W całej Polsce doszło do zaostrzenia protestu pracowników Inspekcji Weterynaryjnej. Do akcji włączyli się także pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Kartuzach. Jak mówią, chodzi nie tylko o płace.
Pracownicy PIW w Kartuzach ubrani na czarno wyszli dziś rano przed budynek z transparentami informującymi o proteście. Przyłączyli się w ten sposób do ogólnopolskiej akcji pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, którzy walczą m.in. o lepsze warunki płacowe. Jak podaje wyborcza.pl lekarze weterynarii zarabiają około 2,5 tys. zł na rękę. To sprawia, że wielu lekarzy odchodzi, a chętnych do pracy brakuje.
- W Inspekcji Weterynaryjnej w całym kraju pozostaje w tej chwili bardzo wiele nieobsadzonych etatów, bo młodzi ludzie po prostu nie chcą pracować za takie pieniądze - mówi Miłosz Duzowski z PIW w Kartuzach. - Ale pieniądze to nie jedyny problem. Dochodzi nam coraz więcej nowych obowiązków. Wszyscy słyszeli na pewno o zagrożeniach związanych z afrykańskim pomorem świń, czyli ASF. A my jesteśmy odpowiedzialni za ochronę zdrowia zwierząt, ale i bezpieczeństwo produktów pochodzenia zwierzęcego powstających w dużych zakładach. Tak naprawdę musimy więc sprawować nadzór nad dużą przetwórnią, czy ubojnią, jak niewielkim gospodarstwem. Zajmujemy się zwalczaniem chorób i sprawowaniem kontroli nad zwierzętami od krowy, świni po maleńką pszczółkę.
Pracownicy PIW mówią, że są rozczarowani dotychczasową postawą ministra rolnictwa, który dotąd nie zrealizował obietnic związanych ze wzrostem wynagrodzeń. Zapowiadane jest więc zaostrzenie protestu poprzez blokady dróg. W naszym województwie taka akcja ma się odbyć na drodze krajowej nr 22 i pracownicy kartuskiego inspektoratu chcą się do niej przyłączyć.
Oto fragment oficjalnego pisma Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej:
(...) Pragniemy uświadomić społeczeństwu, ze Inspekcja Weterynaryjna jest instytucją odpowiedzialną za zdrowie ludzi i zwierząt, bezpieczeństwo wszystkich produktów pochodzenia zwierzęcego oraz wielomiliardowy rynek rolniczy i eksport polskiej żywności. Bez szybkich i odważnych decyzji decydentów grozi nam poważny kryzys. Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej odchodzą bowiem z pracy a nowi nie chcą się zatrudniać z powodu niskich pensji. Absolwenci medycyny weterynaryjnej mogą liczyć na pensję w wysokości 2,5 tys. zł brutto”(...)
Somsiad11:04, 10.06.2019
I co jeszcze? 11:04, 10.06.2019
NICK11:11, 10.06.2019
Ja też idę strajkować !!! Bo dla czego mam być dyskryminowany z powodu iż nie mam dzieci, ?! Chcę też zapomogi od Państwa "bo mi się należy". To jest nie uczciwe !
To idzie ze mną ? 11:11, 10.06.2019
ninaaaaaa11:22, 10.06.2019
uczciwa praca = uczciwa płaca. 2,5 tysiąca? co to za pieniądze dla ludzi po studiach???? 11:22, 10.06.2019
Ja12345613:46, 10.06.2019
To nawet mało niezależnie od wykształcenia. 13:46, 10.06.2019
Serpico14:03, 10.06.2019
A jakie to ma znaczenie że ktoś skończył studia czy nie ??? Ważne jest to co potrafi zrobić. Mamy wolny rynek. Możesz szukać lepiej płatnej pracy bo takie są. Trzeba mieć wiedzę, doświadczenie i znać języki a nie tylko skończyć sobie studia... 14:03, 10.06.2019
mcv11:54, 10.06.2019
Rząd ma na wszystkie socjalne "plusy" to dlaczego nie ma dla ludzi, którzy uczciwie pracują i którzy naprawdę wykonują ważną robotę? 11:54, 10.06.2019
z DE12:17, 10.06.2019
tu w Niemczech po trzech latach pracy w tym zawodzie pensja na reke jest miedzy 2.600 - 3000 euro. Za polowe odpowiedzialnosci mniej (bo albo nadzor nad przetorstwem roalnym, albo nad gospodarstwami). 12:17, 10.06.2019
kaczor12:44, 10.06.2019
A co polski starszy emeryt ma powiedzieć za 1600 zł=400 euro ,niemiecki angielski ma około 1600 euro i może w Polsce zwiedzać wszystko, a polski w ich krajach tylko śmietniki. 12:44, 10.06.2019
@z DE13:31, 10.06.2019
Np to na co czekasz, jazda do dojczlandów 13:31, 10.06.2019
Użytkownik13:33, 10.06.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Karyna13:41, 10.06.2019
No a kasa z kar nakladanych tak chętnie na rolników to gdzie idzie? 13:41, 10.06.2019
Tóna 21:16, 11.06.2019
na Pińćset plus głównie do *%#)!& błe tam nówiacy dzeci 21:16, 11.06.2019
Użytkownik14:59, 10.06.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
sssssss15:44, 10.06.2019
Oni przynajmniej pracują, a nie jak inna grupa "daj dajów..." po rezygnowali z pracy bo na 500+ bardziej się opłaca! 15:44, 10.06.2019
Fil20:49, 11.06.2019
Oczywiście akcja polityczna przeciwko rządowi. Czy ktoś nie wiedział ile się zarabia decydując się na ten zawód. A kto Wam broni zarabiać 10 tys, idźcie na budowę, do stolarni czy do innej ciężkiej pracy na własny rachunek 20:49, 11.06.2019
Sierakowice,07:35, 15.06.2019
Inspekcja nie wykonuje swoich prac wszystkich bo niech pójdą sprawdzić co w sklepach jest sprzedawana żywność śmierdząca i to ludzie kupują i to jedzą ale to nie jest do zjedzenia bo śmierdzi i jest strach co kolwiek kupić z kiełbas czy mięsa A to ich nie obchodzi a niech się tym zainteresują co w sklepach mięsnych czy spożywczych jest sprzedawane 07:35, 15.06.2019
konroler08:30, 17.06.2019
Tyle tylko, że sklepy podlegają kontroli sanepidu, a to inna instytucja... 08:30, 17.06.2019
Jambroży 21:12, 11.06.2019
0 1
To se idz 21:12, 11.06.2019