Sprawy będące przedmiotem środowych obrad Rady Miejskiej w Kartuzach przyćmiło wystąpienie radnego Andrzeja Pryczkowskiego, który władzom gminy zarzucił realizowanie inwestycji bez pozyskania środków zewnętrznych. Dostało się też lokalnej prasie, która zdaniem radnego nierzetelnie przedstawia działania miejskich radnych i zafałszowuje fakty.
Radny Andrzej Pryczkowski miał pretensje do jednej z gazet, ponieważ jego zdaniem nierzetelnie przestawiła jego starania o nagłośnienie na sali sportowej przy Gimnazjum nr 1. Zdaniem Andrzeja Pryczkowskiego, media nierzetelnie opisują działania kartuskich radnych. Według niego część prasy próbuje zafałszowywać fakty.
h3. Radny ma pretensje
Radny połączył tę sprawę z listem członków Stowarzyszenia Inicjatywa Rozwoju Regionu Kartuskiego, którzy jakiś czas temu opublikowali w prasie oświadczenie, będące ripostą na słowa Leona Brylowskiego, przewodniczącego Towarzystwa Miłośników Kartuz, który stwierdził, że do miasta "wjeżdża się jak do zapadłej wsi".
- Nie bardzo rozumiem dlaczego takie oburzenie panów z IRK-i wywołało to, że ktoś może mieć odmienne zdanie, zastanawia mnie też język, którego używacie, a który kojarzy mi się w filmami takimi jak "Miś" czy "Alternatywy 4" - mówił Andrzej Pryczkowski.
Radny skrytykował też szefostwo kartuskiego magistratu za podejmowanie inwestycji bez pozyskiwania środków zewnętrznych.
- Zarzucaliśmy poprzednikowi brak pozyskanych środków zewnętrznych, ale popatrzmy na to co mamy dzisiaj, bo jak widzę nikogo to nie rusza - stwierdził Andrzej Pryczkowski zwracając się do radnych z klubu IRKa. - Z tego co wiem, na salę w Dzierżążnie nie pozyskano żadnych środków, na salę w Staniszewie chyba podobnie. Mnie gazeta zarzuca brak działań w sprawie sali przy Gimnazjum nr 1, ale kiedy podejmowana była decyzja o jej budowie to było dofinansowanie w wysokości 1,2 miliona złotych.
h3. Nie było projektów
To spotkało się z ripostą ze strony burmistrz Mirosławy Lehman oraz jej zastępcy Tomasza Brzoskowskiego.
- Kiedy obejmowałam urząd, nie było ani jednego projektu z Kartuz w sportowej bazie województwa pomorskiego, zaś teraz jest tam zarówno sala w Dzierżążnie, na którą spodziewamy się otrzymać 400 tysięcy złotych oraz sala w Staniszewie, a do tego są realizowane kolejne projekty i ogłaszane przetargi, więc stwierdzenie, że nie pozyskujemy niczego jest nieprawdziwe - stwierdziła Mirosława Lehman.
- Musieliśmy zaczynać od początku, od dokumentacji, udało nam się wprowadzić inwestycje sportowe do bazy województwa pomorskiego - stwierdził Tomasz Brzoskowski, wiceburmistrz gminy Kartuzy. - Zarzuca się nam, że za mało środków pozyskaliśmy, a proszę zobaczyć, jak to wyglądało w latach ubiegłych. Dla przykładu, budowany był basen na który można było pozyskać 75 procent dofinansowania i państwo wówczas z tego nie skorzystaliście. Nie wykorzystaliście ponad 2,7 mln złotych. Natomiast dziś, przy funduszach, którymi dysponuje marszałek województwa, te 400 tys. zł na salę w Dzierżążnie to naprawdę nie jest zły wynik.
h3. Sołtys: jesteśmy ludźmi drugiej kategorii
Na fali niezadowolenia wystąpił sołtys Prokowa, Paweł Rybakowski. Stwierdził, że jego sołectwo otrzymało zbyt niskie dofinansowanie na budowę odcinka wodociągu i kanalizacji.
- Pomijając już kwestię tych pieniędzy, które dostaliśmy, chcę powiedzieć, że mam poczucie, że my na wsi jesteśmy traktowani jak ludzie drugiej kategorii - stwierdził Paweł Rybakowski. - Chciałbym wiedzieć, ile mieszkańcy w mieście dołożyli się do budowy chodników, czy zrobili przy nich cokolwiek, czy przepracowali choć chwilę. Mieszkańcy na wsi muszą pracować bo inaczej nie dostaną nic.
Burmistrz Kartuz potępiła ton wypowiedzi Pawła Rybakowskiego.
h3. h3. Złej baletnicy...
- Wypowiadane są tutaj słowa bez przemyślenia ich wagi i konsekwencji - stwierdziła Mirosława Lehman. - Traktujemy wszystkich jednakowo, na równi mieszkańców w mieście i na wsi. Różnica polega jedynie na zakresie podejmowanych prac. Bo czy można porównywać zakres robót na przykład na ulicy 3-maja w Kartuzach z drogą dajmy na to do Cieszonka? Nie mierzmy spraw na złotówki, ale zadaniowo. Proszę więc by nie dzielić na ludzi na kategorie, bo to obraża. Poza tym widzimy, że nie ważne co byśmy zrobili, zawsze będzie źle. Ale złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza.
Atmosferę próbował rozładować radny Jacek Wesołowski.
h3. Była zgoda
- Jesteśmy praktycznie na półmetku kadencji i trzeba przyznać, że nie mamy się czego wstydzić - stwierdził. - Nie jest to wyłącznie moja opinia, ale także sołtysów i mieszkańców. Widać zaangażowanie, widać pewien postęp. Zasługą tej rady jest to, że do tej pory panowała pewna zgoda, która pozwalała nam działać.
Do wystąpienia radnego Andrzeja Pryczkowskiego odniósł się natomiast radny Leszek Szymański z klubu IRKa.
- Sporo jeżdżę po Polsce i wszędzie gdzie jestem, a mówi się o Kaszubach, ludzie zwracają uwagę, że jest u nas pięknie, że podziwiają Kaszuby, ale kiedy przyjeżdżam do Kartuz, to słyszę, że sala nie taka, że chodnik źle zrobiony, że wszystko nie takie jak trzeba - mówił Leszek Szymański. - To co pan robi panie Andrzeju, to walka z ludźmi. Ale demokracja polega na tym, by tworzyć cele i wokół nich gromadzić ludzi, którzy będą chcieli te cele realizować. Walczy pan już z radnymi, walczy pan z prasą, więc z kim teraz będzie pan jeszcze walczył.
Słowne potyczki radnych trwały grubo ponad godzinę.
0 0
Pani Burmistrz miała rację ten pryku nic nie rozumie , gmina idzie do przodu ja to widzę jako mieszkaniec Brawo
0 0
Poprostu Pryku ma złe szkła. Reklamacja u okulisty.
Tylko co zrobić z głową ?????
0 0
Piana, piana i tylko piana...
Burmistrz odpowiedziała na zarzuty,
Dofianansowanie na salę w dzierzaznie jest zagwarantowane przez marszałka województwa - 400 tyś. Na salę w Staniszewie jest negocjowane i na pewno mniejsze lub większe będzie.
W sprawie organizacji parkingów, gmina zleciła opracowanie kompleksowej analizy dla całego miasta. Będzie analiza, będą - jak się da nowe parkingi buforowe.
Dochodów z parkometrów nie da się ot tak przekazać nawet na najbardziej szczytny cel. W budżecie te dochody zotały założone jako dochody do wykoania i pod te dochody uchwalono wydatki, tak więc ta kasa ma już swoje przeznaczenie i nie ma co ściemniać że możnaby dołożyć do tego i owego. Jak będą dochody z parkometrów ponad plan to można rozmawiać i rozdawać.
0 0
Chyba ktoś zaczął już kampanię...
0 0
Panie Pryczkowski niech Pan juz odejdzie z polityki bo to wstyd.
0 0
W moim odczuciu radny Pryczkowski zbyt wcześnie wychyla się ze swoimi tezami. Inwestycje o których się wspomina, to rzeczywiście nie są błahe sprawy i wymagają czasu.
Dofinansowanie pociąga za sobą konieczność przygotowania naprawdę drobiazgowej dokumentacji a to pociąga za sobą czas. Poprzedni burmistrz nie działał w tej materii nic, więc nie łatwo jest tak wszystko od razu nadgonić.
Inną sprawą jest z kolei całkowicie zbędne wystąpienie radnego Leszka Szymańskiego, który doskonale wciela się w rolę naczelnego lizusa i staje w obronie p. Burmistrz.
Jak można kontrować opinię ludzi którzy spędzają na Kaszubach jedynie urlopy z opiniami rdzennych mieszkańców. Dla turysty wspomniany nierówny chodnik będzie jednorazową przeszkodą, dla mieszkańca - codzienną zmorą.
Zdarzyło mi się kiedyś przebywać w Brazylii. Zachwalać będę to miejsce do końca swoich dni, ale mieszkać nie chciał bym tam za żadne skarby świata.
Historia wskazuje, że rola przyd...asów kończy się tuż po wygranych wyborach, stąd zalecam ostrożność z kokieterią.
0 0
Pryczkowski krytykuje obecne władze!!!!!Pamiętam jak przed wyborami pluł na Gołuńskiego, no i co? odmieniło mu się?Nie żal mi go.
0 0
Czy to prawda, że p. Burmistrz wstąpiła do PO tak jak jej koleżanka z Sierakowic ?
0 0
Czy to prawda że "Orlik"w Kartuzach nie ma jeszcze odbioru technicznego a było już otwarcie oficjalne i huczne
0 0
400 tyś.zł byc może do pozyskania z zewnątrz to grosze do kosztów budowy tych sal,
0 0
Też jeżdżę po Polsce, ale pozytywne opinie dotyczą Kaszub jako krainy geograficznej. Jakoś nie spotkałem się z wychwalaniem naszej stolicy - Kartuz.
Remontuje się chodniki wcale nie te najbardziej zniszczone, tylko te najbliżej okien burmistrza.
Pan Len Brylowski w tym co mówił, miał dużo racji - niestety.
0 0
Kartuzy to miasto bez przyszłości w sensie rozwoju zarówno gospodarczego, jak i turystycznego. To miasto dla emerytów ( np. Pryczkowski, czy Brylowski) i zaplecze siły roboczej Trójmiasta.Taki sobie kaszubski grajdoł.Tu trzeba zakładów pracyz prawdziwego zdarzenia, a nie spółek rodzinnych.Dopóki ich nie będzie, nie ma na co liczyć.A jak zachęcić do powstania takich? To zadanie dla władz. Na razie boimy się nawet "Lidla"...
0 0
To wszystko jest propaganda sukcesu jak dawniej 200% normy,a pozyskanych środków jak nie ma tak nie ma tylko jakieś grosze ,te roboty to wszystko pod wybory
0 0
Kartuzy , owszem są znane w szerokim świecie, ale jako SKANSEN a nie miasto słynące z gospodarności. Mamy słynny szpital, WŁADZĘ ,która tylko skacze sobie do oczu, aferę radnego którego pobiła POLICJA.Rondo na którym piesek się załatwił i po sobie nie posprzątał, i tak można wyliczać bez końca. IRKO idz precz!!!!!!!!!
0 0
400 tys w ciągu dwóch lat przytłaczająca kwota. W gminie tak zawsze miały być plany miały być realizacje a jest jak z rynkiem miało być pięknie a wyszło jak zawsze, krzaczory i dżungla, czas spadać MIrko!!!
0 0
od radnego wymaga sie większej wiedzy niż wiedzy gazetowej,prykowi brak podstawowej wiedzy,domaga sie środków unijnych,gdy tymczasem te środki bedą dostępne z winy rządzących dopiero w przyszłym roku.brak procedur na szczeblu centralnym.Pryku spowrotem do szkoły.
0 0
Kto ma za zastępcę byłego sekretarza gminy Stężyca,ten spać nie powinien spokojnie.facet ma talent do topienia swoich pryncypałów,a sam otrzepując łapki z brudu wspina się dalej.Cwana bestia.Radzę patrzeć mu na ręce,bo nielojalny,jak rzadko kto.
0 0
Kartuzy to młyn dla trzymających władzę i wyciskających samo dobro ..dla siebie.To miasteczko nie ma rzutkiej władzy,ludzi o szerokich horyzontach,świeżym spojrzeniu na gospodarkę,nowoczesnych technikach sprawowania władzy,wizji rozwoju miasta i okolic.Bo nie chodzi o makrorozwój,a o własne pełne korytka.
0 0
Znowu źle, znowu krytyka, a ja się pytam ; a kto tą władzę wybrał, przecież my. Musimy na drugi raz pomyśleć zanim wybierzemy kandydata/ów. Może tym razem ktoś młody skoro ma być o świeżym spojrzeniu? :):):)
0 0
Andrzej nie wytrzymał bo trzeba wesprzeć Grześia?
0 0
ale sracie swoje gniazdo
0 0
ach jo...
0 0
Do Ola.
Pretensje o szpitali o ZIelonkę należy składać na dworcowej 1 a nie do Gminy. To żałosne że ktoś wrzuca wszystkie samorządy do jednego wora, co ma piernik do wiatraka. Najpierw myśleć potem pisać.
Pani Lehman nie wstąpiła do PO bo jest jej to do niczego nie potrzebne, kobita radzi sobie sama dobrze bez partyjnych protez.
0 0
To prawda Gazeta K.nie będzie pisaś obiektywnie bo w Urzędzie pracuje pani skarbnik żona rdaktora naczelnego Gazety,i już wiadomo o co chodzi wszystko jest pięknie i ładnie takie są efekty powiązań
0 0
Dziwne te partyjne protezy były jej potrzebne do wyborów a teraz na nich się wypięła
0 0
Panie Andrzeju ma pan rację dosyć już tej propagandy,może pan się zainteresuje dlaczego "Orlik"jest nieczynny,czyżby to prawda co wieśc gminna niesie
0 0
Jeszcze może by tak sprawdzić dowozy uczniow do szkół -paranoja
0 0
co ty chłopie zrobiłeś jak byłes przy korycie nawet nagłosnienia dobrego nie załatwiłeś z tewgo co pamietam to w zarządzie za brodatewgo też byłes i co jajo, w pyskówkach i intrygach to jestes mistrzem przykro ciebie słuchać i czytać też ciągle masz chłopie pretensje o wszystko nic ci się nie podoba czy kariera zawodnicza mata itp nie odbija sie na twojej marnej zresztą karierze politycznej
0 0
Komentarz "ryzykowna..." został usunięty.
0 0
tak czytam i nasuwa mi sie refleksja, brodaty ma pretensje o parkingi w mieście o krzywe chodniki żle wylany asfalt o krzywy puzon w jego orkiestrze a co słoce kartuz zrobiło w tej materii za swojej kadencji czy przygotował jakies palny koncepcje z tego co widzę i słyszę to nic z tych rzeczy, nie pozyskał żadnych środków basen spieprzony jak ta miske mozna nazwać basenem słońce kartuz może ktos z postowców poda mi przykład co mmg zrobił dobrego dla kartuz to jego kadencje i min maty pryczkowskiego jak go ktos nazwał doprowadziły do tej zapyziałości jak twierdzi mgr.leon brylowski może i po części ma rację
0 0
Panie Przyczkowski dosyć.Grzegorz Gołuński burmistrzem kartuz.
0 0
Hej forumowicze! Porzućcie spory, porzućcie swary i pozbądźcie się agresywnych akcentów w Waszej akademickiej krytyce naszego maleńkiego miasteczka z małymi problemami. Szukacie sensacji i okazji do rozprawiania o dużych problemach - wyszukajcie sobie siedliska w którejśs z metroploii.
Jeśli nie, - to podejmijcie wreszcie jakąś konstrutywną dyskusję o życiu mieszkańców Kartuz i okolic. Zgoda ????
0 0
pretendent jest dwojga imion a i od bierzmowania pewnie cos tam też ma także trojga imion nasz kandydat na burmistrza jest a i o magistrze przed nazwiskiem nie należy zapominać pozdrawiam
0 0
o wykształciuch ten nasz brodaty kandydat
0 0
Rusza kampania wyborcza..
0 0
Goościu, Kaszuby to nie jest kraina geograficzna!!!
Żal mi tych kartuskich władz!!! I Pani Burmistrz i Pan Pryczkowski i cała reszta spółki, to jedna wielka korupcja,kłamstwo itd. Do jednego wora ich wrzucić i wywieżć jak najdalej od KASZUB, na Śląsk może Ich wywieźć, niech tam sobie rządzą i piorą brudne pieniadze na boku.
A co do sali w Staniszewie, TO ja UWAŻAM budowę takiej sali jako NAJWIĘKSZY BŁĄD WŁADZ NASZEJ GMINY. Tyle pieniędzy jest na tą sale przeznaczone, a sala jest wielkości mojego pokoju, no ludzie dajcie spokój, tam nie będzie nwet pełnowymiarowego boiska do piłki nożnej, zal żal żal!!! To jest po prostu szkoda pieniędzy na takie coś, trzeba było poczekać i większą wybudować.
Na salę rzekomo przeznaczone jest 2,5 mln. zł, to duża kasa nie ukrywajmy, ale za takie pieniądze to powinien być znacznie większy obiekt,. Ja się pytam, czy te 2,5 mln. zł idzie na budowe sali, czy jakaś połowa idzie w ręce władz gminy i całej spółki?
Według mnie, niemożliwością jest aby za takie duże pieniądze wybudować takie coś co powstaje.
Mogli lepiej "ORLIKA" wybudować przy Gimnazjum w Staniszewie. Taki Orlik kosztowałby 1,5 mln złotych, a było by o wiele więcej radochy dla dzieciaków i dorosłych.
Pozdrawiam
0 0
DO KARTUZY2
Kartuzy to dla mnie miasto, gmina i powiat.Władzwe ogólnie reprezentują całość.No chyba że chcesz tak jak KARGUL.Mam cichą nadzieję ,że mieszkańcy przetrą wreszcie oczy i nie dadzą się omamić. Myślę że skończy się epoka lodowcowa wKARTUZACH.
0 0
Niestety mamy proporcjonalny system wyborczy
epoka lodowcowa przetrwa jeszcze wiele lat z panem P i reszta chołoty
0 0
Zróbcie w końcu porządek z P. Pryczkowskim przecież on sam nie wie czego chce . Tak sobie myślę że on chce czasami błysnąć w lokalnych mediach. Panie Pryczkowski kończ Waść Panie.
0 0
zle
mi sie robi jak czytam te komentarze,caly WASZ problem to PRYCZKOWSKI I GOLUNSKI a moze DUPOWLAZY zabiora sie do roboty
0 0
Panie Andrzeju ma Pan rację.
0 0
Panie PRYCZKOWSKI skakac do oczu naszej GMINNEJ KROLOWEJ nie wypada,nie boi pan sie ze wywali pana jako radnego - gdyby mogla to by zrobila.A CO KADENCJI TO TERAZ SE PLUJCIE WSZYSCY W TWARZ NARZEKACIE A JA WYBRALISCIE!!!!
0 0
nie ma to jak Cieszonko :D