...
3 0
racja, tam jest masakra.. nie można tędy spacerować mimo iż okolica jest piękna... współczuje mieszkańcom...
0 3
to pod pachami tez się umyj to nie bedzie waliło
0 0
W kartuzach po zmianie Kierownika Oczyszczalni tez śmierdzi
0 0
Do [ # ] jak ktoś jest pustakiem to takim pustakiem zostanie na zawsze betonie
4 0
To co mówi Tomasz Zdanowicz i PWiK to zwykłe brednie.
Ludzie, tu nie o nieprzyjemny zapach chodzi. To chodzi o trujące wyziewy. Bardzo szkodliwe dla zdrowia Waszego i Waszych rodzin (SZCZEGóLNIE DZIECI I STARSZYCH).
To nie jest temat do pisania petycji do odpowiedzialnego za taki stan rzeczy przedsiębiorstwa.
Do tego, ta ironiczna kpina, że może w jesieni się załatwi.
Macie prawo i obowiązek żądania natychmiastowych działań tegoż PWiK. I to bardzo konkretnie
w obliczu zagrożenia zdrowia (nie wiadomo, czy i życia również).
Sprawa ta daje podstawą do wszczęcia postępowania karnego przez prokuraturę.
Zamiast się prosić (za własne pieniądze, -opłaty za ścieki i kanalizę) żądajcie uszanowania Waszych praw. I co nie jest mniej ważne odszkodowań za uszczerbki na zdrowiu.
Ps. w przypadkach podejrzeń jakichkolwiek dolegliwości, - biegiem do lekarza po atest/diagnozę
w tej trującej Was sprawie.
Jeżeli ktoś chce tej dobrej zmiany, to w tym temacie może sią wykazać.
Trzymam za Was kciuki i powodzenia.
0 0
W pewnej miejscowości też waliło z kanalizy. Odkąd jeden właściciel przyłączył się normalnie do sieci i nie pompuje ścieków z szamba w wiosce nie czuć smrodu kanalizacji w ogóle.
0 0
Do czyich kompetencji należy prawidłowe działanie, podłączanie się i weryfikacja wad nowej kanalizacji? Odpowiedź jest prosta - PWiK, które tego nie ogarnia, czy ktoś wie jak śmierdzi na naszej oczyszczalni? Masakra - wierzymy że sprawiedliwość wygra a prezes jeszcze będzie przepraszał, jeżeli będzie jeszcze prezesem.
1 0
W Chmielnie tez smierdzi,a gminni maja to w pompie.
0 2
przecież wiedzieli gdzie się budują , to co teraz narzekają
1 1
do ha ha - kanaliza była później mało kumaty dościu
2 1
Sprawa z innej beczki , chciałam zwroćic uwagę iż jest bardzo niebezpiecznie przy bramie kościelnej w Sulęczynie czasami trzeba uciekac z chodnika? czy ulicy nie wiadmo jak to nazwać ?? placu przy kościelnego nie wiem jeszcze jak to wyglada w gminnych dokumentach ??? ponieważ z dołu bądz z gory pędza samochody autobusy itp -byłam swiadkiem kiedy omało nie potracono starszego pana ktory nie zdążył uciec/
pamietam ze kiedys byly tam słupki i tamtad nie jezdzono i było bezpiecznie a teraz.......Pozdrawiam Kaszuby
1 1
już nie wali, wieśniaki pewnie umyte już przy sobocie
3 0
Myślę oczywiście o smrodach kanalizacyjnych i tych z tzw. "jezior". Czy są do kupienia urządzenia o nazwie "SMRODOMIERZ" ?? Na razie stosuję maskę przeciwgazową z demobilu wojskowego . Pomaga, ale sąsiedzi mnie nie poznają, gdy chodzę w pobliżu Karczemnego.
0 0
Dlaczego gówno przelewa się do słupi przez otwartą studnię na pętli autobusowej.. kto otwiera tą studnie i dlaczego??co na to natura 2000 lub dolina słupi a gmina niestety nic nie robi
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz