Petycja Kaszubskiego Związku Pracodawców do Ministra Infrastruktury i Budownictwa, dotycząca pilnej realizacji Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta, została odrzucona. - Trochę nam żal prawie dwunastu tysięcy podpisów, ale co mamy zrobić. Teraz czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy przez NSA w sprawie OMT - mówi Zbigniew Jarecki, prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa negatywnie rozpatrzyło petycję Kaszubskiego Związku Pracodawców, w której apelowali o podjęcie działań zmierzających do szybkiej budowy trasy S6, a zwłaszcza Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta. Tym samym 11 tys. 840 podpisów trafiło do kosza.
Resort uzasadnia, że choć zwiększono limit wydatków na inwestycje drogowe do 135 mld zł, to priorytetem będzie budowa dróg zwłaszcza na terenie Polski wschodniej.
- Budowa korytarza Via Carpatia oraz innych inwestycji na terenie Polski Wschodniej jest priorytetem Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa - pisze ministerstwo w odpowiedzi na petycję kaszubskich pracodawców. - Dodatkowo, po ocenie aktualnych potrzeb sieciowych, do listy priorytetów, które będą kierowane do realizacji w pierwszej kolejności (...) zostały dodane istotne inwestycje stanowiące dopełnienie ciągów oraz istotne obwodnice.
Według resortu taką jest budowa odcinka S6 od Gdyni do Bożegopola Wielkiego. Choć, jak pisze ministerstwo, argumenty pracodawców z Kaszub znajdują zrozumienie resortu, to na przełożenie decyzji o realizacji OMT wpływa znacznie toczący się proces w jej sprawie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Ministerstwo obawia się jego "przewlekłości i uchylenia decyzji Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w przedmiocie ustalenia środowiskowych uwarunkowań dla realizacji OMT."
Istnieje jednak szansa na rozpoczęcie budowy OMT w szybszym terminie, jeśli spełnione zostaną wszystkie warunki formalno-prawne, a także ewentualne oszczędności na kontraktach realizowanych z limitu 135 mld zł.
- Pewnie, że jest nam żal prawie 12 tysięcy podpisów, ale co mamy zrobić - mówi Zbigniew Jarecki, prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców. - Musimy poczekać na wyrok NSA w sprawie obwodnicy. Dobrze, że przyspieszono termin rozprawy (wyznaczony ma zostać w październiku - przyp.red.), będziemy więc cierpliwie czekać i liczyć na to, że wyrok sądu będzie dla nas pozytywny.
Jeśli okaże się, że NSA uzna wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który przyznał rację pięciu podmiotom zaskarżającym decyzję środowiskową ws. budowy OMT, Kaszubscy pracodawcy nie wykluczają kolejnej zbiórki podpisów.