Eugeniusz Pryczkowski, wiceprzewodniczący rady powiatu, nawiązał do zniszczenia tablicy, którą umieszczono pod przyszłym pomnikiem Piłsudskiego. Uznał, że akt wandalizmu mógł być aktem dezaprobaty wobec działań Piłsudskiego i jego popleczników na Kaszubach. Przypominał, że ludność kaszubska była prześladowana w czasach sanacji.
Sprawa tablicy umieszczonej w parku w Kartuzach, gdzie w przyszłości powstać ma pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, a którą w weekend zniszczono, została poruszona na sesji Rady Powiatu Kartuskiego. Wiceprzewodniczący rady i historyk Eugeniusz Pryczkowski uznał, że akt wandalizmu mógł być aktem dezaprobaty wobec działań sanacji na Kaszubach. Przypomniał, że mieszkańcy Kaszub po I wojnie byli prześladowani przez popleczników marszałka Piłsudskiego.
- W pamięci tego społeczeństwa są wciąż wielkie krzywdy dokonywane na Kaszubach w czasach sanacji - tego stronnictwa politycznego, które rządziło po 1926 r., a było stworzone przez marszałka Piłsudskiego, skądinąd wielce zasłużonego człowieka. W Kartuzach rządził wówczas starosta Jerzy Czarnocki, typowy przestępca, który później został skazany za defraudację naszych dóbr powiatowych. Dokonywał tego za przyzwoleniem swojego pryncypała, wojewody Stefana Kirtiklisa - mówił Eugeniusz Pryczkowski.
Zacytował też słowa historyka Sławomira Suchodolskiego z jego książki "Czarna Księga Sanacji".
Nieufność i pogarda – te dwa słowa najcelniej, najtrafniej charakteryzują stosunek sanacji do ludności kaszubskiej. Sanacyjna antykaszubskość wynikała z dwóch powodów. Po pierwsze, Kaszubi mieli pecha, a to dlatego, że zamieszkiwali ziemie byłego zaboru pruskiego. Dla sanacji wszystko co polskie, arcypolskie, najwartościowsze dla Polski – wiązało się z zaborem rosyjskim i austriackim. To przecież tam przyszły marszałek prowadził wraz z gronem swoich współpracowników – żeby nie powiedzieć: wyznawców – działalność niepodległościową. Natomiast dzielnica pruska – jako bastion endecji – była traktowana przez piłsudczyków z wielką podejrzliwością. Antykaszubską politykę inspirował oczywiście rząd, nadzorował na miejscu wojewoda pomorski Kirtiklis, a realizowali starostowie, w tym w szczególności zajadły wróg Kaszubów, Jerzy Czarnocki.
- Oczywiście nie popieram aktu wandalizmu. Chcę jednak zwrócić uwagę na rodzaj dezaprobaty, która przez ten fakt została nam pokazana. Budowanie pomników w Kartuzach wymaga moim zdaniem pewnych konsultacji, dialogu z historykami, regionalistami i mieszkańcami. Dlatego nie dziwmy się, że społeczeństwo reaguje tak, jak reaguje - stwierdził Eugeniusz Pryczkowski.
Joanna22213:35, 28.06.2018
jakiś pijak w sobótki robił taflę ze szkł a wy tutaj szukacie drugiego dna? POważnie?
Kazi13:40, 28.06.2018
Całe lato chleją w centrum Kartuz a ci tu o sanacji hihi.
Anna!15:01, 28.06.2018
Ha Ha Ha Prawda!
Pytanie13:42, 28.06.2018
Jak będzie traktowany pomnik ? Podobnie ?? Ile będą kosztowały ciągłe jego naprawy ?
MTC13:43, 28.06.2018
Dresy sie napiły, skopały tablice i się zbiła. A Ci tu o jakiś wyższych sprzeciwach wobec sanacji piszą :DDD
Cienki Bolek13:52, 28.06.2018
Dorabianie ideologii tam gdzie jej nie ma. Niech radny wraz z kolegami przejdzie się raz po mieście w weekend, po północy. Spotka, dam głowę, wielu zwolenników napojów wyskokowych skorych do zaczepki, którym to pomysł, że ich dziadowie-Kaszubi byli prześladowani przez polskie władze prawie 100 lat temu, raczej nie przyszedłby do głowy z racji braku wystarczającej ilości szarych komórek. Więcej (czynnych, a nie jeżdżących tylko po mieście) patroli policji rozwiązałoby sprawę.
Anna!15:03, 28.06.2018
Super
Do tego mądrali17:29, 28.06.2018
A skąd wie, że nie ma? Sam zniszczył?
też nie rozumiem14:28, 28.06.2018
Co by nie mówić, też nie rozumiem co Piłsudski ma z Kartuzami wspólnego. Pomniki powinno się stawiać z większym rozmysłem, a nie tylko dlatego, że komuś przyjdzie do głowy taki pomysł. Pomijając fakt, że zamiast wydawać kupy pieniędzy na pomnik można zrobić naprawdę wiele pożyteczniejszych rzeczy, komuś pomóc, wesprzeć jakąś akcję.
ideologia Pana Eugen14:38, 28.06.2018
sam miałbym ochotę rozprawić się z tym wciskaniem piłsudczykowskiej ciemnoty, aczkolwiek wandalizm jest *%#)!& bo pozbawia siły moralnej
pikuś14:50, 28.06.2018
Pewnie zwykłe elementy społeczne to rozwaliły, ale przynajmniej człowiek się trochę dzięki nim dokształcił z historii (no OK., dzięki Gienkowi, ale wandale zainicjowali temat), bo przyznam, że nie byłem świadomy takiego traktowania Kaszubów przez sanację. W takim wypadku pomnik Piłsudskiego w Kartuzach to totalne nieporozumienie.
ideologia Pana Eugen14:51, 28.06.2018
sam miałbym ochotę rozprawić się z tym wciskaniem piłsudczykowskiej ciemnoty, aczkolwiek wandalizm jest *%#)!& bo pozbawia siły moralnej
Stajszevsczi Boys14:53, 28.06.2018
Gdzie się podział mój komentarz?
chuliganeriq15:12, 28.06.2018
Mojego też nie ma :(
Anna!15:00, 28.06.2018
Zgadzam sie
Związek15:07, 28.06.2018
Piłsudczycy - co to za związek. Dorosłe dzieci co się bawią w mundurach w wojenkę? Kto im te stopnie przyznał i te medale co to nimi są obwieszeni. Czy oni w ogóle byli w wojsku?
Dziecinada.
W?ja Michôł15:11, 28.06.2018
Zgadzam się w 100% z tym, że nie powinno się stawiać w Kartuzach pomnika człowiekowi, który nie ma nic z tym terenem wspólnego, a dodatkowo prowadził politykę, która miała na celu gnębienie Kaszubów. I nie wynika to z jakichś uprzedzeń, tylko z faktów historycznych. Nie mniej jednak, aktu wandalizmu nie popieram, jednakże tego typu przedsięwzięcia powinny być przedyskutowane z mieszkańcami terenu.
historian20:56, 28.06.2018
co ty uprawiasz ? Podobno inżynierem jesteś , a po dziedzinie humanistycznej szalejesz jak dzika świnia w kapuście. Jeśli by mi jakiś historyk opisał ten czas, to skłonny był bym mu wierzyć, natomiast tobie ...no sorki, sam będąc historykiem uważam, że nie wszyscy powinni się na jej temat wypowiadać choć to takie "niby dla każdego"
Kaszeba21:49, 28.06.2018
Polacy i sanacja po I wojnie światowej chcieli nas zniszczyć za wszelką cenę. Spolonizować i zapomnieć. Teraz dzieje się to samo. Kaszubi powinni mieć jaja i pokazać, że nie są pozdeczkami które dają sobą pomiatać. Mamy bogatą historię, a kiedyś nawet księstwo i dynastie. A teraz? Traktują nas jak prostych wieśniaków. Dzięki nam mają dostęp do morza.
KASZUB400:08, 29.06.2018
Dlaczego pan radny sie dopiero obudził? trzeba było oponować najpierw nazwanie parku Marszałka w Kartuzach, oj radni to jak niedzwiedzie, spią i spią
konflikty00:11, 29.06.2018
słuszna uwaga, moim prywatnym zdaniem, już lepiej można by było stawić pomnik Hallera, aniżeli Piłsudskiego w Kartuzach.
Co do prawd historycznych, kaszubi jak zawsze między młotem i kowadłem. To słuszna uwaga dotycząca sanacji na tym obszarze, bo ogólnie w Polsce na wschodzie działali dobrze.
Ale warto wspomnieć, o działaniu wśród kaszubów tzw herezji panslawizmu dotowanej przez sowietów, dzisiaj także jakieś współcześnie echo tego się odzywa, bo już jedno przekłamanie weszło tak jak, że kaszubi mają język, a to nie język tylko dialekt, poza tym dążenia do traktowania kaszubów jako naród, co jest kolejnym kłamstwem, prosty przykład to tzw Macedonia, czyli bułgarzy, którzy poprzez indoktrynacje serbochorwatów stali się macedończykami, tak samo rumuni, którzy tworzą naród Mołdawii, są to sztuczne twory państwowe. Dzisiaj niektórzy kaszubi zachowują się nie myśląc o przyszłości, że jutro mogą się stać tworem niemieckim.
Ystt09:32, 06.07.2018
Haller? Hehehe to dopiero! Haller i Pilsudski i Dmowski to z punktu widzenia Kaszubów najwieksze zło II RP. Nazwy ulic, pomniki, tablice ku czci wyzej wymienionych to policzek dla Kaszubów.
konflikty00:24, 29.06.2018
poza tym zwracam uwagę na megalomanie
mamy niewielkie paarki, a właściwie dwa parki, jeden ciąg przy kolegiacie i nazywa się go parkiem Jana Pawła II i ok, potem kawałek dalej park solidarności ok jest dobrze, ale kolejny skrawek tego samego parku, a to już park im T. Elasa, dalej pomnik Matki Bożej Królowej najważniejszy pomnik z wielką historią, ale nagle nazwa parku kolejnego małego skrawku im J. Piłsudskiego i dalej po drugiej stronie kolejny pomnik Inki sanitariuszki w sumie ok, ale nie rozumiem takiego kawałkowania i nazywania najmniejszych fragmentów parku, co za dużo to nie zdrowo
szadi07:45, 29.06.2018
Ja bym raczej stawiał na zwykłych chuliganów, którzy historii nawet nie znają. Nie znaczy to, że nie warto przypominać naszych dziejów i domagać się prawdy historycznej w odniesieniu do nas, Kaszubów.
Sanacja09:41, 29.06.2018
Gienek znowu zapomniałeś wziąć pigułki!
Osiedle xx-lecia PRL10:49, 29.06.2018
Panie PRYCZKOWSKI
kartuzjanka12:20, 29.06.2018
Panie Pryczkowski ten akt wandalizmu to napewno ktos z glupoty zrobil jakieś nacpane gówniarze czy pod wplywem alkoholu a Pan tu ze swoimi madrosciami wychodzi. Mam nadzieje że nie przejdzie Pan w następnych wyborach.
Zatroskany19:52, 30.06.2018
"W Kartuzach rządził wówczas... typowy przestępca, który później został skazany za defraudację naszych dóbr powiatowych". W porównaniu do defraudacji, która ma miejsce w naszej gminie od 1989 roku (na Rynek wydano już tyle, że powinien mieć nawierzchnię kryształową) to tamten "przestępca" to pikuś. Lody Guliwery.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
3 2
Prawda!